reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

adasza - gratulacje postępów w raczkowaniu. U nas na razie tylko kręcenie się w kółko, brzucha jeszcze nie podnosi.

aga_cina - u nas też pralka chodzi praktycznie codziennie bo razem z pieluchami to zawsze coś innego jest do wyprania. I też nie mogę się już doczekać świąt - pewnie mała oszaleje na widok choinki, światełek, prezentów. I może uda nam się zrobić u nas, wiec odpadnie jeżdżenie po rodzinie.

reniuszek, agata - zalajkowane :)

emilia - ja w sumie cieszę się, ze nie muszę martwić się o karmienie cyckiem, bo jak w palec mnie mała ugryzie to czasem tak mocno, że huhu... Mandarynki, pomarańcze - WOW!!

ewela - dzięki! u nas gadanie jednak "dadadada", wiec eMek cały ucieszony bo brzmi to jak "tata". I u nas też zacznie się zaciskanie pasa i życie na garnuszku eMka.

darucha - pediatra Ci się ewidentnie nie trafił. Masz już kogoś innego na oku?

karina - gratulacje żłobkowego sukcesu, oby tak dalej!

sonisia U nas babydream też przechodzi, Małej smakuje, cały słoik zjada, na razie żadnych negatywnych objawów, wiec się będziemy na nie przestawiać

julianna - my też przymierzamy się do kojca, tego drewnianego, którego można składać na różne sposoby. Kojce a'la łóżeczko turystyczne - mam takie i jakoś mi nie pasuje jako miejsce na dłuższą zabawę

kasiagaw - u nas wcześniej ulewanie było bardzo sporadycznie, teraz były prawie jak wymioty, choć od dwóch dni tfu tfu w miarę spokojnie. Może jednak to te palce wstrętne wędrujące do gardła...

anka_d - jak poszukiwania? wyklarowało się coś?

pauletta - u nas jak pojawiły się kreseczki to idzie z dnia na dzień coraz dłuższe. Niedługo będzie śliczny króliczek :)

Uff nadrobiłam choć częściowo...

U nas ostatnio dużo jeżdżenia po sklepach, wizytowania na uczelni, a ja siedzę nocami nadrabiajac robotę. Zębole coraz większe, ale ślinienie też, więc nie wiem czemu. Furkotanie w nosie, ale nic się nie odciąga. Spacerujemy ile się da po tym chłodzie by trochę małą przewietrzyć.

Trochę mnie martwi to, że Mała jednak nie przewraca się z brzucha na plecy i za każdym razem marudzi, żeby ją wziąć jak się zmęczy. Co mnie dziwi to to, ze na spacerach jest strasznie spokojna jakby przestraszona, tylko się rozgląda ze smutną minką, a dalej urzęduje w gondoli, czort ją wie... Ostatnio gardzi moimi obiadkami i tylko słoiczkowe i słoiczkowe - taka mała a już rozpuszczona ;) No i jakoś mniej gaworzy niż wcześniej, troszkę to wszystko mnie niepokoi, bo nie jest płaczliwa ani bardziej marudna niz zwykle, mam nadzieję, że to tylko moje przewrażliwienie.

Dobrej nocy Dziewczyny!

edit: powiedzcie mi jeszcze czy Wasze dzieciaczki kręcą głową na prawo i lewo w czasie snu, bo kolejny raz zauważyłam, ze tak robi, czasem nawet przed zaśnięciem i nie wiem czy się martwić czy nie..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lazy, Adaś też kręci główką i się wierci, aż ma łysy placek z tyłu na łepku ;-) Spacerami może tak się nie przejmuj, dobrze, ze spokojnie leży i ogląda świat, bo różnie z maluchami bywa.

Pauletta, odkąd zauważyłam dwa paseczki to tydzień ledwie minął zanim pierwszy ząbek się pokazał.
 
Dzień dobry,
lazy nie martw tym kręceniem główką. U nas tez łysy placek chociaż już coraz bardziej zarasta a Wanda aż rzuca łepetynką przed zaśnięciem. Zrobi tak kilka razy i pada nietomna :)) Poza tym przypomnij sobie jak narzekałam, że biedronka tylko na brzuch i nie chce na plecy a i z obrotami było źle bo długo leżała jak klocek nieruchmo. A tu nagle o poranku wykonała przewrotkę i teraz turla się po całym pokoju. Spokojnie, przyjdzie pora :-D
Też mamy białe kreseczki na górnym dziąśle od tygodnia i na razie nic, nawet już się nie ślini. Lekarka powiedziała że za chwilę zęby się przebiją ale to było ponad tydzień temu :))) Czekam.
Z domem jest tak, że jak coś się pojawi w interesującym nas rejonie i w normalnej cenie, to rozchodzi się jak ciepłe bułeczki i już nie ma gdy mąż dzwoni się pytać. W sumie ma jeszcze 3 tygodnie, bo potem musi się wyprowadzić od kolegi no i za miesiąc my już ściągamy. Wczoraj smiałam się z niego, bo otworzył portfel i zaczął mi pzred kamera machać plikiem pieniędzy. Wreszcie po 3 tygodniach ruszył mu się zarobek, bo on nie jest tam na pensji tylko zarabia na każdym naprawionym telewizorze. Bardzo się martwił do tej pory, czy to wszystko ruszy, bo serwis był nieczynny przez 5 miesięcy i klienci mogli zmienić preferencje. Wracają jednak do niego a wczorajszy dzień był rekordowy jeżeli chodzi o zarobek :-D
Miłego dnia!
 
ewela muszę obczaic wszystkie smaki, jak narazie patrzę czy nie ma niepożądanych reakcji :)
a mały moze naraz zjeść 190 G owoców?!

w ogóle laski jak to jest..?
ja małemu rano daje cycka, potem drzemka, owocki (max 130g) ale dostypuje troszkę kleiku ryzowego zeby było bardziej syte, potem cyc, obiadek(pól duzego sloiczka, ale tez z dodatkiem lyzki kleiku), potem cyc, a na wieczór kaszka (150 ml) na mleku, a w nocy dwa karmienia - najpierw butla potem cyc.
czytaj jest ok..? jakoś na czuja robię wszystko.. :(
jak Wy karmicie maluchy???

ja na wychowawczym od przyszlego miesiaca, a w tym nic, wiec także nie szaleje z zakupami :no:

darucha ale wesoło twoim chlopcom..! kurcze aż mi żal jak mój sie chce ciagle bawić, a ja mam 100 rzeczy do zrobienia.. a twoi maja towarzystwo 24/h!

a jakie wygibasy! mój czasem zapomina jak przewrócić sie z brzuszka na plecy i wola o ratunek :D

mój syn niestety wzgardzil moimi deserkamj - zrobiłam mu na parze jabłko z. gruszka i niestety -
wszystko musiałam zjeść sama :szok:
a druga sprawa ze nie mam jakiegos dobrego blendera, chyba muszę zainwestować :tak:

z dziewczynami było w kratke - jedna psiapsiola spała raz, a druga odwiedziła nas tylko ze swoim chłopakiem i tyle.. :(
ale za to nadgonilam trochę zaległości z różnymi sprawami, a dzisiaj czeka mnie wielkie sprzatanie przed przyjazdem eMka ;)

a jak obraz chłopców..? wrzuć fotkę ! :tak::tak:

mama_mia fajne te kojce, sama je oglądałam :tak: tylko dla nas ciut za duże, myślałam o takim kwadratowym drewnianym na ten czas, gdy bru nie do końca umie raczkowac i pewnie siedzieć, a bawi sie wiszącymi zabawkami itp :tak:

adasza zależy jak na to spojrzeć - jeśli masz dziecko na oku cały czas to super, ale ja mam taki rozkład mieszkania ze z kuchni widzę tylko kawalek salonu, a reszty mieszkania juz nie, wiec kojec potrzeby nam ze względu bezpieczeństwa (i nie chodzi mi tylko o uderzenie w głowę)

julianna wlasnie :szok: jak poznasz magiczna kwotę to daj znać ;))

agata dzięki za info, a ona przyjmuje w przychodni czy prywatnie?
i jakie są kolejki zeby sie umówić na wizytę? można np tego samego dnia?

a jak zdrowko Wasze? lepiej?
mi bru cos pokasluje, ale na sucho, kataru nie ma, wiec narazie nie panikuje ale wit C zaczęłam podawać ..

trzymam kciuki zeby sie udało z pieluszką..! :tak::tak:

u nas smoczek i butla na całego! :) często zdarza sie małemu płakać przez sen, wiec smok i dalej lulu,- jak jest głodny to nie ma znaczenia czy butla czy cyc.
w ciagu dnia daje mu butelkę z herbatkami, i jest juz taki kumaty ze sie cieszy na jej widok i sam sobie pije ! potrafi nawet po nią sięgnąć i sie napic :)) a dzisiaj w nocy zrobiłam mleczko to tez sam sobie pił a ja kimalam dalej :tak:

a tak slodko ta butla wywija (trzymając w jednej raczce! :szok:) ze aż serducho rośnie. to jak narazie chyba moja największy wychowawczy sukces :D:D:D zobaczymy jak pózniej będę płakać zeby go odzwyczaic! :laugh2:

olka ale masz napięty grafik! :szok: a ile chrześniak ma..?
u nas z jedzeniem jest tak, ze mamy takiego grzechoczacego tygryska i jak mały zapomina zeby buzie otworzyć, to go bawcie tym tygryskiem, a on tak sie do niego cieszy ze przy okazji zje wszysko co dam :)

aga_cina świetny ten kask :briggin: :D:D:D

u nas zadziałało rozszerzenie diety bru - owocki, obiadek, a na kolacje kaszka na na mleku mm :tak:

pauletta u bru widać białe kropeczki na dzisle od dwóch miesięcy a zębów jak ne było tak nie ma :/

oby u was szybciej poszło :))

a jak sprawa waszego mieszkanie? znalezliscie cos? :)

lazy mały tez ładne wcina babydreama, kupilam inne smaki i zobaczymy czy po nich tez bedzie ok :tak: jak czytałam opakowania to aż mi slinka cieknie..!
szkoda ze inne firmy nie robią tak urozmaiconego menu..

ja także sie cieszę na święta, ale w domu nie zrobię bo za dużo ludu - ok 23 osób naj naj bliższej rodziny (rodzice i rodzeństwo) :D:D

jakie zabki cudne.. moze i u nas nadejdzie ten dzien ;)
bru także leniwy jeśli chodzi o przewroty z brzucha, a z pleców tylko go położe a juz sie przekreci, wiec to chyba kwestia czasu :tak:

a mały macha glowka na wszystkie strony od dawna - był okres ze wręcz nią rzucał co mnie trochę niepokoilo, ale teraz sie układa do snu i często sie na boki przekreca :tak:
ale jak śpi ja boczku, to ma tak głowę odgieta do tylu ze aż nienaturalnie to wyglada :confused:

Anka super ze sie u eM ruszyło z kasa! ja niestety myśle o powrocie do pracy, bo starcza nam, ale rewelacji nie ma, a tyle rzeczy potrzebnych.. no i my mamy do splacenia remont i mieszkanie, a narazie wszysko na barkach eMka..
a święta tuż tuż i dodatkowy zastrzyk gotówki by sie przydał ! :))

bru śpi do teraz - chyba obraził sie na brzydka pogodę za oknem i woli jej nie oglądać :D:D
ja chyba zrobię sobie śniadanie i w łóżku zjem - a co !

miłego weekendu kwietnioweczki :))
 
Ostatnia edycja:
sonisia jesteś wielka z tymi postami :-):szok: jak Ty to robisz?:-)

ja ostatnio nawer czytam ale pisac sie nie da po prostu! Mlodemu ida górne jedynki nie spi, płacze non stop. Corka ma 3 zapalenie oskrzeli w ciagu 2 miesiecy i w rezultacie zdiagnozoali astme oskrzelowa na tle alergicznym :-( no i dołaczam do mamusiek na zasiłku wychowawczym , ehh ale juz dawno tak zdecydowałam ,ze zostaje z małym nawet kosztem chudego roku.

miłego weekendu dziewczyny!
 
lazy_butterfly mój Adaś też rusza głową na boki, szczególnie przed zaśnięciem. W ten sposób się usypia. Też mamy łysy placek.


mama_mia zdróweczka dla dzieciaczków. Ja jeszcze miesiąc urlopu i do pracy...aż mi żal.


Dziewczyny jak to jest z karmieniem piersią, bo dalej bym chciała karmić jak wróce do pracy. Pytanie czy jak go nakarmię o 7:30, a potem o 16:30, to czy nie zaburzy to laktacji ?


Czy jak robicie maluchom jedzonko to macie taką papkę, czy zdarzają się małe grudki. Ja próbowałam miksować blenderem, ale czasem coś tam zostanie nie zmielone i Adas nie chce tego tknąć. Dalej jemy słoiczki bo mojego jedzenia nie chce. Może jak będzie starszy...ehhh sama nie wiem.


My dalej w trakcie kupna mieszkania. Trafiła nam się okropna sprzedająca. Na umowie przedstępnej zaświadczyła, że mieszkanie nie jest zadłużone, a okazało się, że jest. Niby mówi, że spłaci, ale codziennie coś kręci, że dziś nie miała czasu i jutro, potem znowu, że jutro....i tak już tydzień.
Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie, bo termin ma do 31 października.
 
Lazy_butterfly u nas tez z tylu na glowce mnich, a u synka kolezanki 'zagloba' (paseczek wytarty, u nas koleczko ;-))

anka_d ale bedziesz miala uzebiona biedrone :blink: kurcze, troche malo czasu macie na wynajecie tego mieszkania, ale mam nadzieje ze szybko cos sie trafi odpowiedniego :tak:

sonisia a nie za duzo tej kaszki? chociaz ja to sie nie znam, bo dopiero zaczynamy :zawstydzona/y: no i Henry woli owoce kupione, bo raz mu zrobilam i mu nie smakowaly :no: brzoskwinie mu raz zmiksowalam to mu smakowala

mama_mia to niedobrze, ze corka tak choruje :-( ja ide na bezplatny urlop macierzynski. Poki co 3 miesiace, a pozniej zobaczymy, ale ja musze nacieszyc sie moim dzieckiem podwojnie...

Gochson czasami dziec upodoba sobie sloiczki, a inny woli przygotowane w domu. Ciekawe jak to bedzie u mnie :sorry2: a te sloiczki po 7 miesiacu to chyba maja juz grudki nawet (tak mi kolezanka mowila). A to mieszkanie juz kupiliscie czy tylko macie zamiar?

A moj Myszon dolaczy do grona zebaczy :-D ostatnio wszystko pakuje do paszczy, dzis postukalam lyzeczka na dolnym dziasle i jest odglos. Zagladnac za bardzo nie moge, bo nie daje :dry: jakos specjalnie sie nie slini, tylko gryzie.
Zaczyna pic z niekapka. Fajnie trzyma sobie za uchwyty.

Spi dluzej w nocy, co mnie przyprawia o palpitacje serca. Wczoraj zasnac nie moglam tylko latalam i sprawdzalam czy oddycha... Jedne z Was marza o przespanych nocach, a ja bym chciala zeby budzil sie co 2 godziny :sorry2: a spi tak dluzej odkad daje mu obiadek.

Wczoraj dalam mu kawalek chrupki. Ale sie usmarowal :-D

Gdzie ten listonosz z moimi pieluchami :confused:
 
mama_mia kopiuje podczas pisania ;) czasami nawet z dwóch dni mi sie zbiera jakie nie zdaze ze wszystkimi :p

bru jest cudny i mogę naprawdę dużo w ciagu dnia zrobić :) marudzi jak jest głodny lub spiacy.
teraz w dalszym ciagu lezymy w łóżku, a mały sie bawi :tak:

życzę Wam duuuuzo zdrowka! ostatnio takie dziwne choróbska - nie wiedziałam nawet ze jest cos takiego jak refluksowe zapalenie płuc :szok:

gochson mam ten sam problem z domowym jedzonkiem.. moze kiedyś przekonam bru, ze mama umie najlepiej :tak:

ale babsko z tej sprzedajacej.. myślała ze sie nie wyda..? :confused: a co bedzie jak jednak nie spłacić? umowa wygasa ?

agacina nie wiem czy za dużo, jak sie pytałam pediatry na początek wprowadzania to mowila ze nawet 150 ml można dać i to mu daje, a w ciagu dnia troche tego kleiku do owockoe bo to praktyczne zamiast jednego karmienia, wiec musi być syte (???)
echh sama nie wiem :baffled:

naprawdę masz specjalne nocne preferencje :D:D

dziewczyny mam takie dwa pytania -

pierwsze- czy jak otworze duży sloiczek i nałoże małemu tylko pól sloiczka, to czy resztę mogę zamrozic..?
a po drugie - kiedy zmieniacie maluchom smoczki na +6 miesięcy?
 
reklama
gochson ja też wracam niebawem do pracy i już pomału wprowadzam mój plan... karmienia o 7:30 i o 16:00. Do wczoraj było super, o 11 obiadek, o 14 deserek i właściwie mojego mleka nie potrzebował, a cycki doskonale dają sobie radę. Tym bardziej, że Jaśko potem nadrabia w nocy i produkcja mleka idzie pełną parą. Jak zdarzy się przespać dłużej niż 4h to mam wyciek ;-) ale to tylko w nocy, w dzień jest spoko. Mleka nie brakuje :-)
A piszę że do wczoraj.... bo dzisiaj totalny chaos! O 8 mleczko, o 11 obiadek którego zjeść nie chciał.. potem złapał jakąś fazę i spać nie chciał, więc od 6 jest na nogach :szok: W kóncu o 13 dałam mu cyca i zasnął w jednej chwili :baffled: Mam nadzieję, że to jednorazowy wybryk... bo nie uśmiecha mi się ściąganie mleka dzień w dzień przed/w/po pracy...

Jak robię sama jedzonko to zdarza się że pozostają jakieś grudki... synek radzi sobie z nimi doskonale. Dlatego zdarza mi się czasami rozdrobnić np. ziemniaczka tylko widelcem ;-)
Z niekapka bardzo ładnie pije wodę... nie wiem czemu producent pisze, żeby nie podawać innych napojów niż mleko i wodę z niekapka :confused:

Smoczek 6+ zakupiłam... ale Jaśko sobie z nim nie radzi, wypada mu. Chyba jeszcze za wcześnie ;-) wielki jakiś taki jest :)

U nas słoiczki są BLE... jestem przerażona, bo zapas eko żywności starczy mi na góra 2 miesiące. A gdzie tu do kwietnia :baffled: Raz tylko zjadł całą jarzynową gerbera... za drugim i trzecim razem pogardził. Cóż...

Włoski natomiast rosną jak szalone i żadnych przetarć nie ma, bo mały całą dobę na brzuchu spędza. Na plecy sam się nie przekręca (bo po co :) ) a o pomoc też rzadko woła. Ja nie wiem jak on tak może :-) Teściowa mówi że mu się kręgosłup wygnie, od tego ciągłego leżenia na brzuchu :baffled:

Ząbki... u nas idą jakieś, ale nie wiem gdzie. Zdawało mi się że dwójki na dole.. ale teraz już sama nie wiem. U góry ma zaczerwienione, ale nic białego nie prześwituje. W dodatku, strasznie się opiera jak chce mu umyć te dwa ząbki, które już są dość duże :angry: Czekamy zatem.. i cierpimy... bo mały stęka przez sen prawie całą noc, co chwile cyc, tulenie i spanie z mamą w łóżku... coś długo to trwa. Pierwsze jedynki wyszły po 3 płaczliwych dobach, a teraz mija już 5 i dalej nic :wściekła/y:


Pozdrawiam Was i Wasze dzieciaczki gorąco!!!
Jedziemy zaraz na basen :-)
 
Do góry