reklama
P
pinio25
Gość
Dziewczyny, a jeśli tata chce być przy porodzie, to może ot tak pójść, czy nie wiem, jakieś papierki trzeba prędzej wypełnić? Bo wręcz słyszałam o specjalnym szkoleniu...
to chyba od szpitala zależy. U nas nic nie trzeba. Chociaż ja miałąm wynajętą położną więc mojego męża traktowali tak dobrze jak mnie a mój szwagier (jak moja siostra rodziła) czekał na korytarzu...............
anka-skakanka
Fanka BB :)
hmm skarpetki na stopach, rozłożone nogi... pawie jak niemieckie porno z lat 90
co do tych skarpetek to pewnie chodzi o cały etap porodu, przecież od razu nie kładą nas na fotel .
chodzimy, skaczemy na piłkach i żeby nie było zamętu szukania klapeczek , zdejmowania ich mamy na stópkach cieplutkie skarpetki , higienicznie i zdrowo :-)
chodzimy, skaczemy na piłkach i żeby nie było zamętu szukania klapeczek , zdejmowania ich mamy na stópkach cieplutkie skarpetki , higienicznie i zdrowo :-)
P
pinio25
Gość
siwiutka--------ja też włożyłąm skarpetki żeby było higienicznieprzysięgamnie chciałam, żeby ktoś musiał obwąchiwać moje stopy (bez względu na to jakie czyściutkie by były)
reklama
nineczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 610
Fakt. Jak rodziłam Hanię, to przywieźli kobietę z główką między nogami. Tak się darli, że aż mnie przestało boleć Ale męża już wcześniej wygoniłam. Nie chciałam, żeby był podczas ostatniej fazy porodu (nie znosi dobrze widoku krwi), została ze mną moja mama.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 140
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: