reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

pasazerka trzymam kciuki za udany zabieg! u nas wieczorem samodzielne zasypianie, ale musi być ciemno i karuzela musi grać...no i czasem maka mnie woła, więc podchodzę, przytulam, uspokajam jeśli trzeba i odkładam...a zasypia różnie - czasem po 5 min, a czasem po godzinie

rekinasia
u nas też lekka asymetria i przewrót był tylko przez dłuższy bok; po 3 tyg. pomocy w przewrotce w drugą str. teraz już się przekręca w obie bez problemu; w naszym przypadku rehabilitacja w klinice nie przynosi efektów, bo maja ma awersję na obcych i się ledwo daje dotknąć, więc istotna jest praca w domu

a ja już od października do pracy i muszę Wam powiedzieć, że mimo stresu o małą, jestem mega podekscytowana; dziś odwiedza mnie koleżanka ze studiów, ostatnio ciągle jest u mnie ktoś, więc czas leci szybko i przyjemnie

ostatnio mamy 2 pobudki w nocy, a było już zero, dziwne to...

dobrego dnia!
 
reklama
Agacina, ale fajnie przezywasz dziecko :D Zawsze możesz Małego na cebulkę ubrać, body, rajstopki, spodnie, koszulka, bluza, koc i będzie mu ciepło :-)

Gochson, dobrze, że możesz dziecko z babcią zostawić, zawsze to lepiej niż z obcą osobą.

Rekinasia, no właśnie Adasiowi nie chce się podpierać :/ albo pływa, albo wyciąga rączki do przodu do zabawek, ale nie podpiera się na nich... My na ćwiczenia chodzimy raz w tygodniu i dostajemy wytyczne co robić w domu.

Pasażerka, powodzenia z zabiegiem, oby wszystko dobrze poszło.
Adaś zasypia sam przy karuzeli, która go hipnotyzuje ;-)

Wczoraj złapałam jakieś zatrucie pokarmowe (nieświeża wędlina na śniadanie?) i czułam się okropnie. Bez wymiotów się nie obyło. Dziś na szczęście czuję się zdecydowanie lepiej, tylko strasznie osłabiona się obudziłam, chyba przez karmienie bo cały dzień nic nie jadłam, a synek owszem. Po 2 sucharach trochę już lepiej.
 
Lazy dobrze mnie zrozumiałaś :tak: Olek na prawo główkę skłania a obraca się przez lewy boczek
Ewula, aga_cina muszę wam się przyznać, że we mnie 'glista' budzi jak najgorsze skojarzenia, brrrrr
Pasażerka współczuję, ale pomyśl, jak potem wszystko będzie smakowało, nawet kleik szpitalny :) trzymam &&& za zabieg Olek jak sam usypia, to w dzień dostaje tetrówkę - lubi ssać a na noc, jeśli nie zasnie przy cycku, gładzę go po pleckach, nóżkach i czuwam przy nim, aż zaśnie
Myself to nowa praca, czy starą jesteś tak pozytywnie nakręcona? Mi się do starej strasznie nie chce wracać, bo to tyra a nie praca, ale do nowej chętnie :-D Moj macierzyński kończy się 19 października :tak:
Ewula pij ze 3l Wody dziennie, na pewno jesteś odwodniona
 
Ewula_m – Twój Adaś przy karmieniu również wygina główkę do tyłu? U nas od niedawna mamy ten problem, okazuje się, że robiłam ten sam błąd co Ty z rączką w przyszłym tygodniu mamy wizytę więc popytam lekarza.
Rekinasia- kanalika nie udało się niestety przetkać do końca mieliśmy powtórzyć przetykanie po 3 tygodniach ale zrezygnowaliśmy. Gratuluję czystego oczka Olka czytałam, że często kanaliki przetykają się same podczas kataru.
darucha – dzięki, chyba jednak będę musiała ponarzekać trochę na małego bo jakoś na razie przewrotki mu nie wychodzą ehh :-(
lazy_butterfly –wypad nad Morskie Oko świetny pomysł tylko chyba niewiele już czasu zostało na wycieczki w Tatry dziś słyszałam, że na podhalu sypnęło śniegiem :szok:
pasazerka – życzę dużo zdrówka, u nas jest samodzielne zasypianie ale tylko wieczorem mały zasypia ze smokiem w buzi i przy włączonej lampce nocnej
Gochson – witaj, gratuluję przewrotek
Paulettta – współczuję stanu zapalnego oka z tymi kanalikami to jest masakra :-(
U nas wielki wnerw od rana więc niewiele mogę napisać, chyba ta pogoda na młodego działa… przy jedzeniu grymas wczoraj mieliśmy 5 karmień w dzień a przeważnie jest 8 dziś zapowiada się chyba powtórka… Pogodę mamy pod psem ale nie narzekam niech pada jak najwięcej bo mamy problem z brakiem wody.:szok: Dołączamy do grona pociągających mnie i emka gnębi przeziębienie Adaś jak na razie się trzyma i oby tak pozostało. Ja po wypadzie w Tatry i na imprezkę czuję się jak nowonarodzona włączył mi się power i robię porządki. Czy któraś z mam podaje swojemu maleństwu cebion Multi? Nam lekarz zalecił na jesienne chłodki podawać małemu ale jest problem ponieważ Adaś nie chce w ogóle wypić leku mimo rozcieńczenia go w herbatce.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki
 
Rekinasia, z tym odwodnieniem to na bank, wczoraj to tylko po łyczku mogłam popijać, bo inaczej mnie mdliło. Dopiero w nocy mogłam się normalnie napić...

Zawiszka, może w trakcie jedzenia (zwłaszcza w domu) nie odgina, ale po to zawsze próbuje się wygiąć w tył.
 
U nas istna masakra. Mnie rowniez rozlozylo chorobsko. Gardlo katar masakryczny kaszel i goraczka. Emek tak samo choc jemu juz troszke lepiej. I w takiej sytuacji musielismy wywiezc przed chwila Zosie do babci. Jest mi tak strasznie smutno bez niej ze leze pod koldra i becze jak dzieciak.

Dodatkowo co chwile ktos probuje wlamac sie na moje konto i nie zawsze moge sie zalogowac. Niby admin nad wszystkim panuje ale sa chwile ze nie mam dostepu do BB:(
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie, o 9 byłam juz po zabiegu ale właściwie dopiero zaczęłam lepiej kontaktować:p
Boli mnie wszystko od pasa w górę ale i tak najgorszy jest brak jedzenie:D

Przed chwilą odwiedził mnie T. ale też na krótko bo Kuba z teściową i jakoś tak nie chciał go na długo z nią zostawiać...

zawiszka super że wyjazd udany, tylko szkoda że katarzysko się do Was przyplątało.

ewula jak samopoczucie? po poludniu już lepiej?

myself kurcze powrót do pracy...tak mi sie marzy chociaż 1/4 etatu...tak żeby się oderwać trochę. Ale chyba do kwietnia zostanę w domu, bo szkoda mi tego mojego malca zostawić.

kasia współczuje choróbska. Pomyśl żę wywiezienie Zosi jest tylko dla jej dobra!! miejmy nadzieję że jeszcze nie złapała nic od Was. Trzymaj się!

Więcej nie dam rady, wybaczcie;p

Jeszcze tylko małe pytanko: czy Wasze dzieci blokują nóżki i stają? Jak trzymam małego na rękach to często podciąga nogi, opiera je na mojej miednicy i prostuje, do tego rozkłada ręce na boki i wygląda jak akrobata:p
 
Właśnie wróciłam od lekarza. Diagnoza : zapalenie zatok. Dżizas jak to boli!!! I pani doktor uświadomiła mi, że jak wezmę antybiotyk, to po 24h już nie zarażam:baffled::baffled::unsure::unsure: Słyszałyście o czymś takim? Dobrze by się złożyło, bo najpóźniej jutro wieczorem muszę odebrać Zofię od babci...
 
reklama
Pauletta- współczuję problemów z oczkiem, mam nadzieję, że zapalenie spojówek szybko wyleczycie i będzie lepiej:tak:
Ewula_m- tak jest cały czas na piersi i póki co to przetrwaliśmy razem, bo rodzina i znajomi pochorowali, okazało się, że na tych urodzinach u chrześniaka męża ktoś przyszedł z grypą żołądkową i się dużo osób zaraziło:wściekła/y:.
Aga_cina- mój synek też ostatnio wstaje koło 6 i ani myśli podrzemać jeszcze trochę, tylko zabawy mu w głowie:confused2:.
Gochson- gratuluję przewrotek. Rozumiem Twoje rozterki, ja też cały czas praktycznie jestem z Adasiem i wszędzie go zabieram i jakoś nie potrafię sobie wyobrazić dłuższego rozstania, ale będzie się trzeba jakoś przełamać...
Pasazerka- mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze i życzę szybkiego powrotu do zdrowia i oczywiście gratuluję postępów Kubusia, tak szybko nauczył się pić z niekapka-zuch chłopak:-)
Ewula_m- jak tam samopoczucie? Doszłaś już do siebie?
Zawiszka- szybkiego powrotu do zdrowia. No proszę a jak byłam ostatnio w aptece i pytałam o coś na odporność dla maluszka, to pani mi powiedziała, że nic nie ma...
Kasiagaw- to konkretnie Cię już złapało i oby jak najszybciej póściło, żeby Zosia mogła do Was wrócić. A z tego co mi wiadomo, to zaraża się zawsze na początku choroby, więc może coś w tym jest.
CobraOna- kurujcie się szybciutko, żebyście szybko wrócili do zdrowia.

Widzę, że sezon chorobowy rozpoczął się na dobre i oby się szybko skończył, ale tak zawsze jest jak rozpoczyna się rok szkolny i dzieciaki się zarażają. U nas niby lepiej, choć dzisiaj był ciężki dzień, bo Adaś zamienił się w marudę i przez cały dzień ciężko mi było cokolwiek zrobić. Teraz ucina sobie drzemkę, bo dzisiaj za dużo nie pospał, zobaczymy czy przez to nie będzie problemów z wieczornym spaniem. Dużo zdrowia dla wszystkich i miłego wieczorku.
 
Ostatnia edycja:
Do góry