reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

mamma_mia- biedna córeczka:( Dobrze,że będziesz z maluchami w domu. U mnie zapowiada się, że wrócę do pracy od stycznia, bo już te dwa miesiące wychowawczego, które biorę to u mnie w pracy problem, bo bardzo mnie potrzebują:/

Filip ostatnio ciągle płacze, więc kurde mam cichą nadzieję, że te zębiska w końcu wyjdą:((((

Grochson- jak ja ugotuję porządnie warzywa to blender robi z nich papkę identyczną jak w słoiczkach. Blender Boscha.
Uważajcie z tym mieszkaniem:no:!

Sonisia- my za trzy tygodnie wkraczamy z robotnikami;) Będziemy mieszkać w Gdyni, na Dąbrowie. Ale to nowe budownictwo, więc pewnie przeprowadzimy się dopiero w grudniu. Wszystko jest do zrobienia.

Ja też daję Filipowi na noc 150ml kaszki i potem jest błogi sen do ok. 1. Od tej godziny istne kongo do rana. Jakbym mu dała mniej to na pewno już o 23 płakałby o jedzenie. Na razie dostaję tę kaszkę+jeden słoiczek dziennie, myślę co by mu tu jeszcze dodać od tego tygodnie. No i jeszcze glutenu nie zaczęłam podawać, nie wiem jak się do tego zabrać???? Może być kaszka pszenna Bobovity i łyżeczkę dodać do słoika????? Mam mało czasu, bo Filip za tydzień kończy 6 miesięcy....

A propos kasy to kurde masakra. W tym miesiącu kupiłam Filipowi kilka cieplejszych ciuszków (z Lidla, więc tanioszka), kombinezon zimowy, ochraniacze do łóżeczka, kocyk na zimę i 2 książeczki i wydałam tyle kasy, że szok! Jak już będziemy mieli kredyt to chyba bank obrobię...


Iloonka- nie strasz mnie z tymi zębami:p


Adasza- jak słyszę, że czyjeś dziecko nie chce czegoś jeść to od razu jakoś śmiać mi się chce i od razu mam wizję Filipa przy jedzeniu. Szeroko otwarta buzia na widok łyżki i nieważne co na niej podają je ile wlezie hehehe


Mówiłam Wam już, że uwielbiam weekendy?! Jest taki luzik, gdy M. pomaga mi przy małym:-) Zwłaszcza po wczorajszym awanturnickim dniu miła odmiana:) Filip jest nie do zniesienia i wcale, a wcale nie da mamie nic w domu zrobić. Także Sonisia zazdroszczę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Lasecje :))

Karina, Lazy gratki zabkow :))

Kasia co tam u Was? Jak Zosia?

Ewela jak idzie poszukiwanie pracy?

Anka gratki przewrotek i powodzenia w szukaniu domku, a maz szuka na wlasna reke czy przez agencje?

Agata/Reniuszek jak tam konkurs?

Olka u nas tez tatus chodzi na zajecia z plywania, ja sie przygladam i robie fotki :))

Agacina my tez chyba damy rade bez kojca, ale kask bardzo ciekawy:tak: chrupki kukurydziane ja tez daje i Maluch lubi:tak: gratki zabala, widze grono bezzebnych maleje;-)

Lazy u nas tez krecenie glowka przed zasnieciem, ale ze Malec spi na brzuchu to lysego placka nie ma;-) a przewrotow z brzucha na plecy tez zaprzestal i piszczy jak sie zmeczy;-) a mysleliscie moze nad spacerowka? U nas poprawilo to jakosc spacerow.

Sonisia u nas narazie jeden posilek, ale jak juz beda trzy to bedzie wygladalo to tak: kaszka na sniadanie + cyc jak jeszcze chce, potem sam cyc, potem lunch +cyc jak chce, potem sam cyc, potem obiad i na koniec cyc. Czyli bardzo podobnie jak u Ciebie. Fajnie macie z ta butelka, u nas niestety dalej nie za ciekawie.


Oj troche Was nadrobilam, przepraszam, ze ostatnio tak zadko zagladam, ale jakos czasu na wszystko brak. Silownia rozpoczeta, po 18 juz nie jem wiec moze waga teraz w koncu spadnie. Trzymajcie kciuki:-) Widze ze dzieciaczki wybredne co do domowego jedzenia:-D ja narazie daje tylko gotowane przez siebie bo boje sie, ze Malec mi bedzie wybrzydzal.

Milego weekendu!!!
 
Sonisia, kleik mialam na mysli ;-) ale jak pediatra tak zalecala, to chyba okej, prawda? Ja to kompletnie nic nie wiem tylko co wyczytam :zawstydzona/y:
Dziewczyny, a te kaszke na noc to dajecie na noc lyzeczka, czy dodajecie do mleka i butelka?

Przyszly pieluszki :-) gosciu sie pomylil i inny wzor, ale taka tez ladna.
 
sonisia, nie wiem czy opłaci się teraz blender kupować...ja wszystkie owoce rozgniatam porządnie widelcem i jest OK. :tak:

Gochson
ja staram się małą przyzwyczajać do grudek, potem może byc coraz trudniej jak będą tylko papki i papki...to samo z kupnym jedzeniem, jak będzie znac tylko moje to nie będzie wybrzydzać :-D

aga_cina ty to masz śmiesznie z tym nocnym spaniem :-D Maja śpi już ciągiem 11 godzin (chwała Bogu!) nie zamieniłabym tego na pobudki co 2 godziny ;-)

lazy u nas tez od pewnego czasu mniej gaworzenia, to chyba takie okresy nasze dzieci przechodzą, na spacerach Maja też jest bardzo spokojna, jakby znudzona, z tym że my jeździmy w spacerówce juz miesiąc. Z kręceniem głowy też tak mamy, teraz nie jest to bardzo intensywne, kilka tygodni temu było bardzo nasilone, machała głową nawet przez sen i to ją czasem aż wybudzało, ale to chyba był skok...

My wczoraj miałyśmy maraton po lekarzach, u pediatry odebrałyśmy wyniki morfologii i moczu - wyszły bakterie w moczu, powtórzymy badanie, zobaczymy czy się potwierdzi :dry:
Potem alergolog i potwierdzenie "mojej" diagnozy AZS, chyba jestem tutaj mamą jedynego alergika?? :sorry2:
Na koniec neurolog i kontrola, tu na szczęście wszytko pięknie ;-)
 
Witajcie :-)

Wiadomość dnia: Tosia ma pierwszy ząbek ! ale się zdziwiłam jak go odkryłam :-D na dole po lewej stronie jedynka :-) ale jestem z niej dumna ,że jest taka twarda i nic po sobie nie dała poznać poza tym ,że robi 2-3 kupki na dzień (w sumie to może przez to, że je obiadek? :sorry2:) i częściej się budzi (tak da się jeszcze częściej :-D).

emilia- konkurs kończy się dziś o północy, ale prowadzimy 256 do 178 (druga osoba) więc mam nadzieję, że pieluszka będzie nasza :tak::-) podziwiam za samozaparcie jeśli chodzi o siłownie i pilnowanie godzin posiłku, ja jakiś okropny leniwiec jeśli o to się zrobiłam... ale przezimuje i może na wiosnę coś mnie ruszy :-D

pauletta- to mam nadzieję, że tę zębiska w końcu się pojawią, a awanturnik zniknie :tak: oj kasy idzie tyle, że lepiej nie mówić, my zawsze jesteśmy na styk, a chciałoby się poszaleć ,bo tyle ślicznych rzeczy dla maluchów ... powodzenia z mieszkankiem :tak: będziesz miała moich teściów za sąsiadów gdzieś pewnie :-D

sonisia- ja nie mroziłabym słoiczka :no: jest w końcu chyba 48h po otwarciu na podanie więc chyba się wyrobisz w dwa dni ;-) ze smoczkiem nie pomogę ,bo butelka to coś czego Tośka nie akceptuje :-D


Dziewczyny jeśli któraś jeszcze chciałaby dokupić jakąś pieluszkę to zobaczcie na nasz bazarek kwietniówkowy, bo dodałam link do swoich (wymuskane i cud miód :-D) które mimo, że mają super opinie nam nie podpasowały- wolimy formowanki i otulacze i już ! :-D
 
adasza super pełzacz...! :laugh2: :))
jak było na basenie?
my sie chyba nie doczekamy bo ciagle jakieś chorobska .. grr

pauletta tylko sie cieszyć ze jesteś potrzebna w pracy nawet po macierzyńskim i w ogole! :)
a gdzie pracujesz?

ooo, super z mieszkaniem!!! Dąbrowa jest super, komunikacyjne i w ogole .. :) spokojnie :tak:
będę trzymać mocno kciuki zeby wszysko gładko poszło!

bru tez super śpi po kaszce na mm - nawet 5,6 godzin!! :szok::szok:
ale juz po samym mm w nocy jakieś 3 godzinki .. pff

ja zaczęłam próbować z kasza manna, ale bru ostatnio uczulilo od niej wiec narazie przestałam.
a gotowalam lyzeczke kaszy mannej(normalnej) na wodzie i dodawalam np do obiadku ;)
ale są tez obiadki i deserki z glutenem - możesz spróbować dawać po kilka lyzeczek..? :confused:

u nas sie z kasa sypnelo jeszcze gorzej, mieszkanie do splacenia, wiec zacisnemy pasa aż miło
zobaczymy jak ja - anonimowy zakupoholik - sobie z tym poradzę .... ;))

co do dzieci - filipek oddaje z nawiązką pierwsze miesiące blogiego spokoju i spania po 15 godzin na dobe, a bru mi z kolei za 3 miesiące płaczu :D:D :briggin:
ja tez sie cieszę z weekendu, no eMek wrócił !!!!!!!! :happy::happy::happy:

no i jesteśmy sobie wtedy razem, ustaliliśmy ze w soboty widzimy sie raz z jedna babcia raz z druga, a niedziela to dzien tylko dla nas :)
a jutro niedziela wlasnie :D:D:D

emilia oooo to juz można maluchom chwilke dawać?! moze jak sie dossie to dopiero bedzie ! :)))

faktycznie podobnie z jedzonkiem planujecie, my wprowadziliśmy kaszke jako ratunek na nieprzesypiane noce i jest duża poprawa :)))

agacina w tym problem ze ja tez na czuja :D:D pediatra zakrecila te 150 ml kaszki na noc i rozszerzanie diety, nie wiem czy to nie za szybko ..
żadna z was nie daje maluszkowi tyle co ja ? :szok::szok: ale szczuplutki jest .. i tak mam wyrzuty ze mało je:/ bo w cyckach to juz chyba woda a. nie mleko :///

julianna chyba jeszcze raz przymierze sie do deserku homemade.. a obiadki zacznę gotować jak wyprowadze mięsko w pełni, bo za leniwa jestem na takie bajery ;)

oby wszystkie wyniki były ok, a bakterie szybko wyleczone! :tak:

Agata gratulacje Tosiu..!!!!!!! :happy::happy:

u nas tez 2-3 kupki na dzien, ale juz jemy duzo. tęsknię za tymi bezzapachowymi z pierwszych miesięcy...:laugh:

ja narazie daje sloiczek na dwa dni, ale to takie monotonne ze myślałam zeby po otwarciu zamrozic i dać na drugi dzien inny i tak zamieniac, ale nie wiem własne czy wczesniej pasteryzowane sie mrozi :confused:

u nas dzien w domu - sprzatanie sprzatanie i jeszcze raz sprz...ech
pleców nie czuje :szok:
ale umyslam nawet okna w połowie mieszkania, wiec zapał był :tak:
eMek wrócił szczęśliwie, ciekawe jak bru zareaguje rano :))

przesylam buziaki!!!
 
anka - dzięki! pewnie rzeczywiście chcę wszystko za szybko :) A potem będę narzekać, że jest za bardzo ruchliwa :D Troszkę mnie martwi jedynie to, ze od pewnego czasu jakby się zatrzymała, nie uczy się nowych rzeczy, ucichła z gaworzeniem. Świetnie, ze zaczyna się układać mężowi w pracy (tfu, tfu żeby nie zapeszyć :)

sonisia - my zatrzymaliśmy się na razie na 4-5 posiłkach mlecznych i dwóch warzywno-owocowych dziennie, nie dajemy kaszki ani kleiku, nocki też bez posiłku bo przesypiane w całości. Wołanie o ratunek też u nas non-stop. My jeszcze nie zmienialiśmy smoczków, ale już na dniach bo te po 3 miesiącu już powoli wyrobione.

gochson - mi przy miksowaniu nigdy nie udało się zrobić gładkiej masy, zawsze są jakieś grudki i Mała już je sobie miętoli w buzi dziąsełkami, wygląda prawie jakby już gryzła. Oj chyba będziesz musiała uciekać od takiej sprzedającej. My mieliśmy podobne przygody - kobieta mówiła, ze mieszkanie musi sprzedać bo musi spłacić kredyt, a potem się wygadała, ze ten kredyt to męża i jest on również współwłaścicielem tego mieszkania co mieliśmy kupić, potem wyszedł jakiś problem z piwnicą, ze tam są rzeczy jej męża, ale ona do końca nie wie gdzie on jest, więc koniec końców czmychaliśmy gdzie pieprz rośnie...
agacina - mnich, zagłoba - uśmiałam się :D za to eMek przepowiedział, ze będzie święta lub zakonnicą :szok: A skąd takie upodobania nocne?? Korzystaj dziewczyno z przespanych nocek!

emilia - myślimy nad spacerówką, tylko ze podczas spacerów ani nie marudzi ani nic, zaśnie sobie czasem tylko jakaś taka osowiała, przestraszona nawet jak podniosę jej plecki (mamy taką możliwość), jedynie jak ludzie się nachylają nad nią to od razu radośniejsza. Generalnie zauważyłam, ze ona uwielbia obserwować ludzi dokoła.

agata - gratki ząbka! i ze tak bezboleśnie :) a kupki robiła wcześniej rzadziej? bo u nas regularnie od paru miesięcy 3 kupy na dzień, nawet o mniej więcej stałych porach :szok: my to mamy nudne i monotonne życie :D:D

Dzięki dziewczyny za pocieszające info, ze u Was też dzieciaczki tak kręcą główką i też śpią na boczku wygięte.
Do mnie dzisiaj przyjechała mama, wiec mały szoping zaliczyłyśmy, jutro przyjeżdża moja siostra, więc będzie wesoło.
A w poniedziałek ważny dzień, więc proszę trzymajcie za mnie kciuki.
Dobrej nocy!
 
Lazy- u nas jeszcze niedawno była 1 dziennie ,ale nawet 1 na dwa dni ;-) i Tosieńka też się wierci przed spanie i oprócz tego wyciera sobie włoski, zresztą Ninka też tak miała i skończyło się ,gdy zaczęła sama siedzieć :tak: to miłego dni z siostrą :-)

sonisia- ta lekarka normalnie na nfz w przychodni przyjmuje wiec po prostu musielibyście się zapisać . A kolejek jeśli nie ma nikt urlopu to nie ma. To zaszalałaś z tym sprzątaniem :szok:

dodałam jeszcze na bazarek czapeczki ;-)
 
Ostatnia edycja:
agacina - mnich, zagłoba - uśmiałam się :D za to eMek przepowiedział, ze będzie święta lub zakonnicą :szok: A skąd takie upodobania nocne?? Korzystaj dziewczyno z przespanych nocek!
To wszystko ze strachu :-( ciagle boje sie smierci lozeczkowej, zachlysniecia itp. A jak sie budzi czesto, to wiem, ze wszystko okej :sorry: drugiej straty chyba bym nie przezyla... Ale wiem, ze bede musiala wyluzowac z czasem, bo moge krzywde dziecku zrobic moja nadopiekunczoscia :sorry:

Sonisia, a to pediatra kazala dawac ten kleik do jedzonka? Bo moze lepiej dac na przyklad wiecej warzywek zamiast tego kleiku i wtedy rozwiaze Ci sie problem czy mrozic sloiczek czy nie ;-)
Ja dzis sama zamierzam cos ugotowac, ciekawe czy zje :-)

Cos dzis humoru nie mam :-( Myszon wstanie z drzemki to pojedziemy na jakas kawke :happy:
Milego dnia :-)
 
reklama
lazy POWODZENIA! :happy::happy::happy:

sonisia co do smoczka to my zatrzymałysmy sie na etapie tego 0-3 i Maja nie akceptuje większego...ale przyzwyczajona jest z nim zasypiać więc wymieniam, ale tylko na ten rozmiar. W utelce mam taki z 3 dziurkami.
A co do słoiczków to ja bym mroziła, chodzi o to chyba żeby nie stało otwarte więcej niż 48h, a zamrożone od razu po otworzeniu jest chyba ok. Tylko żeby nie karmić prosto ze słoiczka :tak:
 
Do góry