reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

kasia - jak tam, spakowana? udało Wam się wszystko upchać do autka? :-D
maniaa - super, że już po chrzcinach i że wszystko się udało:tak:
robaczek - mam nadzieję, że siostra się zgodzi na opiekę nad Sebastiankiem...no cóż takie życie; ja tak jak adasza, wracam do pracy pod koniec października, ale u mnie będzie żłobek, bo niestety nie ma nikogo z rodziny kto by się mógł Julcią opiekować, choćby na początku...:no:
adasza - ja byłam w pracy w zeszłym tygodniu, ale szczerze powiedziawszy, to nie za bardzo mi się chce wracać i jakoś przestałam tęsknić za pracą:eek:
julianna, lazy - i co ze spotkaniem? :-D
A u nas dzisiaj znowu chmury...wczoraj był jeden ładny dzień. A miało być lato i 35 st...ech...ale może nie będzie padać:tak:
 
reklama
Wpadam tylko zameldować, że nie wyrabiam na zakrętach. Ogarniam firmę do końca przed wyjazdem, w przerwach nas pakuje i jeszcze Mała. Ogólnie masakrejszon...napisze coś więcej chyba w nocy jak już pojedziemy ...buziaki:*
 
kasiagaw- powodzenia kochana ! to faktycznie sporo zadań przed Tobą, ale w perspektywie wypoczynek więc mam nadzieję, że wszystko gładko pójdzie ;-):tak:

Dziewczyny czy Wasze maluchy reagują płaczem na "obcych" lub tych co po prostu rzadko widują ? Bo Tośka jak zobaczyła babcię po tygodniu to podkowa i płacz okropny :szok: i to samo powtarzało się już z koleżanką i teściem jak wrócił z kontraktu.
 
u nas też króluje uśmiech.. uśmiecha się nawet gdy sobie krzyknę ze złości :eek: Ale np ostatnio na widok mojej koleżanki zareagował zupełnie obojętnie - czyli bez uśmiechu i bez płaczu ;-)
Chyba w kolejnym skoku rozwojowym dzieciaczki zmieniają nastawienie i uśmiech jest zarezerwowany tylko dla najbliższych... tak gdzieś czytałam. Boję się tego skoku niesamowicie, bo akurat w tym czasie będę wracać do pracy i lęk separacyjny na pewno będzie mocno odczuwalny... ponoć też w 6mc jest kryzys laktacyjny :baffled: Jak jeszcze do tego dojdzie ząbkowanie to będzie jedna wielka masakra :-)
 
hej laseczki:)
pamietacie nas jeszcze:)?
u nas wszystko w porzadku. chłopaki rosną, śmieja sie, gugają, przekrecaja sie na brzuchy, a dzisiaj zaobserwowałam, że interesuja sie soba nawzajem:) leżeli obok siebie, patrzyli na siebie i gugali:) super widok:)! Damiano idzie 3 wrzesnia do przedszkola..szok czas taaak szybko zleciał..troche mi smutno, ale cos sie kończy, żeby cos nowego mogło sie zaczać:) bede mama przedszkolaka:)
Szymek zrezygnowal z cyca, więc chłopaki są na butli. 22 idziemy do pediatry i zaczniemy wprowadzac nowości:) Szymek odkąd jest na butli to przybrał kilo, zajęło mu to 16 dni..ale klockiem nie jest, bo waży 6750, a Franio 6530. przy Damianie miałam super mleko, bardzo ładnie młody przybierał, a teraz coś słabo, sama woda:( smutno mi było zrezygnowac z cycucha, ale widze, że Szymek jest szczęśliwszy bo jest poprostu najedzony.
adasza, my sie rechabilitujemy z chłopcami, dostalismy skierowanie od neurologa. na NFZ długo sie czeka, my najpierw ćwiczylismy prywatnie, a teraz juz jesteśmy na państwówce:) dużo ciekawych rzeczy sie nauczyłam. m.in. prawidłowej pielegnacji, prawidłowego noszenia. szkoda, że nie dostajemy takich informacji w szpitalu.
pozdrawiamy wszystkie kwietniowe dzieciaczki:)
 
Ostatnia edycja:
ewula_m - nie, nie, ja nie piorę ręcznie, od czego są pralki :) A że i najczęściej wielorazówki są do wyprania więc wkład się zawsze znajdzie :) O i u mnie też dopiero ostatnio pogorszyło się spanie, wcześniej sama zasypiała szybko, ze hu, hu

karina - ja do spotkania chętna, przy czym jeszcze na wyjazdach i wychodzi mi, że wrócę dopiero na wrzesień, chyba oszalałam, prawie dwa miesiące w rozjazdach...

agata - nasza jeszcze na etapie: uśmiecham się do wszystkich bo was bardzo kocham :D

magda - witaj z powrotem. Super, że chłopaki ładnie przybierają, ja miałam takie same przejścia z karmieniem cycem i teraz jestem o wiele spokojniejsza i szczęśliwsza widząc najedzoną Julkę. Fajnie, ze dowiedziałaś się tych wszystkich rzeczy, ja miałam problem by je uzyskać od moich lekarzy. Widzę jedynie, że warto też dać dzieciakowi trochę czasu i zaufać też sobie, a nie tylko lekarzom.

A my dzisiaj już u drugiej babci. Niestety moja Mała zaczęła domagać się jedzenia o 3 w nocy więc bye bye przespane noce. Ale wiedziałam, że już za długo było z tym tak pięknie :)

Dobrej nocy dla wszystkich!
 
reklama
Do góry