reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

poród siłami natury czy cesarskie cięcie?

lezac na patologi ciazy i czekajacna porod zazdroscilam dziewczynom z planowana cesarka a potem po 15 h porodu z powodu zagrazajacej zamartwicy plodu trafilam na stol operacyjny, decyzja o cesarce byla dla mnie jak wybawienie, po 15 h bolu (na wykresie ktg skurcze przez 4 ostatnie h byly na 100%) i ogromnym leku o dziecko niemal sie cieszylam jadac na sale... za to kilka nastepnych dni bylo b.trudne, nie moglam samodzielenie wstac przez 3 dni, nie moglam sie smiac, nie moglam odkaszlnac. Przez 5 dni w szpitalu synkiem zajmowal sie praktycznie jego tatus,po powrocie do domu tata mosial wracac do pracy ( do 3miasta a mieszkamy w bydgoszczy) i zostalismy sami wiec sila rzeczy mimo dolegliwosci musialam sobie radzic, 3 tygodnie po porodzie latalam z wozkiem po schodach i jakos wszystko ok. Mimo tego nie potrafie zrozumiec cs na zyczenie, mozna rodzic naturalnie i lagodzic bol w czasie porodu a cs to jednak powazna ingerencja chirurgiczna... warto sie chyba mocno zastanowic nad mozliwymi komplikacjami zarowno w trakcie zabiegu jak i pozniej (np przy nastepnej ciazy...) ... ale jak to mowia wolna wola...
 
reklama
wolna wola oczywiście
ale czy cc nie jest bezpieczniejsza dla dziecka?-jak czytam zdania podzielone: zwolennicy porodów naturalnych mówią, że przeciskanie się przez kanał rodny kobiety ma niby hartować dziecko i uodparniać, znowu przeciwnicy uważają, że dziecko po cc jest niewymęczone, maleje ryzyko zwichnięć czy niedotlenień itp. a co do mam, to cóż-co mama to opinia, zresztą zdrowie i samopoczucie mamy to jakby drugie miejsce, na pierwszym maleństwo. Czy słyszałyście o komplikacjach dla dziecka przy cc?
 
pewnie wywoływanie skurczy ma na celu właśnie "popchnięcie" dziecka ku kanałowi rodnemu i pewnie dla lepszego obkurczania się macicy.
 
Sorki, chciałam cos dopisac i mi się post skasował. Ale przeczytałas to wiesz co napisałam.

Z tym wywoływaniem skurczy to chodzi też o to, że macica nie może byc taka napięta, musi byc przygotowanado porodu, nie znam się dokładnie ale może wydzielają sie podczas skurczy jakieś hormony czy coś co przygotowuje cały organizm kobiety do wydania na świat dziecka.
 
Hej Dziewczyny! Ja zdecydowalam sie na cesarke na zyczenie - myslalam o tym jeszcze nie bedac w ciazy - wtedy chyba glownie ze strachu przed bolem, a teraz im wiecej na ten temat czytam, to dochodze do wniosku, ze dokonalam wlasciwego wyboru.
Oprocz wspomnianego strachu, ktory teraz zszedl juz na dalszy plan, bo cc tez sie zaczynam powaznie bac, to glownym powodem mojego wyboru jest dobro maluszka. A prawda jest taka, ze cc jest dla dziecka bezpieczniejsza, o czym swiadczy chociazby to, ze w razie jakiegokolwiek zagrozenia, niepewnosci zawsze lekarze wykonuja cc. Rozmawialam na ten temat z lekarka i nie potrafila mnie przekonac, ze porod naturalny jest lepszy: jej argument ze jest to w zgodzie z natura nie przemawia do mnie w ogole. A leczenie hormonalne jest w zgodzie z natura?? Gdybysmy robili wszystko w zgodzie z natura, to jedyne lekarstwa to bylyby te ziolowe a porody chyba najlepiej zeby odbywaly sie w domach.
Co do zlych doswiadczen po cc, ktore opisuje mrowka - faktycznie historia lekko przerazajaca i naprawde wspolczuje takich przezyc - ale niesmialo zauwaze, ze gdyby nie cc to nie wiadomo, jak wszystko by sie skonczylo, bo - jak pisze mrowka - zarowno jej zycie jak i maluszka bylo zagrozone. Wiec jednak sama natura moglaby zawiesc...
Nikogo aboslutnie do cc namawiac nie bede - uwazam, ze kazda kobieta ma prawo zdecydowac sama. Wiem, ze zarowno jedna, jak i druga forma porodu wiaze sie z bolem i z cierpieniem. Ja jednak wole cierpiec, jak juz wiem, ze obok mnie lezy cale i zdrowe malenstwo niz wic sie z bolu w niepewnosci, czy jak nie dam rady jeszcze bardziej przec to nie stworze jakiegos zagrozenia dla dzidzi.
Pozdrawiam goraco wszystkie obecne i przyszle mamy i zycze samych radosnych chwil w Nowym Roku!!! A "ciezarowkom" dodatkowo - jak najlzejszych porodow - obojetnie w jakim wariancie - i fantastycznych zdrowych bobaskow!! :)   
 
ewcik-święte słowa to co piszesz, dokładnie to mam na myśli!
ja też świadomie wybieram cc na tzw. "życzenie". Niech mnie boli ale maluszek będzie cały i zdrowy, bo jak mówisz cc ratuje życie. Natura bywa zawodna a po to mamy tak dobrze rozwiniętą medycynę, żeby z jej zdobyczy korzystać. Jak pisałam wcześniej-gdyby natura była tak wspaniała i to co naturalne zawsze najlepsze to trzebaby rodzić w domu-jak kiedyś. Po to mamy tak rozwiniętą medycynę, że te kobiety co nie chą niech się się nie męczą, a te co chą rodzić naturalnie i poczuć ból przychodzenia dziecka na świat-prosze bardzo.
Tylko nie wolno uważać, że taki wybór a nie inny jest gorszy-każda ma inne priorytety.
ewcik-tak trzymać!!!!
 
czy pęknięcie macicy natychmiast powoduje przyspieszenie porodu? czyli może się zdarzyć, że w przypadku pęknięcia trzeba koniecznie robić cc, nawet w 7 m-cu?
 
to ja tez sie wypowiem panicznie boje sie i porodu i dziecka z niedotlenieniem co niestety jest gdy lekarze zwlekaja z cesarka a kobieta naturalnie nie moze urodzic :mad: tak ,ze bede szukac lekarza by wykonał cesarke na zyczenie ale np z zewnatrzoponowym znieczuleniem bo bezpieczniejsze jest od pełnej narkozy .Dziwi mnie jedno ,ze niektore twierdza ze zewnatrzoponowe znieczulenie tez przy nim odczuwaja ból ? ja miałam dwie operacje na zewnatrzoponowe znieczulenie i nic nie czułam no ale moze przy porodzie daja słabsza dawke lekóe ze wzgledu na dziecko ?????? no i czy wtedy mąż tez moze byc przy porodzie ??????????/
 
reklama
Aniulka
te hormony pod czas porodu - ktorymi wywoluje sie skurcze nazwywane sa oksytocyna
jest to hormon peptydowy zlozony z 9 aminokwasow. Wytwarzany jest w jądrze przykomorowym i nadwzrokowym podwzgórza i poprzez układ wrotny przysadki przekazywany i magazynowany w tylnym płacie przysadki.

"Oksytocyna powoduje skurcze mięśni macicy, co ma znaczenie podczas akcji porodowej. Uczestniczy także w akcie płciowym i zapłodnieniu (powoduje skurcze macicy podczas orgazmu, które ułatwiają transport nasienia do jajowodów). Uwalniana jest po podrażnieniu mechanoreceptorów brodawek sutkowych np podczas ssania piersi, co ułatwia wydzielanie mleka oraz po podrażnieniu receptorów szyjki macicy i pochwy. Estrogeny wzmagaja wydzielanie oksytocyny, a progesteron je hamuje. Bezpośrednio po porodzie, oksytocyna powoduje obkurczanie macicy oraz położonych w ścianie macicy naczyń krwionośnych, tamując w ten sposób krwawienie po urodzeniu łożyska. W okresie połogu ma bezpośredni wpływ na zwijanie macicy, tak więc karmienie piersią przyspiesza ten proces."
 
Do góry