reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poród siłami natury czy cesarskie cięcie?

Moja koleżanka pierwsza ciążę zakończoną miała cc w listopadzie(na początku) a ponieważ dzieciątko zmarło szybko zaszła w ciążę i w grudniu następnego roku urodziła śliczną, zdrową dziewczynkę. Czyli od pierwszego porodu do momentu poczęcia jak dobrze licze minęło zaledwie 5 miesięcy. Lekarz gdy się okazało że ona jest w ciąży był na nią wściekły. Krzyczał że sobie nie zdaje sprawy na co naraża siebie i dziecko... Całą ciążę była pod ścisłą kontrolą lekarską. Na szczęście dla niej i małej wszystko skończyło się dobrze. Urodziła przez cc śliczną zdrowa dziewczynkę i nie miała komplikacji.
 
reklama
Magda pisze:
Nie znam sie na sposobach szycia macicy, ale byc moze teraz stosuja jakies slabsze sciegi ;-)
Mi lekarka powiedziala, ze teraz mnie mocno zaszyla, zeby miec pewnosc, iz kolejny raz nie peknie. Czyli cos w tym musi byc......

pozdr, magda

Magda okropna ta Twoja historia. Szczęście, ze dobrze się skończyła. A wydaje mi sie ze to czy szew sie rozejdzie czy nie zależy tez od elastycznośći tkanki pokrywającej ściankę macicy i oczywiście od tego jak wygląda zrostpo pierwszym cięciu. Pozdrawiam.

Ja tez jestem po dwóch cc.
 
Aniulka-to chyba najszybsza ciąża po cc o jakiej czytałam. Pocieszyłaś mnie tym bardzo. Ja zamierzam mieć cc (nie będę znowu pisać dlaczego) i poproszę lekarza, żeby mnie dobrze pozszywał. Ale prawdę mówiąc zobaczymy, co powie na to mój organizm-może zrobić bunt załogi.
dziękuję za odpowiedź, bardzo mnie ucieszyłaś tą szybkością zajścia koleżanki, i to że się dobrze skończyło, mam więc szanse.
 
Ewan wiem dlaczego zdecydowałas sie na cc bo już na ten temat rozmawiałyśmy. Chcę Ci tylko powiedziec ze na 2 poród bym sie na Twoim miejscu tak szybko nie decydowała. Ta dziewczyna była wtedy bardzo młoda, miała 23 lata. Z tego co pamiętam Ty masz trochę więcej. Nie będe się dużo rozpisywać żeby nie wywołać dyskusji powiem Ci tylko, że ja osobiście jestem prawie Twoją rówieśnicą i drugą cesarkę zniosłam 100 razy gorzej od pierwszej a przerwę miałam 5 lat. Ale decyzja bedzie należała do Ciebie. Pozdrawiam i życzę szczęścia.
 
W moim otoczeniu teraz 3 koleżanki miały cc i powiedziały ,że są za nie wdzięczne i nie wyobrażają sobie rodzić naturlanie....bo chyba by zwariowały z bólu i ze zmęczenia....

Co do znieczulenia podczas cc.....podobno po całkowitej narkozie można się szybciej pozbierać niz po ZZO.....po ZZO podono nawet głowny podnieść nie mozna...ale to tylko opinie jakie słyszałam bo sama jeszcze nie rodziłam....

Ja się cholernie boje naturlanego porodu....nie tylko bólu...ale przede wszystkim tego ,że coś się może stać dzieku...niedotlenienie i potem problemy przez całe życie...a skoro można urodzić dziecko w spokoju, bez bólu, i masz pewność ,że dzidzi nic nie grozi to dlaczego by nie....

Powiem szczerze ,że nigdy nie słyszałam o problemach dziecka po cc ::)

Każdy ma swoje zdanie na ten temat
 
Tak kazdy ma swoje zdanie. Jeśli chodzi o dobro dziecka cc jest bezpieczniejsze niż porod naturalny. a jeśli chodzi o znieczulenie ja miałam narkoze bo jakoś nie mam przekonania do zzo. Mogłam wstać juz kilka godzin po porodzie i nie musiałam sztywno leżeć. Gdyby nie ból brzucha, chodziłabym jak rakieta. ;)

Acha im szybciej się wstanie po cc tym lepiej bo szybciej usuwa się z organizmu wszystkie złogi i nie dochodzi do zakrzepów. Pomimo bólu położne zalecają częste wstawanie właśnie aby tego uniknąć.
 
Ewan - Ja tez nie chce Cie do niczego zniechecac / przekonywac, ale czytajac to wszystko dochodze do wniosku, ze bezpieczniej jednak te 2 lata po pierwszym cieciu odczekac. Ta historia dziewczyny z przerwa 5 - miesieczna tez tego dowodzi :

Aniulka pisze:
Lekarz gdy się okazało że ona jest w ciąży był na nią wściekły. Krzyczał że sobie nie zdaje sprawy na co naraża siebie i dziecko...

Sama mam juz 30 latek :(, teraz planuje cc, marze o drugiej dzidzi, ale z druga ciaza chcialabym jednak minimum te "przepisowe" dwa lata odczekac.

Ewan - jesli dobrze pamietam masz 32 lata, 34 to tez jeszcze dobry wiek na dziecko! Zreszta, ciezko teraz chyba decydowac, kiedy dokladnie drugie, skoro nasze pierwsze wciaz jeszcze w drodze :)
 
Decyzje podejmijcie dziewczyny na spokojnie, kiedy juz pierwsze dzieciątko pojawi sie na świecie. Zreszta przy takim maleństwie jest dużo pracy a jeszcze dodatkowo druga ciąża... nie wiecie jak ją będziecie znosiły i czy bedziecie mogły poświęcić narodzonemu juz dzidziusiowi dostatecznie dużo czasu. Ta dziewczyna straciła pierwsze dziecko, więc mogła całymi dniami leżec i nic nie robić a taki malec wymaga opieki, noszenia na rękach a później biegania za nim... to wszystko może sie odbic na słabo zrośniętej jeszcze macicy i doprowadzić do niepotrzebnych komplikacji.

Ewcik
do niczego nie namawiam ani Ciebie ani Ewan ale myślę że podjęłas słuszną decyzję. Lepiej poczekać. Przynajmniej rok.
 
reklama
Aniulka pisze:
A wydaje mi sie ze to czy szew sie rozejdzie czy nie zależy tez od elastycznośći tkanki pokrywającej ściankę macicy i oczywiście od tego jak wygląda zrostpo pierwszym cięciu.

Ja mialam robione USG kilka razy podczas ciazy, ostatnio nawet chwile przed porodem i nikt nie zauwazyl, ze blizna sie rozeszla!

Niedawno mialam sprawdzana obecna blizne w USG i wyglada bardzo dobrze. Tylko jakby wygladala, po rozciagnieciu .... ?

pozdrawiam, magda
 
Do góry