PORÓD - nasze pytania, wątpliwości, obawy...

[wioletta.z]

Lepiej więc golić się w domu :laugh: :laugh:

 

[OlaPio]

Ja polecam żel do higieny intymnej z serii AA Oceanic,poza tym do szpitala kupcie sobie Tantum Rosa w saszetkach w aptece,po tym ładnie się goi rana.Rozpuszcza się wpół litra wody i przemywa krocze,podobno super!
Ja też zawsze sie golę na zero prawie,więc jak mnie skurcze dopadną to Darek łapie za golarkę tylko żebym nie wierzgała i go nie kopnęła bo coś mi tam utnie ;D poważnie,to w szpitalach z reguły jak nie zdąrzycie same i weźmiecie ze sobą maszynkę to położna was powinna ogolić ale tylko wokól krocza czyli jak to mówła na szkole rodzenia"z grzywką"

 

[poisy]

Ja golę się zawsze tam na łyso -z tym ze w ciazy ejst mi bardzo trudno:-((( nie siegam nie chcę gniesc maluszka i prosze o pomoc męza. Płyn do higieny intymnej polecam LACTACYD dostepny jedynie w aptekach.

 

[Leyna]

Ja golę się zawsze tam na łyso -z tym ze w ciazy ejst mi bardzo trudno:-((( nie siegam nie chcę gniesc maluszka i prosze o pomoc męza. Płyn do higieny intymnej polecam LACTACYD dostepny jedynie w aptekach.

Lactacyd można kupić też w sklepach, u mnie nawet w Albercie jest a już pewno do kupienia w każdym Rossmanie.

 

[KajaMaja]

Polecam krem do depilacji . Mozna sie wysmarowac po omacku , a i tak ma sie pewnosc ,ze wszystkiego sie pozbedziemy . W dodatku bez zaciec i podraznien .

 

[ewan]

własnie Kaju to samo chciałam napisać, wolę krem bo nie zatnie i do tego można wszędzie posmarować, tylko trzeba oczywiście kupić ten najdelikatniejszy do bikini i dobrej firmy
dostałam ulotke z kliniki gdzie będę pewnie rodzić i tam zalecają wziąść czopek na przeczyszczenie i się ogolić, tylko musze dopytać, kiedy ten czopek się bierze-czy jak już sa skurcze czy wcześniej i ile wcześniej

 

[k@siek]

W moim szpitalu golenie obowiązkowe albo przyniesienie żyletki (nacinają tylko w razie konieczności). Ja użyję kremu do depilacji, dzisiaj kupiłam w aptece jak przetestuję to dam znać czy mi skóry nie wyżarło Normalnie używam depilatora ale jest już cooooraz ciężej.
Co do płynu to też słyszałam, że z wyciągiem z kory dębu jest zalecany po porodzie ale narazie nie kupuję, zobaczymy co mi w szptalu doradzą. Do szpitala biorę 3 saszetki Tantum Rosa (zalecone) i dwie lewatywy (również zalecone). Do tego majteczki siateczkowe 3 pary i pieluszki bella jako podpaski po porodzie (2 opak). Dostałam ze szpitala listę rzeczy jakie muszę wziąc do porodu i jest to duże ułatwienie.

 

[Anna.U]

A to już nie robią lewatywy w szpitalu trzeba samemu sobie zakupić?

 

[OlaPio]

u mnie robią...i podobno solidnie,bo nie zalecają samemu w domku,ani żeby żadnych czopków samemu tez nie aplikować bo akcja porodowa może trwać dłużej i w rezultacie po zjedzeniu czegoś przed wyjazdem do szpitala a samym porodem mija troszkę czasu i coś może się trawić i zalegać w odbycie,a tak to w szpitalu elegancko opróżnią i nie będzie krasnoludka na łóżku porodowym

 

[Anna.U]

No jak ja rodziłam to dostałam czopka i myślałam że z kibelka nie wyjdę