Paulettta
Fanka BB :)
mamma_mia- biedna córeczka Dobrze,że będziesz z maluchami w domu. U mnie zapowiada się, że wrócę do pracy od stycznia, bo już te dwa miesiące wychowawczego, które biorę to u mnie w pracy problem, bo bardzo mnie potrzebują:/
Filip ostatnio ciągle płacze, więc kurde mam cichą nadzieję, że te zębiska w końcu wyjdą(((
Grochson- jak ja ugotuję porządnie warzywa to blender robi z nich papkę identyczną jak w słoiczkach. Blender Boscha.
Uważajcie z tym mieszkaniem!
Sonisia- my za trzy tygodnie wkraczamy z robotnikami Będziemy mieszkać w Gdyni, na Dąbrowie. Ale to nowe budownictwo, więc pewnie przeprowadzimy się dopiero w grudniu. Wszystko jest do zrobienia.
Ja też daję Filipowi na noc 150ml kaszki i potem jest błogi sen do ok. 1. Od tej godziny istne kongo do rana. Jakbym mu dała mniej to na pewno już o 23 płakałby o jedzenie. Na razie dostaję tę kaszkę+jeden słoiczek dziennie, myślę co by mu tu jeszcze dodać od tego tygodnie. No i jeszcze glutenu nie zaczęłam podawać, nie wiem jak się do tego zabrać???? Może być kaszka pszenna Bobovity i łyżeczkę dodać do słoika????? Mam mało czasu, bo Filip za tydzień kończy 6 miesięcy....
A propos kasy to kurde masakra. W tym miesiącu kupiłam Filipowi kilka cieplejszych ciuszków (z Lidla, więc tanioszka), kombinezon zimowy, ochraniacze do łóżeczka, kocyk na zimę i 2 książeczki i wydałam tyle kasy, że szok! Jak już będziemy mieli kredyt to chyba bank obrobię...
Iloonka- nie strasz mnie z tymi zębami
Adasza- jak słyszę, że czyjeś dziecko nie chce czegoś jeść to od razu jakoś śmiać mi się chce i od razu mam wizję Filipa przy jedzeniu. Szeroko otwarta buzia na widok łyżki i nieważne co na niej podają je ile wlezie hehehe
Mówiłam Wam już, że uwielbiam weekendy?! Jest taki luzik, gdy M. pomaga mi przy małym:-) Zwłaszcza po wczorajszym awanturnickim dniu miła odmiana Filip jest nie do zniesienia i wcale, a wcale nie da mamie nic w domu zrobić. Także Sonisia zazdroszczę!
Filip ostatnio ciągle płacze, więc kurde mam cichą nadzieję, że te zębiska w końcu wyjdą(((
Grochson- jak ja ugotuję porządnie warzywa to blender robi z nich papkę identyczną jak w słoiczkach. Blender Boscha.
Uważajcie z tym mieszkaniem!
Sonisia- my za trzy tygodnie wkraczamy z robotnikami Będziemy mieszkać w Gdyni, na Dąbrowie. Ale to nowe budownictwo, więc pewnie przeprowadzimy się dopiero w grudniu. Wszystko jest do zrobienia.
Ja też daję Filipowi na noc 150ml kaszki i potem jest błogi sen do ok. 1. Od tej godziny istne kongo do rana. Jakbym mu dała mniej to na pewno już o 23 płakałby o jedzenie. Na razie dostaję tę kaszkę+jeden słoiczek dziennie, myślę co by mu tu jeszcze dodać od tego tygodnie. No i jeszcze glutenu nie zaczęłam podawać, nie wiem jak się do tego zabrać???? Może być kaszka pszenna Bobovity i łyżeczkę dodać do słoika????? Mam mało czasu, bo Filip za tydzień kończy 6 miesięcy....
A propos kasy to kurde masakra. W tym miesiącu kupiłam Filipowi kilka cieplejszych ciuszków (z Lidla, więc tanioszka), kombinezon zimowy, ochraniacze do łóżeczka, kocyk na zimę i 2 książeczki i wydałam tyle kasy, że szok! Jak już będziemy mieli kredyt to chyba bank obrobię...
Iloonka- nie strasz mnie z tymi zębami
Adasza- jak słyszę, że czyjeś dziecko nie chce czegoś jeść to od razu jakoś śmiać mi się chce i od razu mam wizję Filipa przy jedzeniu. Szeroko otwarta buzia na widok łyżki i nieważne co na niej podają je ile wlezie hehehe
Mówiłam Wam już, że uwielbiam weekendy?! Jest taki luzik, gdy M. pomaga mi przy małym:-) Zwłaszcza po wczorajszym awanturnickim dniu miła odmiana Filip jest nie do zniesienia i wcale, a wcale nie da mamie nic w domu zrobić. Także Sonisia zazdroszczę!
Ostatnia edycja: