Przez całą ciążę nie bałam się porodu. Wręcz byłam ciekawa jak to jest rodzić. Im bliżej było terminu tym bardziej chciałam żeby się zaczęło, a jak już się zaczęło byłam spokojna bo wiedziałam czego się spodziewać.
Ale przyznam się szczerze nie byłam przygotowana na tak duży ból.
Teraz już nie pamiętam jak to bolało, myślę tylko o synku i wiem, że kiedyś zdecyduję się na drugie dziecko.
W trakcie mojego porodu położna powiedziała:
"Niestety Panu Bogu poród nie wyszedł , ale i tak jest to jedyny ból, który niesie za sobą skarb i cud życia, a dziecko to nagroda za wysiłek".
Ale przyznam się szczerze nie byłam przygotowana na tak duży ból.
Teraz już nie pamiętam jak to bolało, myślę tylko o synku i wiem, że kiedyś zdecyduję się na drugie dziecko.
W trakcie mojego porodu położna powiedziała:
"Niestety Panu Bogu poród nie wyszedł , ale i tak jest to jedyny ból, który niesie za sobą skarb i cud życia, a dziecko to nagroda za wysiłek".