reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Neferetete
mi też przykro na myśl o pracy, fakt trochę mam chęć wyjść do ludzi już ale będe tęsknić za dziećmi,
ja pracuję na 3 zmiany więc teoretycznie moglabym się nie zgodzić na nocki i nadgodziny w sobote ale praktycznie raczej nie mam wyjścia, umowe mam do kwietnia i jak zaczne kombinować to mi raczej nie przedłużą więc nawet nie marze o tym
Karina
siostra by mi została z malym bez problemu ale też urodziła dziecko tyle że w czerwcu więc jeśli się zgodzi to bedzie naprawde z jej strony super bo nie dość że ma swoich 4 dzieci(w tym niemowlak) to jest jeszcze moja dwójka, fakt jest jeszcze mama(bo mieszkamy razem) ale glównie to siostra by się zajmowala dziećmi, u mnie żłobek nie wchodzi w grę bo mieszkam na wsi i u nas nie ma a pracuję na 3 zmiany więc i tak by się nie dało tak
Agata
u nas się zdarza że Sebastian płacze na czyjś widok ale nie ma reguły
Magda
fajnie że jesteś:-) ja też będe mamą przedszkolaka od wrzesnia a przynajmniej mam taką nadzieję że się młody nie podda pierwszego dnia:-D
podziwiam Cie za te Twoje bliźniaki!! ja czasem zostaję z Sebciem i siostry córeczką 2-miesięczną i przyznam że nie ma lekko także szacun za całą Twoją trójeczkę :-)
Lazy
ja nawet nie wiem co to przespana noc:( Sebastian się budzi kilkakrotnie i mam już dość, czuję się zmęczona i wiecznie nie wyspana, nie mam pojecia jak go oduczyć pobudek...
 
reklama
Agata, Adaś na obcych nie płacze, najpierw bacznie obserwuje, a potem zaciesza. Jedynie na moją siostrę czasem płacze :p

Adasza, mój też zaciesza jak krzyknę "nie wolno!"
Nie bój się na zapas skoków i kryzysów, a nóż przejdą bezproblemowo :-)

Lazy, jak do rodziny jedziecie to faktycznie jest gdzie poprać rzeczy, gorzej na kwaterach.
Adaś od 2 tygodni też wrócił do nocnego jedzenia. Trochę to uciążliwe, takie siedzenie z zamykającymi się oczami, ale zmieściłam się dziś w moje ulubione jeansy jupi! :D

My jutro z samego rana ruszamy w drogę, udanego weekendu Wam życzę!
 
Hej Laski,

Dzisiaj tylko na chwile zawiadomic, ze zyjemy:-D wrocilismy z urlopu ale nadal mamy gosci wiec nadrobie w przyszlym tygodniu:tak::tak: napisze tylko, ze chrzciny byly super. Maly gaworzyl pol mszy, probowal zagluszyc ksiedza:-D:-D troche sie zdenerwowal przy oltarzu, a potem zasna. Mam nadzieje, ze u Was wszystko ok.

Milego weekendu wszystkim mamusiom i ich maluszkom :)))
 
Rob aczek – ja też zastanawiam się co będzie z pracą, w połowie września kończy mi się macierzyński, wychowawczy mi się nie należy…(chyba, że bezpłatny) Więc chyba pozostanie chwilowo zasiłek, a potem od wiosny wielkie poszukiwania:eek::szok:

Karina – no już dzisiaj to chyba będzie piękna pogoda! W końcu na spacer można normalnie wyjść :tak:

Kasia – no jak tam? Udało się spakować i wyruszyć tak jak zaplanowaliście? Jak podróż?;-)Udanego wypoczynku!

Agata – u nas Bartek albo bacznie przygląda się obcym albo się uśmiecha :-) Więc nie jest źle. Ale np. jak ktoś przyjdzie w czarnym ubraniu to jest podkówka… Ostatnio tak było z babcią, a przecież widzi ją codziennie, a miała czarną bluzkę to ten od razu w płacz.. :-(

Magda85 – witaj, no pewnie, ze pamiętamy! Świetnie, ze tak dobrze sobie radzicie z bliźniakami. Ach to musi być rozkoszny widok dwójka takich fajnych brzdąców uśmiechających się do siebie i gaworzących :-)

Lazy, robaczek – jejku współczuję takich nieprzespanych nocy… Żeby nie zapeszyć, ale Bartek jest wyrozumiały baaaardzo i daje rodzicom pospać w nocy :-p Tylko oby tak dalej!

Ewula – Tobie także udanego wyjazdu i spokojnej drogi! :happy:

Emilia – super, że chrzciny bezproblemowe. Też tak chcę :-p Gośćcie się ;-)
--------------------------------------------------------------------------------
A my dzisiaj kończymy malować 2 sypialnie, naszą i Bartka, zostanie tylko położenie paneli i gotowe :-) Przynajmniej to bo jeszcze najgorsze przed nami - kuchnia...... No, ale powoli można znosić swoje graty, zeby później było trochę mniej.

Zapowiada się ładny dzień, w końcu! Udanego weekendowania dziewczyny!:happy:
 
Czesc Kochane!!! Pewnie juz o mnie zapomniałyscie, a ja z Pola zaszyłam sie na 6 tygodni nad morzem... Bez zasiegu na mega wsi.. . :) Nie nadrobiłam nic jeszcze co u Was... Wróciłysmy o 4 rano i trzeba sie troche ogarnąć!!! Obiecuje sie odezwac jak sie rozpakujemy!
 
Ewela
ja się własnie boję kolejnych poszukiwań pracy i dlatego chcę wrócić do tej co mam, jest beznadziejna ale tu gdzie mieszkam z praca kiepsko i nie mam co liczyć na coś lepszego bo nie posiadam najwazniejszych kwalifikacji czyli znajomości

moje dziecko spi koszmarnie w nocy i jestem w szoku jak córka mojej siostry spi, od urodzenia spała do 5-6 rano potem je i śpi jeszcze do 8:szok:
 
Emilia super ze chrzciny udane. A jak urlop?

Magda extra ze chlopcy tacy kontaktowi. Wpadaj czesciej na bb bo cudnie czytac takie opyymistyczne newsy.

Sonisia dobrze doczytalam ze bylas w Juracie?

My juz na miejscu. Zofia cala droge przespala ladnie. Obudzila sie na ostatnia godzine wypila mleczko i sie bawila. Ogolnie zlote dziecko. Je spi i bawi sie na macie na plazy wlasnie. Sciskamy Was:*
 
Kasia- gdzie Wy jesteście nad tym morzem?
Magda, Augustynka- musicie być częściej na bb, bo jak to tak pytam się?????!!!!!

Filip maruda totalna, budzi się teraz w nocy już dwa razy. No ale karmie na śpiocha i od razu idziemy spać. W ciągu dnia nie też nie jest dobrze szczególnie z zasypianiem, ale pracuję nad tym, więc miejmy nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży. Na spacerach za to jest super, w ogóle nie płacze, trochę pospi, poogląda świat i ogólnie staram sie jak najwięcej na spacery chodzić. Muszę oczywiście już iść, bo krzyczy buntownik...
 
Jak tak czytam kochane jak sobie jeżdzicie po świecvie z Waszy6mi malcami to zxazdroszczę i vchyba tez wyskoczymy gdzies sobie chociaz na tydzień :))) robaczek: ja tez byłam w pracy przedłużyć macvierzynski , dojdzie mi wypoczynkowy i do pracy wracam jakoś 2 listopad... brrrr :( Pauletta: nie łam się malym buntownkjiem! ja by6mj chciała 2e pobvudki nw nocy bo u nas ostatnio cała noc przewisiana nacycu i wcvale nie je tylko musi dziamgac sobie bo inaczej ryk, spacery dalej poracha, jeden płacz i wczoraj tomyslałam, ze sprzedam petardę jednej babie bo mało do wózka nie wlazła jak Miku7ś płakał.... ludziska są straszni czasem.... juz popisałam... spadam bo terrorysta płacze.:(
 
reklama
Augustynka - welcome back! Wow! 6 tygodni na wsi – supcio!!!! :-)Pewnie wypoczęliście sobie od zgiełku miasta.
Robaczek – to możemy sobie przybić piątkę, ja też ze ściany wschodniej z lubelskiego i praca=dobre znajomości, a jak nie to mogę ewentualnie iść do Lidla lub innego supermarketu – ale to tez trzeba trochę się nadeptać. Kurde i co mi z mojego magistra i co mi z UW mogę teraz ulice zamiatać :crazy:. Ale cóż polska rzeczywistość… Wiesz w sumie dobrze, że masz gdzie wrócić, na stare śmieci, jednak znajome Ci wszystko, a ja chyba będę musiała zaczynać wszystko od nowa. Bo poprzednia praca chyba umknęła gdzieś między palcami, a szkoda…:-(
Kasia – no to plażujcie się teraz i relaksujcie, należy Ci się! I wracaj do domku naładowana pozytywną energią i mega wypoczęta :tak:
Paulettta – może to jakiś skok, com? U nas też jakieś marudzenie, ale nie wiem czy to przypadkiem nie na ząbki- bo pięści nie wyjmuje z buzi…:baffled:

Dziewczyny, u nas już prawie 30 na dworze, upał powraca, więc chyba trzeba wykorzystać ten czas i wyskoczyć nad jeziorko.:-)
A popołudniu na usg bioderek śmigamy
Miłego dzionka!
 
Do góry