reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Hej Laski,

Ostatnio cos u mnie czasu brak na pisanie ale regolarnie Was poczytuje:tak: Nocki u nas wesole, Malec nadrabia z jedzeniem bo w dzien nie ma na to czasu;-) wszystko jest tak interesujace, ze pociaga cycka z 2 minuty, a potem jest bunt:-( z Waszymi dzieciaczkami tez tak jest????

Lazy kciuki za Julcie && oby wyniki szybko sie poprawily:tak:

Karina no i jak Julcia sobie dzisiaj poradzila?

Ewela oj biedna psinka:tak: ale trafil w dobre rece wiec pewnie szybko wroci do sil.

Anka gratki dla Wandeczki:tak: gdzie w Londynie bedziecie?

Kasia u nas Szymek tez od poczatku bez poduszki.

Oj lece bo alarm na gorze:-D
 
reklama
nie nadrobie Was za nic w swiecie :D ale sluchajcie jaka sytuacja ! dzisiaj mialam 2 rozmowy o prace i w pierwszej maja oddzwonic a w drugiej dali mi odpowiedz od razu ze mnie chca :-D jutro ide do pracy( w sumie to 3 dni szkolen) , a teraz slecze nad materialami szkoleniowymi:-D i szukanie pracy itd z glowy !
 
hej :) my po wizycie, Franki dostał antybiotyk bo ma zapalenie gardła, no i teraz juz widze , że Piotrusia też zaczyna rozkładac. wiec czeka nas kolejna wizyta u lekarza bo lekarka powiedziala,ze mam sie z nim pokazac jak go tez cos wezmie. ale przynajmniej zapytam sie o to ciemiaczko i wit D, bo dzis zapomniałam. oczywiscie ze sczepienia nici, Piotrka tez nie chcieli zaszczepic bo sie bali, ze moze juz byc zarazony od Franka i sie nie pomylili.

ale Powiem Wam jaką dzis traumę w nocy przeżyłam, chłopcy marudzili i wzileismy ich do łóżka po północy, Spalismy tak: ja, Piotrek, franek i mój M. w nocy położyłąm się na chwilę za frankiem bo mierzyłąm mu temp, podałąm czopek i dawałam mu pic , jak Mały tak długo pił tą wodę to ja przysnęłam. nagle się budzę i widze jak Piotrek przesuwa się po skraju łóżka, skoczyłam i złapałam go jak już miał dupkę i nózki za ramą łóżka, sekunde pózniej i by runął na ziemię . troche tylko go podrapałam po buźce bo nie miałam go już za co chwycic tylko jakoś tak jedną ręką za ramię a drugą jakoś tak dziwnie za główke w sumie nie wiem jak, bo to były sekundy, byłam w szoku bo jak już czułam , ze go tzrymam to zamiast go wciągnac to sie poryczałąm i krzyczałam : jezu, jezu ( jak jakas wariatka) . mój M. wyskoczył z łóżka i wziął Piotrusia na ręce. Piotrek rozryczał się jak ja zaczęłam ryczec , Franek tez sie obudizł z całej tej afery i nie moglismy wszyscy zasnac dobrą godzinę. okazało się, że była 4 rano, a ja dawałam czopek Franiowi ok 2, więc przez to , że zasnęłam Piotrus 2 godz spał niemalże przy brzegu łóżka bez żadnego zabezpieczenia :szok:, mógł w tym czasie spasc 100 razy. Boże jakie to dziwne było, że ja sie obudziłam i złąpałąm go jak on juz spadał - to chyba instynkt macierzynski. w każdym bądź razie strasznie sie ciesze, że Maly nie spadł- uffffffffffffffffff.
p.s. a tak zawsze uważam, na te zabezpieczenia jak spia na łożku, szczególnie od czasu postu Adaszy (bodajże) , ale jak widac lciho nie śpi:-(

Ewula M - i super, że Adaś lubi jeszcze pozycje leżącą podczas spacerów- ciesz sie tym luksusem- ja co chwilę musze poparwiac tych moich brojków, bo są w pozycji półlezacej ale co chwile wychylaja sie raz w jedna, raz wdruga strone wszytsko ich interesuje. udanych spacerów. u nas znowu zakaz na wychodzenie przez antybiotyki ostatnei ciepłę dni a my uziemieni.ale Wy korzystajcie za nas.

lene55 -o matko, czytałąm Twój post z lekkim pzrerażeniem, Mały Cię nei rozpieszcza w nocy. ale podziwiam Cię, że karmisz piersią, super, jesteś mega wytrwała, to się chwali w naszym społeczeństwie:-) udanych elsperymentow z jedzeniem dla Mikiego, może coś mu w końcu zasmakuje:-)

lazy- u nas też pzreboje z żelazem, a jak MAła reaguje na podawanei żelaza? bo Franek ma po actiferolu okropne bóle brzucha:-(

karina- dziękuje bardzo zza gartki dla Pitera i zaintereoswanie dla Frania:-) czekamy na wieści żłobkowe!

kasiagaw - widzę, że babcia wróciła do łask:-) i dobrze, każda pomoc sie przyda, zwłaszcza, że u Cb zdrówko cos osttanio szwankuje, ale juz chyab wykorzystałas limit chorowania na ten rok wiec teraz już bezie tylko lepiej:-)ja chłopakom daje pod głowy takie cienkei poduszki, ale jak są w parniu to śpia bez i też jest ok. u nas też etap naciąganai wszystkiego na głowę. ale mamy monitor wiec jestem spokojniejsza.

ewela- no to macie pzryajciela na całe życie, może ja też swojego podrzuce, gdzies pod Twój dom, to przygarniesz heheheh. i też ma łapkę rozwaloną bo zahaczył o cos na dworzu i zerwał sobei całą poduszke i etraz panisko takie biedne kulawe, opatrunki tzreab mu robic i na rekach 25 kg na dwor nosic- oczywiscie inne psy chodza jak maja wydarta poduszke ale nie nasz Panicz. tylko o dziwo jak słyszy lodówke to biegnei jak szalony:-) ale wiadomo ...mężczzyna ..... hehheheh

anka d - super, że Wanda zdecydowąła sie na obroty, teraz to już jej szybko pójdzie:-) a kto wie może Londyn zrobi z niej gimnastyczke:-) niech się Wam dobrze mieszka!

agata89- to już ustaliłyśmy, że "wzgledna" monotonia nei dla Ciebie:-) a spacerów zazdroszczę, nawet już dziś myślaąłm, że wyjdę chociąż z psem,żeby nacieszyc sie świezym powietrzem, ale on teraz nosozny musi byc, więc i ta opcja odpadła. a ja tam nikomu nei zazdroszcze powrotu do pracy, raczej ejstem pzrearzoan na mysl, że mam wrocic pod koniec stycznia, a kolezanki z pracy coraz czesciej dzwonia i zawsze jest pyt "wracasz?" a ja jeszcze nie wiem co mam robic. i kasa pzry blizniakach potrzebna, ale i chlopcy tacy kochani i chciałąoby się jeszcze z nimi posiedziec :-(

emilia s - niestety nei pomogę, bo nas karmienie piersia nei dotyczy,ale pamietaam, że któas z dziewczyn pisała wcześniej o "nocnym nadrabianiu w ciągnięciu cyca". tylko pyatnie kto i w jakim kontekscie się wypowiadał. tego sobie już nie przypomnę, bo dobra pamiec w ciązy odeszła i do dzis nie wróciła, hehehhe.

reniuszek - to się nazywa tempo:-) jedna rozmowa i juz Cię chcą..musiałaś zrobic na nich wrażenie - gratulacje! i powodzenia w nauce, ale to już chyba pzryjemnosc w porownaniu do wysyłania cv i wyczekiwania na odp:-) a z kim MAksiu zostaje?

dobrej nocy
 
Witajcie my niby po infekcji .Lecz mamy nowe atrakcje.Dzieci nawet z zawalonymi nosami jadły normalnie.Teraz kiedy infekcja się wycofuje bardzo kiepsko jedzą.W piątek idziemy do lekarza.Zdrowia dla Waszych dzieciaczków i oby te cholerne choroby poszły w diabły.
 
darucha- to może przez to, że jestem już w domku z dziewczynkami 2 lata ;-) i brakuje mi trochę kontaktu z dorosłymi i samodzielnymi ludźmi :-D ale masz rację, że patrzenie na maluchy jest bezcenne i czas z nimi również :tak: a to Panicz Ci się trafił :-D


reniuszek- chwal się gdzie można będzie na Ciebie trafić !

emilia- u nas w nocy też jest intensywne jedzenie- co2 max 3 godz , a w ciągu dnia 5 min ssania to max potem głowa w drugą stronę i do zabawy !!
 
Kasia - to zapraszamy serdecznie do Krakowa :) Ty też nadczynność? Czyli witaj w klubie. Ja mam podobne objawy niż karina choć bez spadku wagi), ale też spać to bym spała ale rozdrażniona (łagodnie mówiąc) też bywam. Biorę leki i wydaje mi się, ze jestem spokojniejsza, ale nie wiem czy to ich wpływ czy raczej spokojniejszego trybu życia. A nasza nie śpi na poduszce - w sumie nigdy nie spała, zawsze na płasko.

ewela - o tak, szumy nad Tanwią. Ja chyba najbardziej lubię Zwierzyniec, kiedyś nawet na spływie kajakowym tam byłam :) Biedny psiaczek, ale jak młody to powinien szybko dojść do siebie. Byle tylko dogadali się z Czarkiem. A daliście jakieś ogłoszenie?

anka - gratulacje przewrotów:tak: my też wracamy do wit. D . I jakie zmiany w życiu! Nie denerwujesz się? ja to bym chyba w gacie robiła jakbym miała zmieniać miejsce zamieszkania i to jeszcze z Małą u boku. Trzymam kciuki :)

reniuszek - meega gratulacje!!

darucha - kurczę, ale nerwy. Najważniejsze że Piotrusiowi nic się nie stało. I powiem Ci że ja właśnie z tego powodu boję się spać z Małą, bo nigdy nie wiadomo, gdzie wywędruje w ciągu nocy, a w łóżeczku to szczebelki, leży już na dolnym poziomie, więc jestem spokojniejsza. A instynkt - chyba coś w tym jest, ja kiedyś weszłam do pokoju tuż przed tym jak Mała zaczęła fikać nogami między szczebelkami (jakimś cudem ochraniacz się zsunął) i o mało co się nie zaklinowała. co do żelaza to brała 7 mg 1 raz dziennie i nie było żadnych skutków ubocznych. Teraz mamy przejść na 2 x 15 mg wiec zobaczymy.

A my po wizycie - szczepienie odroczone do przyszłego tygodnia. Mała waży już 8250 i ma 70 cm wzrostu. Mamy brać Actiferol na to żelazo nieszczęsne, z wynikami pozostałymi (podwyższone limfocyty, niskie neutrofile) mamy poczekać, bo nie ma żadnych innych objawów. Za półtora miesiąca do kontroli. No i mamy wrócić do witaminy D3 i zacząć kwasy DHA (bo Mała dzisiaj skończyła 6 miesięcy - Matko jak to minęło).

Największy hit - pisałam Wam, ze Małej idą czwórki i co się okazało - to nie są zęby tylko jakieś torbiele:szok:, które wyglądają jak zęby - nawet ta perełka co była pierwsza to jest ta torbiel. Więc bilans jednak na zero - zębów nie ma :-(

A ja dzisiaj robię "dożynki" -siedzę nad robotą aż padnę..
 
Ostatnia edycja:
Kasia – myślę, że na płasko – to nawet lepiej:tak:. U mnie akurat Bartek śpi na poduszce, ale takiej bardzo płaskiej.

Anka_d – no proszę emigrujecie… Ale do samego Londynu? Czy okolice?? Nas też czeka niedługo przeprowadzka, ale tylko 15km na północ :-D:-D

Reniuszek – gratki! Zdolniacha z Ciebie!:tak::tak:

Darucha –zdrówka dla chłopców! Oby szybko udało się zażegnać choróbsko!
Jejku, ale mieliście stresa… Dobrze, że się tak skończyło , mama czuwa

Kurcze teraz jak te nasze dzieci pełzają to trzeba mieć oczy dookoła głowy :szok:

Lazy – na razie Czarek chyba sobie trochę olał przyjaciela, obchodzi go łukiem i nawet do jego miski nie zagląda (gdzie zawsze to był nasz maly odkurzacz:-D)

Ogłoszenie zamieszczone koło miejsca, w którym brat go znalazł. Zobaczymy czy ktoś się odezwie.? Podobno prawnie to wygląda tak, że jeśli w ciągu miesiąca nikt się nie zgłosi po niego, piesek zostaje u nas i nie mamy już obowiązku go oddawać. Tak przynajmniej pani weterynarz nam powiedziała…

Torbielki w buzi, nie słyszałam nigdy o czymś takim:confused:. A tu widzisz taka zmyłka, na ząbki trzeba jeszcze poczekać


Kurcze zapowiadali na dzisiaj taką ładną pogodę, a coś te słońce nie może się przedrzeć przez chmury... A już bym wyszła z małym na spacer.. Tym bardziej, że dzisiaj zaczyna sie u nas Festiwal Trzech Kultur to i fajny bazarek festiwalowy jest :-p:-D
Pewnie będę na BB tylko przelotem bo impreza fajna, a jutro już w ogóle bo jest dzień żydowski, a ja kocham taką muzykę :happy: i ma być KROKE i A.M. Jopek


A oto i nasz rekonwalescent:
 

Załączniki

  • IMG_2015.jpg
    IMG_2015.jpg
    18,8 KB · Wyświetleń: 26
Ostatnia edycja:
Ewela, widzę, że piesek znalazł dobry dom :-)
Hehe, ma gips pod kolor sierści :D

Kasia, mój maluch nigdy nie spał na poduszce.

Anka, gratuluję przewrotek, u nas zamiast poszewki była pielucha tetrowa, dopiero od miesiąca można było zabrać, bo na pleckach już nie ulewa.

Agata, Adaś też nie chce jeść, tylko mleko i mleko, jedynie wieczorem troszkę kaszki podzióbie, ale szału nie ma. Ostatnio już nawet nie tyka mojego mleka z butli, musi być pierś i koniec... Tak sobie myślę, że kupię królika i spróbuję mu coś upichcić na mięsku, może za tatusiem jest mięsożercą i same warzywa to nie to ;-)

Emilia, Adaś za bardzo lubi chyba przytulanie do piersi i mleko, żeby się buntować, jedynie w nowym miejscu jest gorzej z jedzeniem.

Reniuszek, gratulacje!! A pochwalisz się co to za praca?

Darucha, oj biedak, że już na antybiotyku :-( Oby szybko wyzdrowiał!
Dobrze, że w nocy nic się jednak nie stało, idealne masz wyczucie!
Cieszę, się cieszę, że lubi leżeć, bo na półleżąco to pewnie cały by się wykrzywiał, a walczymy w końcu z tą jego lekką asymetrią.

Lazy, i co z tymi torbielami? Coś trzeba z nimi robić, czy same przejdą?

Właśnie mama do mnie dzwoniła - jadąc do miasta zajechała do lidla, bo miały być ciepłe swetry podszyte polarem dla dzieci od dziś, a tu nic już nie ma w rozmiarze 74/80... Pewnie pracownicy sobie wzięli, ehhh

My dziś z Adasiem mamy misję na mieście ;-) Kupić tacie prezent, bo w poniedziałek mamy pierwszą rocznicę ślubu :-) Na szczęście udało mi się coś wymyślić - porządną koszulkę do biegania z krótkim rękawkiem, mam nadzieję, że uda się kupić!!
 
Witam, Wanda chyba z okazji skończenia 6 miesięcu pierwszy raz w życiu dzisiaj w nocy prowadziła ze mną rozmowy zamiast spać. Czuję się lekko wypompowana i nieprzytomna.
Emilia najprawdopodobniej mąż będzie szukał domu w okolicach Perivale bo tam pracuje, ale odległości nie są tak istotne przy metrze, w sumie ważne żeby jedna linia i jedna strefa:)
O tyle fajnie się ułożyło, że on jechałw piątek a w sobotę szedł już do pracy więc wszystko było zaklepane i zapięte na ostatni guzik. A z mieszkaniem mamy problemy, bo jedzie z nami nasz pies i nie każdy chce wynając rodzinie z psem i małym dzieckiem. Szuka jednak wytrwale i ma jeszcze dużo czasu.
Co do obaw? no jasne że są, ale nasz wyjazd tak naprawdę spowodowany jest troską o Wandzię, bo przechodzę na wychowawczy a mąż nie dałby rady sam utrzymać całej naszej rodziny - jest przecież jeszcze Filip w gimnazjum i jego potrzeby. On dojedzie do nas w czerwcu po zakończeniu roku szkolnego.
Ewula dalej podkładam pod pysia poszewkę, bo malutka potrafi się zapluć i to konkretnie. Nie ulewa też od dawna, ale buldog z niej pierwsza klasa :)))
Poczytałam i jak zawsze wszystko mi się miesza... ale Reniuszek gratuluję pracy! To bardzo miłe gdy nie trzeba chodzić i czekać, prosić tylko dostaje się robótkę w ciągu kilku dni :-D
 
reklama
Hej Kochane,

Malec spi wiec pomyslalam, ze przy kawce do Was zajrze :))

Darucha faktycznie musialas sie wystraszyc, wspolczucia takiego przezycia:tak:ale dobrze, ze o tym piszesz bo ja te bede teraz bardziej uwazac jak Maluch bedzie spal z nami. Zdrowka dla chlopcow, oby szybko sie wykurowali &&

Anka to dobrze, ze juz em pracuje:tak: wiem jak to ciezko ze znalezieniem mieszkania ze zwierzakami i dzieckiem bo tu jakies uprzedzenia maja, ale nie martw sie napewno cos sie znajdzie. Co do Twojego synka Filipa to jedna rada, zainwestuj w nauke angielskiego bo ja z doswiadczenia znajomych wiem jak to jest wazne jak dziecko idzie do szkoly. A kiedy jedziecie?

Reniuszek gratulacje Kochana!!!

Agata777 zdrowka dla dzieci.

Lazy kurcze ja nie wiedzialam ze mozna miec torbiele na dziaselkach:szok: zdrowka dla Julci.

Agata89 oo to jestem osamotniona w tym nieszczesnym nocnym wstawaniu:-D

Ewela baw sie dobrze:-)

Dzisiaj w koncu dostalismy potwierdzenie, ze mozemy wyslac ten cholerny wozek i dostaniemy pelen zwrot. Musielismy zaangazowac customer service bo klientka olala sprawe i zero kontaktu:-( Dwa tygodnie to trwalo, i juz powoli mnie szlag trafial bo jest promocja na bugaboo i balam sie, ze sie skonczy zanim odzyskamy kase.


Milego dnia wszystkim!!


Kivinko co u Was??
 
Ostatnia edycja:
Do góry