reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

kasia - jak tam, spakowana? udało Wam się wszystko upchać do autka? :-D
maniaa - super, że już po chrzcinach i że wszystko się udało:tak:
robaczek - mam nadzieję, że siostra się zgodzi na opiekę nad Sebastiankiem...no cóż takie życie; ja tak jak adasza, wracam do pracy pod koniec października, ale u mnie będzie żłobek, bo niestety nie ma nikogo z rodziny kto by się mógł Julcią opiekować, choćby na początku...:no:
adasza - ja byłam w pracy w zeszłym tygodniu, ale szczerze powiedziawszy, to nie za bardzo mi się chce wracać i jakoś przestałam tęsknić za pracą:eek:
julianna, lazy - i co ze spotkaniem? :-D
A u nas dzisiaj znowu chmury...wczoraj był jeden ładny dzień. A miało być lato i 35 st...ech...ale może nie będzie padać:tak:
 
reklama
Wpadam tylko zameldować, że nie wyrabiam na zakrętach. Ogarniam firmę do końca przed wyjazdem, w przerwach nas pakuje i jeszcze Mała. Ogólnie masakrejszon...napisze coś więcej chyba w nocy jak już pojedziemy ...buziaki:*
 
kasiagaw- powodzenia kochana ! to faktycznie sporo zadań przed Tobą, ale w perspektywie wypoczynek więc mam nadzieję, że wszystko gładko pójdzie ;-):tak:

Dziewczyny czy Wasze maluchy reagują płaczem na "obcych" lub tych co po prostu rzadko widują ? Bo Tośka jak zobaczyła babcię po tygodniu to podkowa i płacz okropny :szok: i to samo powtarzało się już z koleżanką i teściem jak wrócił z kontraktu.
 
u nas też króluje uśmiech.. uśmiecha się nawet gdy sobie krzyknę ze złości :eek: Ale np ostatnio na widok mojej koleżanki zareagował zupełnie obojętnie - czyli bez uśmiechu i bez płaczu ;-)
Chyba w kolejnym skoku rozwojowym dzieciaczki zmieniają nastawienie i uśmiech jest zarezerwowany tylko dla najbliższych... tak gdzieś czytałam. Boję się tego skoku niesamowicie, bo akurat w tym czasie będę wracać do pracy i lęk separacyjny na pewno będzie mocno odczuwalny... ponoć też w 6mc jest kryzys laktacyjny :baffled: Jak jeszcze do tego dojdzie ząbkowanie to będzie jedna wielka masakra :-)
 
hej laseczki:)
pamietacie nas jeszcze:)?
u nas wszystko w porzadku. chłopaki rosną, śmieja sie, gugają, przekrecaja sie na brzuchy, a dzisiaj zaobserwowałam, że interesuja sie soba nawzajem:) leżeli obok siebie, patrzyli na siebie i gugali:) super widok:)! Damiano idzie 3 wrzesnia do przedszkola..szok czas taaak szybko zleciał..troche mi smutno, ale cos sie kończy, żeby cos nowego mogło sie zaczać:) bede mama przedszkolaka:)
Szymek zrezygnowal z cyca, więc chłopaki są na butli. 22 idziemy do pediatry i zaczniemy wprowadzac nowości:) Szymek odkąd jest na butli to przybrał kilo, zajęło mu to 16 dni..ale klockiem nie jest, bo waży 6750, a Franio 6530. przy Damianie miałam super mleko, bardzo ładnie młody przybierał, a teraz coś słabo, sama woda:( smutno mi było zrezygnowac z cycucha, ale widze, że Szymek jest szczęśliwszy bo jest poprostu najedzony.
adasza, my sie rechabilitujemy z chłopcami, dostalismy skierowanie od neurologa. na NFZ długo sie czeka, my najpierw ćwiczylismy prywatnie, a teraz juz jesteśmy na państwówce:) dużo ciekawych rzeczy sie nauczyłam. m.in. prawidłowej pielegnacji, prawidłowego noszenia. szkoda, że nie dostajemy takich informacji w szpitalu.
pozdrawiamy wszystkie kwietniowe dzieciaczki:)
 
Ostatnia edycja:
ewula_m - nie, nie, ja nie piorę ręcznie, od czego są pralki :) A że i najczęściej wielorazówki są do wyprania więc wkład się zawsze znajdzie :) O i u mnie też dopiero ostatnio pogorszyło się spanie, wcześniej sama zasypiała szybko, ze hu, hu

karina - ja do spotkania chętna, przy czym jeszcze na wyjazdach i wychodzi mi, że wrócę dopiero na wrzesień, chyba oszalałam, prawie dwa miesiące w rozjazdach...

agata - nasza jeszcze na etapie: uśmiecham się do wszystkich bo was bardzo kocham :D

magda - witaj z powrotem. Super, że chłopaki ładnie przybierają, ja miałam takie same przejścia z karmieniem cycem i teraz jestem o wiele spokojniejsza i szczęśliwsza widząc najedzoną Julkę. Fajnie, ze dowiedziałaś się tych wszystkich rzeczy, ja miałam problem by je uzyskać od moich lekarzy. Widzę jedynie, że warto też dać dzieciakowi trochę czasu i zaufać też sobie, a nie tylko lekarzom.

A my dzisiaj już u drugiej babci. Niestety moja Mała zaczęła domagać się jedzenia o 3 w nocy więc bye bye przespane noce. Ale wiedziałam, że już za długo było z tym tak pięknie :)

Dobrej nocy dla wszystkich!
 
reklama
Do góry