reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Fałszywy alarm!!! To były skurcze przepowiadające, w nocy ustały.
Jutro mam wizytę więc się okaże czy mam już rozwarcie czy nie. Póki co spac nie mogę i jak leże to mi słabo też tak miałyście?
 
reklama
MamoMajki, my to chyba naprawdę spotkamy się na tej porodówce! :-) Dzisiaj w nocy poczułam silny ból w krzyżu, który przechodził na brzuch i tak co 1,5godz. Jakoś dziwnie... taki ból do wytrzymania,ale już byłam w strachu. Pojechaliśmy z mężusiem na ktg, bo miałam dzisiaj umówione i odrazu do Kozberowej poszłam. Mam rozwarcie na 2cm, główka napiera, a szyjka dojrzała. Na ktg wyszło, że macica jest aktywna i są maleńkie skurcze, ale to są te przepowiadające. Ani czop, ani wody nie odeszły. Ugadałam się z Kozberową, żeby nie kierowała mnie do szpitala, bo bez sensu będę tam leżeć. Jak skurcze będą się nasilać i będą co 10min. mam jechać do szpitala. Generalnie w ciągu 7 dni urodzę. ;-) No to czekamy... Ale jazda, hi hi :-)
 
Katarinka ale "jaja" .....hehehe ja mialam dokładnie takie bóle...kurcze może faktycznie się spotkamy :)
Jutro idę na wizytę więc będę wiedziała jakie rozwarcie.
Nie spałam prawie cała noc, teraz też spac nie mogę a mam tyle energii że okna umyłam :-Ddobrze że tatuś w pracy bo zaraz by krzyczał...dzisiaj biedny tak się przejał że spał w ubraniu w salonie hehehe jak szłam do łazienki to się budził i pytał " co się dzieje? już jedziemy ? " ubaw miałam z niego po pachy :)

Katarinka czekamy :)


 
dziewczyny ale macie przygody dobre 3 tygodnie do porodu a wy jakieś objawy, mi termin mija jutro a narazie mam 1,5 cm rozwarcie, zero skurczy
 
Widzę, żę dziewuszki się rozkręciły - MamoMajki i Katarinka trzymam za Was kciuki:) i też myślę, że zaraz urodzicie. Ja też tuż przed porodem miałam przypływ energii - umyłam okna, upiekłam ciasto a w nocy już na porodówkę pojechałam hehe..

MamoFranusia piękny ten komplecik na chrzciny. My Julianka chcemy chrzcić w styczniu i chyba go ubiorę poprostu w biały kombinezon do kościoła, bo kurcze mrozy będą i zimne kościoły:((

Mammi mój Julek też wieczorem śpi tak jak twój Oli:)) ale resztę nocy to 3 godzinki i rządzi, a w dzień to tylko troszkę sypia.

My drugi dzień po szczepieniu. Gorączki nie ma, ogólnie ok, ale marudny dzisiaj, wczoraj było ok, a dziś marudzi łobuziak.I się tak zastanawiam, bo zmieniamy mu wodę, na której robię mu mleczko i tak z kranówy zmianiałam mu na butelkową - oczywiście przegotowaną i zrobił dziś rzadsze kupki, nie wiem czy to od zmiany wody i to normalne, czy też po szczepieniu może być? Miała może któraś podobną sytuację?? Raz jak pojechaliśmy do teściów poza Gorzów - inna woda i mały też przez 2 dni robił rzadsze kupki i może nie powinnam się martwić, ale teraz po szczepieniu i już sama nie wiem.. poczekam do jutra i najwyżej jak będzie tak dalej to do lekarza się udam.
 
Megi mój Kubuś też jakoś po szczepieniu zaczał robić rzadsze kupki i częściej.. aż się przestraszyłam i poszłam na drugi dzień do lekarza.. Dostałam opiernicz, że nie powinnam z dzieckiem po szczepieniu pojawiać się w przychodni, gdzie jest mnóstwo zarazków:baffled: Lekarka powiedziała, że dopóki nie ma w kupie krwi, śluzu czy piany to nie ma się czym martwić. I to wcale nie po szczepieniu! Tylko taki zbieg okoliczności.. a jeśli byłaby biegunka to pupcia od razu byłaby bardzo odparzona. Wtedy szczepiłam tymi refundowanymi.. teraz chyba zdecyduję się jednak na te skojarzone 5w1.. płakałam razem z synkiem, jak go kłuli 3 razy :-( Może jakoś dam radę finansowo.

Katarinka MamoMajki powodzenia trzymam kciuki ;-)
To już niebawem. Zdrówka dla Was i Maluszków.

MamoFranusia :) więc do zobaczyska.. może faktycznie gdzieś się spotkamy. Ja mam błękitny wózeczek w kółeczka.
A ceny w sklepach powalają.. to fakt. Wiem coś o tym, od kilku dni chodziłam za kurtką.. czapką i szalikiem. Masakra


Pozdrawiam
 
Dzisiaj o 5.30 obudził mnie znowu ten ból, przechodzący z krzyża na brzuch. Co godzinę się powtarzał i o 8.00 był ostatni, a teraz cisza. Tak bardzo dziwne, nie regularne bardzo. Wczoraj od godziny 15stej do dzisiaj rano nic mnie nie bolało, wszystko było oki. No nic czekamy na rozkręcenie... :-) Narazie nic nie sprzątam i się nie wysilam, bo wolałabym urodzić po weekendzie, niech ta moja mała jeszcze pogrzeje dupkę w brzusiu. :-)MamoMajki daj znać, co u Ciebie, jak już będziesz po wizycie. Ciekawa jestem jak się u Ciebie sprawy mają! :-)
 
Aniołek - dziękuję za info, ale ja karmię sztucznie, nie wiem jak ty i się trochę zmartwiłam, ale na biegunkę to nie wygląda, bo wczoraj były 2 kupki, a dzis rano taka mała.. poczekam i zobaczymy.. a pupa wogóle się nie odparza. Co do szczepienia to oprócz tych kupek ( co może być również po zmianie wody na inną ) to wszystko ok, ani gorączki, tylko marudził. No przy szczepieniu darł się strasznie:(( no ale zobaczymy jak to będzie dalej jeśli chodzi o finanse..:(

Katarinka poczekaj spokojnie w domku, nie ma co panikować, nie chcę krakać, ale ja w piątek też sobie mówiłam aby tylko na weekend się nic nie działo ot i w sobotę o 11.30 Julianek już był z nami:)) Trzymam kciuki..


A zapomniałam dodać, że moje "maleństwo" już waży 5,7kg i ma 62cm wzrostu:))


A oto i on:)
szkrab1.jpg



Dziewuszki chcę dodać suwaczek , ale nie wiem gdzie mam wkleić i jaki fragment kodu?? trochę niekumata jestem w tej dziedzinie;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Katarinka idziemy łeb w łeb :-D
Bardzo zabawna jest ta Nasza historia bo ja dzisiaj ok 6 rano miałam bóle przypominające bóle miesiączkowe.
Wczoraj mimo iż nie spałam w nocy czułam się dobrze. Nie czułam zmęczenia. Za to dzisiaj....masakra...mam wizytę na 11 a zebrac się nie mogę...poza tym mam bóle krzyżowe :(
Co do weekendu to też wolałabym po. Najlepiej by mi "pasowała" niedziela po południu hehehe ale zobaczymy co lekarz powie.

Póki co pozdrawiam serdecznie :)
 
Do góry