reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poród siłami natury czy cesarskie cięcie?

Aniu 77 pierwsza cesarka wcale nie oznacza kolejnej, chyba że u Ciebie kolejna ciąża musi zakończyć się cc

Ja dwa razy rodziłam przez cc. Pierwszy raz bo musiałam, a drugi bo chciałam, choć lekarz sugerował że mogę rodzić naturalnie
 
reklama
Wiki niestety ze względu na wadę wzroku i stan gałki ocznej każda kolejna ciąża zakończy się cesarką :-(
 
emillinka moze poprostu pani anestezjolog miala duzo pracy i dlatego tak Ci powiedziala bo nie miala by pozniej czasu??

Znieczulenie zewnątrzoponowe porodu rozpoczyna (zakłada) się w momencie, kiedy rozwarcie wynosi: 3 cm u pierworódki, 4 cm u wieloródki. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie aby znieczulenie to założyć nieco wcześniej, czy później, w każdym okresie trwania porodu - wszystko zależy jedynie od sprawności i doświadczenia anestezjologa znieczulającego pacjentkę.
"Ginekolodzy twierdzą że stosowanie znieczulenia zewnątrzoponowego wydłuża II. okres porodu. To mit stworzony głównie na własny użytek przez położników.
Pogląd ten reprezentowany przez wielu ginekologów-położników pochodzi sprzed wielu lat, kiedy do znieczulenia zewnątrzoponowego porodu używano leków w dużych dawkach i w dużym stężeniu. Obecnie stosowane stężenia środków znieczulających nie powodują wydłużenia II. okresu porodu. O ile dawniej używano do znieczulenia porodu Bupiwakainy w stężeniu 0,5% a nawet 0,75% (!!!), to obecnie stosowane stężenia są aż ośmiokrotnie mniejsze – wynoszą one obecnie tylko 0,0625% lub 0,0312%. Tak małe stężenia środka znieczulającego są CAŁKOWICIE bezpieczne dla matki i dziecka – przy uważnym podawaniu znieczulenia nie ma możliwości przedostania się Bupiwakainy do krwi, dlatego prawdopodobieństwo reakcji toksycznych jest znikome. Wynika z tego, że podawany środek znieczulający nie ma wpływu na stan dziecka w chwili jego urodzenia i na jego punktację Apg" Eliminacja bólu porodowego wpływa na zwiększenie przepływu maciczno-łożyskowego, a tym samym korzystnie działa na stan dziecka.Bol towarzyszacy porodowi bez znieczulenia może być tak silny, a matka tak wyczerpana bólem, że akcja porodowa ulega zupełnemu zahamowaniu. Konieczne wtedy staje się wykonanie cięcia cesarskiego...
 
Ja miałam podany dolargan,który wstrzymał akcję porodową i podano mi potem oksytocynę. Dolargan mnie ogłupił i chciało mi się spać, trochę przysypiałam między skurczami ból zniwelował średnio. Wydaje mi się,że jest bardziej szkodliwy niż zzo. Tym razem odmówiłabym podania go sobie.Skurcze mnie bolały bardzo dlatego wiem,że w takiej sytuacji prosiłabym o podanie sobie zzo ale w tym szpitalu co rodziłam nie uznają go bo twierdzą,że jest szkodliwe..Teraz mam ostatni dzwonek,żeby sie zdecydować na poród w innym szpitalu,który jest dalej. Wiele osób mówi,że drugi poród jest łatwiejszy ale podchodzę do tego trochę sceptycznie.

Co do cc na pewno najlepiej jak jest zaplanowana wcześniej a nie robiona na szybko, wtedy też cięcie może być zrobione pionowo, mojej koleżance akurat zrobiła się brzydka gruba blizna,która nie jaśnieje.
 
Skakanka nie dziwie sie ze spowolnilo Ci to akcje.Dolargan jest to silny środek przeciwbólowy o działaniu rozkurczowym. Podaje się go najczęściej domięśniowo. Jego wady znacznie przewyższają jego zalety, dlatego też, w miarę możliwości, nalezy unikac zastosowania tego preparatu. Dolargan zmniejsza częstotliwość skurczów, powoduje nastrój euforyczny i zdystansowanie się od bólu, można nawet przy jego pomocy "przedrzemać" skurcze. Jednocześnie może wywołać wymioty; senność, zaburzenia orientacji, zwolnić akcję porodową. Można stracić kontrolę nad przebiegiem porodu, czuć się bezwolnie jak ktoś, kto nie jest w stanie podjąć żadnej decyzji. Gdy Twoje dziecko się rodzi, a Ty jesteś oszołomiona preparatem, nie przeżywasz w pełni świadomie swojego pierwszego spotkania z dzieckiem. Dolargan też oddziałuje na Twoje dziecko: upośledza jego funkcje do tego stopnia, ż rutynowe jest podanie zaraz po porodzie antidotum na pobudzenie oddechu. Po porodzie dzidziuś jest senny i słabiej reaguje na bodźce, nawet przez parę dni, ma osłabiony odruch ssania, co utrudnia karmienie piersią.
A co do braku zzo w szpitalu w ktorm rodzilas i przyczyna jaka podaja ze jest szkodliwe to totalna bzdura! Poprostu nie maja ani kompetentnych wyspecjalizowanych w tej dziedzinie anestezjologow ani sprzetu no i im sie nie chce stosowac tej metody bo poco jak kiedys kobiety rodzily w bolach to i teraz moga i po co zwiekszac koszty i zawracac sobie glowe!!A jesli juz trzeba to podaja dolargan i po sprawie.No coz taka mentalnosc jest w wielu polskich szpitalach. Zmien szpital jesli mozesz!
 
Buba dziękuję za szczegółowy opis, jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy:tak:Szkoda,że przed tamtym porodem nic nie wiedziałam n/t dolarganu:wściekła/y:Mimo,że przy porodzie kusi,żeby dali cokolwiek to już nie zgodziłabym się na ten #$&^**;-)dolargan. Natalka miała zapalenie płuc, ponoć wrodzone bo ja miałam ponoć infekcję..ciekawe...
 
Mamo Franka-Baranka, ja też jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy. Może będziesz umiała też pomóc w rozwiązaniu moich wątpliwości... Mam bardzo słabe naczynka. Podczas ciąży na moich nogach pojawiło się wiele "pajączków" i uwypukliły się żylaki. Staram się dbać o swój wygląd i boję się, że poród naturalny będzie zbyt dużym obciążeniem dla mojego organizmu i popęka mi jeszcze więcej naczynek...nie tylko na nogach... Bardzo dużo czytam i rozmawiam z różnymi osobami i każde źródło mówi co innego... na razie waham się pomiędzy cc a zzo. Czas mnie goni... zostało mi już jakieś 10tyg...
 
Skakanka pamietaj,masz prawo rodzic bezpiecznie i bez bolu!
Zycze szczesliwego rozwiazania!! I duzo zdrowka dla Natalki!!
Dominika 13 Rowniez mam problem z naczyniami.Przed ciaza i w ciazy stosowalam Detralex cena za op.okolo75zl oraz rajstopy przeciwzylakowe stopien ucisku II cena okolo 350zl i sprawdzilo sie to w moim przypadku rewelacyjnie.
Za powstawanie zylakow w ciazy odpowiadaja hormony Estrogeny powodują zwiększenie przepływu krwi w macicy i miednicy. Zwiększa się powrót żylny do układu żył podbrzusza –ilość krwi krążącej między podbrzuszem, a reszta organizmu wzrasta i staje się przeszkoda dla odpływu krwi z żył biodrowych oraz całych nóg.
Progesteron zmniejsza napięcie włókien i komórek mięśni gładkich, a z mięśni tych zbudowane są ścianki żył. Spada elastyczność, aktywność elektryczna i zwiększa się podatność żyły na uszkodzenia, nawet o 150%.
Mysle ze lekarz prowadzacy ciaze powinien poinformowac Cie o mozliwosci wykonania badania flebologicznego połączonego z dopplerowską oceną przepływów krwi w żyłach. Pozwala to na ocenę wydolności naczyń żylnych i wczesne leczenie niewydolności żylnej i żylaków po ciazy (kompresjoterapia, skleroterapia, operacja,kriochirurgia) a takze wlasciwa profilktyke podczas ciazy i ocenienia stanu zyl przed porodem( u mnie anestezjolog wymagal tego badania do porodu w celu prawidlowego dozowania zzo) bardzo wazne jest to badanie poniewaz informuje lekarza czy nie ma jakis zakrzepow w zylach aby pozniej nie bylopowiklan zatorowo-zakrzepowych..Około 70% kobiet z żylakami kończyn dolnych zauważyło początek ich powstawania w czasie ciąży.u mnie widoczne byly wczesniej ale trzy lata przed ciaza usunelam je. W przebiegu ciąży, w organizmie kobiety zachodzą zmiany fizjologiczne, które w sprzyjających okolicznościach mogą doprowadzić do rozwoju niewydolności żylnej i pojawienia się żylaków. Na pojawiające się początkowo dolegliwości - bóle, obrzęki, uczucie dyskomfortu i ciężkości kończyn, a później rozwój "pajączków" naczyniowych (teleangiektazji) i żylaków - wiele kobiet nie zwraca większej uwagi, uznając je za typowe dla ciąży.A nie jest to tylko problem kosmetyczny....Kobiety ciezarne z żylakami objawowymi lub narastającymi i trudno ustępującymi obrzękami wymagają uwagi szczególnej, ponieważ jest to grupa pacjentek o szczególnym zagrożeniu stanami zapalnymi i pozakrzepowymi.
Tak wiec stan twoich zyl powinien ocenic chirurg naczyniowiec i zastosowac odpowiednie srodki w czasie porodu.On odpowie Ci na Twoje watpliwosci napweno lepijj niz ja.U mnie nie bylo przeciwskazan do porodu naturalnego ze wzgledu na zylaki tak ocenil lekarz.Wiekszosc malutkich naczynek powstala poczas ciazy moze sie wchlonac samoistnie ale niekoniecznie.A cc mialam z innego powodu.
Podczas zzo przy porodzie naturalnym czeka cie taki sam wysilek jak bez znieczulenia tylko roznica jest taka ze odczuwasz mniejszy bol ale przec trzeba ;-)
Jesli masz jeszcze jakies pytania pisz na priva.Jesli bade potrafila na nie odpwiedziec chetnie pomoge.
 
Dziękujemy Buba, akurat Natalka przeziębiona:-:)wściekła/y:biedna się męczy, kaszle ją i nie może oddychać...
Co do żylaków to ich nie mam ale za to mam skłonność do hemoroidów a po porodzie to już masakra tak mnie tyłek bolał, nie usiadłam przez tydzień, no i teraz też będę je mieć:wściekła/y:Nie były aż tak wielkie jak niektórzy opowiadają bo jakby były to bym walczyła o cc.
 
reklama
Do góry