Hej dziewczyny! MamoMajki, pewnie się spotkamy na porodówce. Będę głośno wrzeszczeć to mnie usłyszysz, a jak zobaczysz faceta mdlejącego na korytarzu to mój mąż.

Czytałam kiedyś, że jak wszystko gra to KTG nie jest potrzebne, widocznie Twój lekarz nie widzi potrzeby robienia KTG, bo wszystko jest dobrze. Ja w czwartek mam kolejne, ostatnie wyszło dobrze, ale tak mnie kuje, boli w spojeniu, że masakra. Pewnie zrobi mi też badanie. Dzisiaj w nocy w ogóle prawie nie spałam, już myślałam że zaczynam rodzić. Ból w podbrzuszu, Amelka tak się wierciła jakby robiła sobie miejsce do wyjścia. Ale mówiłam do niej, o nie mała jeszcze 1-2tyg. musisz posiedzieć w brzusiu. :-)Future, wstrzymam się jeszcze z tym podgrzewaczem, tak mi wszyscy mówią że narazie nie będzie mi potrzebny, a siora podgaduje, że kupi mi jak się urodzi Amelia, więc zaczekam. :-) Zdrówka dla Hesi!!!Aga dzięki za odpowiedź, Twój podgrzewacz fajowy, pokarzę siorce...

Super, że u Ciebie wszystko się ułożyło! aniołek - widziałam taki nawilrzacz w Obi, albo podobny, nie pamiętam ceny. Ja kupiłam takiego miśka, na poprzedniej stronie jest link. Już przy nim śpie, zapodałam sonie w sypialni i powiem Ci rewelka! Powietrze suche, bo ogrzewanie na maxa, aż w nosie sucho, a teraz nawet mój mężuś mówi, że mu nie jest tak duszno. To taka przydatna rzecz, bo latem też się przyda.Megi - wiesz co, teraz tyle osób mi mówi: "przyjedziemy, pomożemy Ci przy Amelce, czy posprzątać, żebyś szybciej doszła do siebie i odnalazła się w nowej roli", "będziemy bawić Ci małą", a co do czego przyjdzie to zostanie mi mama i siorka, które najbardziej są wczute w moją Amelkę. Tak to już jest... O teściowej to nawet nie wspomnę, bo jak słyszę jej rady i co powinnam zrobić to mnie szlak trafia!!! A przyjaciółki.... pfff... najważniejsze dla nich jest to jak to się teraz przekonam co to znaczy mieć dziecko, jaka to udręka... Ech szkoda gadać.Powodzonka na szczepieniu!!!:-)