reklama
Yolanta
Kicia
Ja będę rodziła w Gorzowie, głównie ze względu na to, że autko u nas ma dziadek, a jak przyjdzie co do czego w nocy to go przecież nie będę z łóżka wyciągać, żeby mnie do Skwierzyny zawiózł. A postój taxi mam dosłownie 10 metrów od domu. No i mężowi też łatwiej mnie będzie odwiedzać po porodzie.
A szpital jak szpital, to nie spa :-) Chociaż słyszałam, że jest teraz o niebo lepiej niż kilka lat temu, kiedy to ta masa negatywnych opinii się sypała, więc ja się nastawiam pozytywnie :-)
A szpital jak szpital, to nie spa :-) Chociaż słyszałam, że jest teraz o niebo lepiej niż kilka lat temu, kiedy to ta masa negatywnych opinii się sypała, więc ja się nastawiam pozytywnie :-)
Aliszia_88
Początkująca w BB
blond_20
Czarownica
mnie to z koleji nikt by sla do skwierzyny nie zaciagnal. mieszkalam 20 lat pare kim od skwierzyny i wszystkie znajome rodzily wlasnie tam. moze pare lat temu bylo inaczej ale ja wolalam jechac do miedzyrzecza rodzic 1 dziecko niz do swierzyny. opinie te 3 lata temu mial tragiczna i ja dziekuje bardzo . teraz bede w gorzowie, ponoc duzo sie zmienilo .ale ponoc prawda jest taka ze jak jest porod bez komplikacji i w miare szybki to kazdy szpital jest ok a jak sie zaczynaja problemy aporod sie ciagnie to nigdzie milo nie bedzie:/chyba musimy sie przekonac same no bo jak widac ile kobiet tyle opinii
ale pustki ostatnio, chyba mamy z pogody korzystają i śmigają z wóziorami.
co do szpitali to wiadomo, co kobieta to inna opinia, a w GW naprawdę się zmieniło na plus.skwierzynę sobie chwalą ale z tego co mi się o uszy obiło znowu nie mają takiego sprzętu dla noworodków w wrazie "w". moja bratowa rodziła w Gryfinie bo pochodzi z zachodnio-pomorskiego, drugie dziecko rodziła w GW i sobie strasznie zachwalała nasz szpital, ale tak naprawdę dziewczyny to najważniejsze by maluszki przyszły na świat zdrowe, a resztę to trzeba poprostu znieść
co do szpitali to wiadomo, co kobieta to inna opinia, a w GW naprawdę się zmieniło na plus.skwierzynę sobie chwalą ale z tego co mi się o uszy obiło znowu nie mają takiego sprzętu dla noworodków w wrazie "w". moja bratowa rodziła w Gryfinie bo pochodzi z zachodnio-pomorskiego, drugie dziecko rodziła w GW i sobie strasznie zachwalała nasz szpital, ale tak naprawdę dziewczyny to najważniejsze by maluszki przyszły na świat zdrowe, a resztę to trzeba poprostu znieść
Dziewczyny wiecie jaki jest koszt położnej przy porodzie i macie namiary na jakąś. Może któraś korzystała z takiej opcji i napisze coś więcej. Zastanawiam się nad taką opcją, rodzę dopiero n początku sierpnia. Pierwszy poród też w Gorzowie jeszcze za Dębniaka źle nie było więc teraz jak polepszyło się to myślę że warto rodzić w Gorzowie.
Aliszia_88
Początkująca w BB
solowik6 Witaj
Z tego co się oriętuje to koszt wynajecia położnej do porodu oscyluje w granicach od 400 do 600zł , czytałam na forum .
Niestety nie mam namiarów na położne chodze teraz do szkoły rodzenia przy szpitalu Gorzowskim zajęcia prowadzi bardzo fajna położna pani Wioletka , spytam się jej czy jest taka możliwosć by była przy porodzie sama jestem ciekawa.
A co do naszego Gorzowskiego szpitala to słyszałam nawet dobre opinie że jest lepiej , pozatym mamy całą porodówke wyremontowaną warunki są bardzo dobre, zalezy tylko na jaką położną trafisz , trzeba być dobrej myśli
Z tego co się oriętuje to koszt wynajecia położnej do porodu oscyluje w granicach od 400 do 600zł , czytałam na forum .
Niestety nie mam namiarów na położne chodze teraz do szkoły rodzenia przy szpitalu Gorzowskim zajęcia prowadzi bardzo fajna położna pani Wioletka , spytam się jej czy jest taka możliwosć by była przy porodzie sama jestem ciekawa.
A co do naszego Gorzowskiego szpitala to słyszałam nawet dobre opinie że jest lepiej , pozatym mamy całą porodówke wyremontowaną warunki są bardzo dobre, zalezy tylko na jaką położną trafisz , trzeba być dobrej myśli
FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
ja teZ nie mam namiarów, ale moja kolezanka płaciła 600zł.
reklama
Yolanta
Kicia
o, marisamm, żyjesz
z tego co wiem nic się nie płaci, mąż tylko musi mieć ubranko szpitalne i tyle. a ile sal to nie wiem, ale jak mi będą chcieli męża wygonić, to ja wyjdę razem z nim, sama nie rodzę
z tego co wiem nic się nie płaci, mąż tylko musi mieć ubranko szpitalne i tyle. a ile sal to nie wiem, ale jak mi będą chcieli męża wygonić, to ja wyjdę razem z nim, sama nie rodzę
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 11 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: