reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poród siłami natury czy cesarskie cięcie?

tAMARUNIA-JEŻELI jakiEkolwiek WATPLIWOŚCI NA TEMAT NATURALNEGO PORODU SIĘ POJAWIĄ TO TYLKO PRZEZ TO, ŻE DLA cIEBIE NATURALNY PORÓD JEST LEPSZY, NIE RYZYKUJ ANI SWOIM ZDROWIEM ANI MALUSZKA. KAŻDY PORÓD TAK SAMO WAŻNY I TO NIE ON SAM WIĄŻE MATKĘ Z DZIECKIEM, ALE TO ILE MIŁOŚCI MA MATKA DLA DZIECKA. tYSIĄCE NAJUKOCHAŃSZYCH DZIECI PRZYSZŁO PRZEZ CC NA ŚWIAT. pO PROSTU NIE RYZYKUJ I WYPYTAJ WSZYSTKO BO SAMO "ZOBACZYMY" DLA MNIE TEŻ BY NIE WYSTARCZYŁO.
BĘDZIE OK!
 
reklama
Tamarunia,
w Twoim przypadku sa wskazania do CC (obciazony wywiad polozniczy) dlatego, jesli wolalabys miec CC, nawet nie zastanawiaj sie nad rzeczami bez znaczenia (chodzi mi o to traktowanie kobiet po CC). Jasne, ze lepiej jest urodzic naturalnie, ale porod przez CC to tez porod!

Jestem przeciwniczka CC tylko dlatego, ze teraz jest na to moda! (W Szwecji robi sie teraz nawet ponad 20% ciec - kiedys tyle co na swiecie, ok 10%) Ale nie przesadzajmy - CC bardzo czesto ratuje zycie dziecka i mamy, wiec kierujmy sie rozumem :-)

Jesli kiedykolwiek bede jeszcze rodzic, na pewno bedzie to CC i wcale nie mam z tego powodu depresji ;-) Polubilam nawet te mysl :-) Dzieki temu ominely mnie inne niespodzianki, jak pekanie, nacinanie i szycie krocza, hihi :-) Kiedys czulam sie niepelnowartosciowa mama, ktora nawet urodzic nie potrafi, ale slowo Ci daje, ze mi przeszlo. Z czasem inne sprawy staja sie wazne... Zebys zobaczyla jak moja czterolatka pieknie pisze, maluje i tanczy :-)

Buziaki i nie przejmuj sie na zapas!
magda :-)
 
Miałam cesarkę z pełną narkozą przy pierwszym dziecku, natomiast drugie urodziłam naturalnie i uważam, że nie ma nic piękniejszego po porodzie, jak leżące maleństwo na piersi. Nie miałam tej możliwości pierwszy raz a kocham swojego pierworodnego tak samo jak drugie. Najważniejsze aby dzidziuś był zdrowy. Po cesarce boli przez dłuższy czas szew ale przy naturalnym porodzie jak się popęka, bo nie było nacięcia to też boli. Przeżyłam obydwa porody i jestem teraz zdecydowanie za porodem naturalnym.
 
dziewczyny dziekuej za szybkie odpowiedzi!!!!Dla mnie opinia lekarza bedzie najwazniejsza+to, co czuje. w srode sie wypytam, dziekuje jeszcze raz dziewczyny!!!!!
 
Jeśli mogę się udzielić w dyskusji,to chcialam powiedziec coś o cięciu cesarskim w sensie czy lepsze czy nie.Wiem,że z zewnątrz może sie wydawać,że to jest najlepsze.To co piszę jest poparte doświadczeniem lat pracy,opinią ośrodków terapii dzieci,pracami naukowymi i na koniec bardzo wlasnymi bo sama mialam 2 razy cc. Nie jest cięcie najłagodniejszą formą przyjścia na świat.jesli czytacie o porodzie to napewno gdzieś było o łagodnym przechodzeniu dziecka z maminego brzucha na zewnątrz.Żeby ten moment złagodzić,moment dekompresji,moment,gdy dziecko będzie zmuszone,przez zmianę ciśnień do oddechu,gdzy na jego główkę delikatną działa ta zmiana,próbuje się porodów w wodzie,pozycji wertykalnych.....wydobycie dziecka w planowym cięciu cesarskim na swiat jest dla niego w tym względzie największym szokiem.Nie przygotowane hormonalnie(w czasie skurczów hormony dziecka przygotowują jego ustrój do życia na zewnątrz),wydobycwanie dziecka jest szybkie wiec nie ma najmniejszych szans na przystosowanie.Jestem swiadkiem wielu cięć z racji swojego zawodu,i świadkiem wielu narodzin naturalnych.Nie jest tak,że poród sam w sobie jest dramatyczny,z założenia ma być dobry dla matki i dziecka.gdyby rodzenie dzieciom szkodziło to Bóg wymysliłby to inaczej.Raczej własnie to,że bronimy się przed rodzeniem,przed bólem i czasem porodu,poganiamy matke naturę,staramy się byc od niej mądrzejsi powoduje komplikacje.Nie poród sam w sobie. Dziecko jest tak skonstruowane a mechanizm porodu tak precyzyjnie dopracowany,że razem są cudem.Cudem narodzin. Od rodziców dziecka i od personelu tylko zależy w jaką strone sie pójdzie. Każde cięcie cesarskie jest operacją.Jak po każdej operacji mogą być powiklania.Jesli chce się miec kilkoro dzieci to trudno mieć ileś tam cięć.A myslicie ,że oprócz tego mogą się zdarzyć inne operacje w waszym życiu? Że nagle okaże się,że na skutek zrostow po cc nie można latwo wykonać banalnego wycięcia wyrostka?
Nikogo nie zmuszam do zmiany poglądow ale chcę przedstawić uczciwie czym jest cesarka.Jest RATUNKIEM dla matki i dziecka w przypadku powikłań.Tylko i wyłącznie MNIEJSZYM ZŁEM niż urodzenie dziecka na siłę.
 
Marrtruda,
ponowna cesarka zależy także od tego kiedy ona byla wykonywana.Czyli jeśli minęło trochę czasu, ponad dwa lata to jest szansa na poród naturalny.Ryzyko peknięcia jest wieksze im świeższa jest blizna.
 
reklama
No nic, pozostaje czekać i zobaczymy, jak się sprawa potoczy - na pewno jak dziecko będzie większe, to będzie znowu cesarka - tak powiedzial mój gin.
 
Do góry