reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

POMOCY!!!Problemy z laktacją

reklama
A ja uważam, że jeść i pić normalnie i oczywiscie w miarę zdrowo się odżywiać. Moja córcia ma prawie 14 miesięcy i jeszcze ją karmię rano i wieczór, choć jest to już bardziej dla jej i mojej przyjemności niz jako posiłek główny. Długo miała skazę białkową i do tej pory jeszcze nie podaję jej regularnie sztucznego mleka.

Nigdy przez ten czas nie wspomagałam laktacji jakoś nadzwyczaj dużo pijąc, zawsze przystawiając do piersi. Są dni, gdy wydaje się nam, że mleka jest mniej i piersi są puste ale nie należy sie tym zrażać tylko walnąć się z dzidzią do łóżeczka i niech sobie ssie ile wlezie!  ;)

Jeżeli piłam piwko to tylko dla przyjemności jego picia  :laugh: i trzeba pamietać (szczególnie mamy maluszków), że gazowane napoje powodują wzdęcia, więc czasami wiecej szkody sobie narobimy tym wypitym piwem niż pożytku.

Pozdrawiam serdecznie
ywka
 
na pewno powinno się pić troszkę więcej niż zalecane 1,5 l dla każdego na dzień .Ale nie wolno na siłę się opijać wodą ::) ja piję bardzo dużo wody na dzień ale nie dlatego bo tak powinno być tylko dlatego że ja mam takie wielkie pragnienie odkąd mała po raz pierwszy pociągnęła z cyca ;D mówię wam ,przez pierwszy miesiac w momencie gdy karmiłam mój mąż musiał podawać mi wodę i Lena piła z cyca a ja z butelki ;D po prostu czułam się jak na mega gigantycznym kacu ::) tak jak pisałam dalej pije dużo wody ale już troszkę mniej niż na początku ;) na szczęście w trakcie karmienia juznie muszę się poić ;D dlatego pijmy tak jak wskazuje nam pragnienie! to jest najlepszy doradca :) organizm sam wie jak i ile :)

a karmi zawsze otwierałam z godzinę lub dwie przed piciem,a teraz jak zauważyłam że po gazowanym nie jest tak źle u małej to nawet nie odczekuję tej godzinki ;)
 
Ja od początku jak zaczęłam karmić to miałam BIG pragnienie i nawet w nocy mam baniak z wodą koło łóżka. Poza tym mam suchą skórę, więc tym bardziej muszę pić ::). Zauważyłam, że jak wypijam dużo wody, herbatek, soków to mam więcej pokarmu i szybciej się on produkuje. U mnie tak to działa. Staram się każdego dnia wypijać podobne ilości i nie mam problemów z piersiami, mam pokarm jak maluch go potrzebuje. Choć i tak podaję mu już NAN. Jeszcze z miesiąc go pokarmie i kończę. Mam słabe ząbki i nie chcę stracić kolejnych, jak przy pierwszym synku (dwa poszły sobie papa). Pozdrófffka ;D




 
Na mnie nie działały żadne herbatki, za to rewelacyjnie działa karmi, oczywiście porządnie wygazowane. I dużo piję wody, czasem sok jabłkowy, staram sie dobrze odżywiać.
 
karolinna pisze:
pisałam specjalnie maila do kobiety konsultantki od laktacji i oto co napisała :

Droga Pani Karolino!
W czasie karmienia piersią można od czasu do czasu pić piwo
"Karmi".Jenakże nie udowodniono mu, by znacznie wpływało na
laktację. Stosowane z rozwagą  poprawi smopoczucie i dostarczy
witamin z grupy B.
Na zdrowie!
Pozdrawiam - Kasia Asztabska, konsultant laktacyjny, IBCLC

ja jej wierzę :D

Z własnego doswiadczenia- piersi miękkie, pokarmu mało- córcia pół dnia wisi na piersi, a i tak jest głodna, szuka cyca i płacze, bo jak cyca dostanie to i tak niewiele z niego wyciśnie, w efekcie dokarmianie mlekiem sztucznym. Wieczorem wypiłam karmi, a rano piersi miałam znacznie iększe i przede wszystkim pełne, Marta miała problem żeby się porządnie przyssać, a mleko leciało wręcz samo, nie nadążyła połykać i wyciekało jej z buzi :laugh: po opróżnieniu jednej piersi zasnęła jak aniołek i spała 3,5 godz. (a wcześniej max dwie, i to rzadko), jak się odbudziła to zjadła z drugiej piersi i też wystarczyło. Piersi dostały sygnał, ile dziecko potrzebyje, i przez tydzień obyło się bez butelki, po tygodniu zauważyłam, że znowu jej nie wystarcza, więc znowu wypiłam karmi- i efekt taki sam jak opisany wyżej. Każdy organizm jest inny, wiec może nie wszystkim kobietom karmi pomaga, ale mi zdecydowanie tak. A poza tym- bardzo je lubię :)
 
Jezu ja to mam niedobry gust ,nieznosze tej herbatki hippa i piwa karmi ::) kocham piwo ale normalne i nie za slodkie ale jak tak czytam to chyba bede pila to karmi odgazowane i duszkiem hihi(czego sie w koncu dla syneczka nie zrobi) :)
 
reklama
Karmi karmelowe ;D ;D ;D.
Ja nadal karmię i oprócz tego oczywiście podaję inne smakołyki stosownie do wieku Bartiego :p ::) ;)
Pozdrawiam :)
 
Do góry