reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poradnik Mamuśki

U mnie chyba tyle samo pokarmu :-) ściągam raz dziennie (100 ml)tak po 16 żebym miała w razie co do dokarmienia w nocy ;-) w szpitalu głównie na modyfikowanym byliśmy ale wywalczyłam i się udało :-) teraz tylko cyc :-)
mam pytanko do karmiących piersią : czy zażywacie jakieś witaminki dla mam karmiących? :-)
 
reklama
Lana już to gdzies pisałam, moja Lenka też ma taką wysypkę już 2 tygodnie i byłam u 2 lekarzy i powiedzieli,że to tradzik niemowlęcy. Ponoć to normalne i nie trzeba tego niczym smarować. Może to trwać nawet do 2 miesiąca. Nie wiem czy twój synuś ma to samo ale Lenka po nocy ma tego jakby mniej, a w ciągu dnia jak płacze,jest gorąco, spoci się to te krostki czerwienieją...
 
rybkaaa3-ja używałam w ciąży FALVIT MAMA i teraz biorę to samo bo to są witaminki dla ciężarnych i mam karmiących
maggie78-dzięki kochana serdeczne za odpowiedź w sprawie krostek,mój synuś ma identycznie tak samo jak opisałaś po nocy ta wysypka na policzkach jest bladziutka a jak płacze lub się spoci są czerwone.Teraz przynajmniej wiem o co kaman :-)
 
Lana, tez mamy takie krostki i polozna powiedziala, ze to tradzik niemowlecy i moze potrwac kilka tygodni i zeby niczym tego nie smarowac. Powoli juz u nas schodzi ale sa dni kiedy pojawiaja sie nowe krostki.

rybkaa, myslalam wczoraj nad zakupem ale widzialam, ze jest tam zelazo i sie powstrzymalam. We wtorek bede widziala sie z polozna to sie zapytam o te witaminy ale mysle, ze powinnam bo mam dosc uboga diete zwlaszcza w wazywa i owoce.

Jestem po masakrycznej nocy. Mlody spal strasznie nerwowo, caly czas sie wiercil i spinal i jeczal przez sen wiec oka nie zmruzylam. Niby spal a caly czas sie ruszal i otwieral oczy. Czy u was bylo cos podobnego? Niestety moje cyce nie wyrabiaja z jego potrzebami i w ruch poszla znow formula. Dzis jedziemy dokupic bo on wydaje sie byc caly czas glodny mimo cyca co 2h!

I zmoczylismy tylko jeden komplet ubran (od ciaglego wiercenia sie), trik z pisiorkiem do dolu dziala :-) Czytalismy o tym wczesniej ale jakos kompletnie wypadlo nam to z glowy wiec dzieki! :)
 
Malgo000-a o co chodzi z tym żelazem w witaminach? :szok:nie można brać pytam bo ja wtrakcie cesaki straciłam trochę krwi i robili mi w szpitaluwyniki które znowu pokazały anemię i lekarz kazał brać żelazo całe opakowanie więcz zażeram zostały mi jeszcze chyba z 2 listki .
 
dominic ja normalnie mam jedną pierś większą (prawą). Teraz to widać dobitniej przy karmieniu. No i w tej prawej na pewno jest więcej pokarmu, bo wkładka laktacyjna zawsze bardziej mokra, bo cycek nabuzowany i przecieka ;-).
Ale z F. było to samo :tak: jak był starszy znaczy 2-3 miesiąc to musiałam tak celować aby ten prawy wypadł na noc, żeby dłużej spał :-D.

rybkaa R. jak się tak pręży i stęka przez sen to problemy z brzuszkiem ma :no: znaczy pierdziochy nie chcą wychodzić......a to, że na piersi jest głodny co 2 h to prawidłowo. Dopiero ok. 2-3 miesięczny je co 3 h pierś. Mój też cyca co 2 h w dzień, bo w nocy to dłużej pośpi. Więc wsio ok. dokarmianie nie potrzebne.

Ja mam po ciąży Falvit i sobie co 2 dni podjadam. Ale co z tym żelazem?
 
Malgo000 czytałam dziś o fazie snu płytkiego u noworodka i tak to opisywali..

Z problemów skórnych to ja mam u Pindzi pod szyją.
Ma tak tyle fałdek, że to nie oddycha, poci się a nie daj boże wleci tam mleko..
Wycieram chusteczkami pampers, nie smaruje- bo czym skoro i tak tam nic nie oddycha.. wietrzyć się też nie wietrzy.. delikatne potówki tam są..
nie wiem jak to pielęgnować żeby było dobrze
 
reklama
Do góry