reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PORÓD i wszystko co z nim związane.

reklama
fakt :)

ja jeszcze nie rodziłam... ale moja koleżanka - mama trójki dzieci, powtarza mi jedno - ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz mięśnie kegla. Podobno powinno się zacząć już na początku... 5-6 razy ścisnąć na 10 sekund - i takich sesji kilka w ciągu dnia... ja na razie nie ćwiczyłam, bo za każdym razem robilo mi się niedobrze! ale teraz jak nudności mijają chyba zacznę :)
 
Mój mąż na razie jeszcze nie jest zdecydowany w 100% na poród rodzinny, ale chyba jednak na to wyjdzie :). Nie chcę Go namawiać i mam nadzieję, że sam się zdecyduje, bo nie wyobrażam sobie, że miałoby Go wtedy nie być przy mnie. Koleżanka miała poród rodzinny i jej mąż wspomina go bardzo dobrze. W drodze mają 2gie dziecko i już postanowił, że na pewno znów będzie uczestniczył w porodzie :).
 
Mój mąż jest zdecydowany by być przy mnie podczas porodu. Niestety ale problem mamy z wyborem szpitala .
Heh ostatnio mam faze i czytam tu na tej stronce" wspomnienia z porodówek" no próbuje się przygotować. Prawda jest taka że panicznie sie go boje. Moja siostra ma 2 dzieci i mowi mi abym cwiczyła, i cwiczyła miesnie kegla to bedzie latwiej
 
Ja napewno chce żeby był jakkolwiek bede rodzić. W tym szpitalu który wybrałam mąż może byc nawet przy CC więc nie wymiga się drań :-p
 
Ja tam ostatnio boso rodziłam, moja koleżanka 5 miesięcy temu również - nie słyszałam o takim nakazie.
 
Jak leżałam na patologii to dziewczyna szła w różowych ;D

Ja nawet na cc miałam czerwone, bo pielęgniarki powiedziały, że nic mi do nóg nie doleci a po znieczuleniu będzie mi zimno więc lepiej jak sobie ubiorę ;)

Ale żeby białe skarpetki były obowiązkiem to nie słyszałam. W sumie każdy szpital ma swoje wymagania i może akurat w którymś trzeba :)
 
reklama
Do góry