reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PORÓD i wszystko co z nim związane.

Lena zabij mnie :szok: bleeeee jak bym widziała to chyba też bym do domu poszła! Ja nawet ostatnio patrzyłam, jak główka się rodzi (SN) to wyłączyłam i byłam zielona :eek:
 
reklama
Ja też nie słyszałam, ale możliwe jest że to akurat wtedy miałam ciśnienie 40/0 i odleciałam na moment ;D albo akurat miałam chwilę słabości i zwymiotowałam śniadanie (zjedzone o 5 rano, cc o 11:30) :-D
 
Dla mnie na chwilę obecną poród jest czymś nierealnym :szok:
Chyba będą musieli mnie siłą zaciągnąć na porodówkę, a później trzymać żebym nie uciekła :eek:
 
lena to mnie nie pocieszyłaś z tym rozrywaniem, ja się boję właśnie tego, wszystkie moje kumpele co miały cc i były świadome tomi o tym mówią, że czuć jak rozrywają, szarpią i jeszcze coś wpychają i się chce wymiotować. Ja chyba wole te bóle porodowe. Jakoś je przeżyłam.
 
Kroma wymiotuje się tylko w momencie kiedy się coś jadło :) ja miałam cc z zaskoczenia bo mi wody odeszły miesiąc przed terminem więc nie byłam na czczo. Dlatego też nie chcieli mi dać znieczulenia miejscowego tylko ogólne ale potem jednak dali się przekonać
 
ja i tak uważam że cc to tylko jak coś się dzieje, ale wiadomo nie każda z nas może urodzić naturalnie, choć cc to operacja i jest ryzykowna, ja się boję cc , miałam dwa i nie miło wspominam. Każdy inaczej podchodzi do tego, jakbym miała wybór to bym chciała naturalnie nawet mimo, że te skurcze bolą. No ale co ma być to będzie, jakoś będą musieli mi wyjąć mojego pasożyta ze środka :-)
 
Ja chyba też będę miała CC z powodu przebytych 3 operacji oczu co wg. mojej ginki jest wskazaniem. Byłam nawet już u okulisty, ale nie wiedziała co wpisać do zaświadczenia i kazała przyjść po 20 tygodniu. Czy któraś z was miała takie zaświadczenie od innego lekarza niż gin, że ma wskazania do cc? Co w nim było napisane?
 
reklama
ja swoje dwa porody miałam w dwóch innych szpitalach i różniły się od siebie diametralnie pierwszy trwał o wiele za długo jak dla mnie a do drugiego podeszłam z pewnością że musi przebiec szybko i tak było .
trzeci również planuję w innym szpitalu - chyba lubię doświadczenia :)
wiem z autopsji że najważniejsze przy porodzie to oddech - prawidłowy - ciężki do wykonania przy skurczach ale pomocny no i ruch - wtedy idzie szybko. ja zaczynam naukę oddychania już teraz bo niby dla niektórych to banalne ale w normalnych warunkach nie oddychamy w ten sposób, ci którzy ćwiczą jogge wiedzą o czym mówię . na początku na pewno zakręci się nam w głowie ale później to już rutyna, wystarczy poćwiczyć dziennie 10 minut . a jeżeli rodzimy z partnerem to przypomnieć mu o tym aby nas upominał kiedy zapomnimy o oddychaniu bo i tak bywa.
 
Do góry