reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PORÓD - nasze pytania, wątpliwości, obawy...

reklama
Ewan gratuluję Damianka :)

ale Wam powiem, że mnie dziś siekło, jak przeczytałam, że pierwsza z lipcówek już w dwóch osobach... ja mam termin na 04 sierpnia i stwierdziłam, że jestem w tzw polu, czyli nic nie mam :( ani łóżeczka (zamówione, ma być w tym tygodniu), ani wózka (zamówione, będzie jak Roan dostarczy), ani pościelek (nie mogę się zdecydować na wzór), ani ciuszków dla małego (oprócz kilku w dużym rozmiarze). a to wszystko trzeba poprać, poprasować... czas tak ostatnio zapierdziela, że chyba zacznę powoli kompletować torbę do szpitala. na razie jeszcze nie panikuję, choć odczuwam lekki niepokój, ale jak kolejna z Was się rozdwoi w najbliższym czasie to pewnie zacznę ;)
 
Jade na uniwerek na egzamin ale szczerze mowiac to nie ma co rzezbic w gów... bo nic nie umiem także licze, że brzuszek mnie uratuje...:-)
 
Leyna,zdąrzysz,tylko wszystko sobie dobrze zaplanuj! Ja też nie mam jeszcze pościeli...i paru pierdół,ale już się tym nie przejmuję ;)
Poisy,brzuszek to duuuuży plus na sesji ;) :)
 
Kochaniutkie moje uspokojcie sie !!! Czy wczsniej czy pozniej to kazda z nas to spotka!!! Przeciez porod i tak nas bnie ominie!!! Ja uwazam ze to co sie z Ewan stalo to fajna niespodzianka i dziewczyna nie miala czasu na zastanowienie sie nad tym!!! Spokojnie, kazda z nas ma chociaz czesc przygotowana dla dziecka wiec glowy do gory!!! Ja sie tylko boje ze jak sie u mnie zacznie to bede sama w domku i nie bede wtedy wiedziala co zrobic, ale teraz sie nie stresuje i czekam cierpliwie na moja kolej!!!

Leyna nie denerwuj sie tylko powolutku zacznij szykowac rzeczy dla siebie i malenstwa!!! Wszystko zdarzysz zrobic, nie martw sie!!! Poprostu marsz do sklepu po pare mniejszych ciuszkow i po to czego jeszcze nie masz a wszystko bedzie dobrze!!! Powodzenia zycze!!!
 
POisy trzymam kciuki  :) ja ostatnie zaliczyłam dwa tygodnie temu  i brzuszek z pewnością pomaga  ;) Leyna to Ty w sumie taka Lipcowo sierpniowa lepiej zacznij coś szykować  ;)  Wiolu...ja bym się wściekła  ::) tymbadziej że te bóle tak Cię męczyły..i badania powinnaś zrobić! teraz nie siano ważne a Ty  ::) ehhh  ;)
 
dzięki dziewczyny :) się troszkę uspokoiłam... ja ogólnie za nerwowa jestem, dlatego na relanium jadę...

muszę zrobić plan działania i przystąpić do realizacji zadań ;)
 
reklama
CORSINI  i bądź tu mądra .Adam też niezbyt zadowolony ,ale teściu jest ciężko chory i tylko dlatego tam jeździ .I trochę się też ponabijał jak słuchał jej żali ,że nie ma kto w polu robić .Ale ja już powiedziałam że mnie gospodarka nie interesuje ,niech sobie sama zapieprza jak ma ochotę ,bo i tak ja nic z tego nie mam .Wszyscy jużjej tłumaczyli że nikt nie będzie charował bo mamy swoje rodziny ale do niej nie dociera .GŁUPI BABSZTYL!!!!!!! Ale mam odgórny zakaz od Adama robienia czegokolwiek a szczególnie koszenia ogrodu ,chyba że chcę wcześniej wylądować w szpitalu ,ale dziś jest tak gorąco że nikt mnie nawet nie wyciągnie za milion złotych ;D ;D :laugh: :laugh:
 
Do góry