Jeśli mogę się udzielić w dyskusji,to chcialam powiedziec coś o cięciu cesarskim w sensie czy lepsze czy nie.Wiem,że z zewnątrz może sie wydawać,że to jest najlepsze.To co piszę jest poparte doświadczeniem lat pracy,opinią ośrodków terapii dzieci,pracami naukowymi i na koniec bardzo wlasnymi bo sama mialam 2 razy cc. Nie jest cięcie najłagodniejszą formą przyjścia na świat.jesli czytacie o porodzie to napewno gdzieś było o łagodnym przechodzeniu dziecka z maminego brzucha na zewnątrz.Żeby ten moment złagodzić,moment dekompresji,moment,gdy dziecko będzie zmuszone,przez zmianę ciśnień do oddechu,gdzy na jego główkę delikatną działa ta zmiana,próbuje się porodów w wodzie,pozycji wertykalnych.....wydobycie dziecka w planowym cięciu cesarskim na swiat jest dla niego w tym względzie największym szokiem.Nie przygotowane hormonalnie(w czasie skurczów hormony dziecka przygotowują jego ustrój do życia na zewnątrz),wydobycwanie dziecka jest szybkie wiec nie ma najmniejszych szans na przystosowanie.Jestem swiadkiem wielu cięć z racji swojego zawodu,i świadkiem wielu narodzin naturalnych.Nie jest tak,że poród sam w sobie jest dramatyczny,z założenia ma być dobry dla matki i dziecka.gdyby rodzenie dzieciom szkodziło to Bóg wymysliłby to inaczej.Raczej własnie to,że bronimy się przed rodzeniem,przed bólem i czasem porodu,poganiamy matke naturę,staramy się byc od niej mądrzejsi powoduje komplikacje.Nie poród sam w sobie. Dziecko jest tak skonstruowane a mechanizm porodu tak precyzyjnie dopracowany,że razem są cudem.Cudem narodzin. Od rodziców dziecka i od personelu tylko zależy w jaką strone sie pójdzie. Każde cięcie cesarskie jest operacją.Jak po każdej operacji mogą być powiklania.Jesli chce się miec kilkoro dzieci to trudno mieć ileś tam cięć.A myslicie ,że oprócz tego mogą się zdarzyć inne operacje w waszym życiu? Że nagle okaże się,że na skutek zrostow po cc nie można latwo wykonać banalnego wycięcia wyrostka?
Nikogo nie zmuszam do zmiany poglądow ale chcę przedstawić uczciwie czym jest cesarka.Jest RATUNKIEM dla matki i dziecka w przypadku powikłań.Tylko i wyłącznie MNIEJSZYM ZŁEM niż urodzenie dziecka na siłę.