Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

[robaczek_25]

Magda
może i to prawda ze powinno się wstać szybciej, ale to już nie jest zależne od pacjentki tylko szpitala..
ja już też ubrałam Mateusza na wiosnę i cieszę się ze mam wszystko kupione i nie wypadną nam żadne zakupy po porodzie bo jednak będzie to utrudnione
Kivinko
gratuluję że próba się powiodła

 

[lene55]

czesc dziewczynki,
melduję się tylko, zyję... w dpukaku ofcourse ;-)
Nie udzielam się ostatnio ale czytam Was codziennie i trzymam kciuki, szczególnie za nasze bliźniakowe bohaterki
Ja mam ostatnio doła, rwa kulszowa uziemiła mnie prawie, nogi drętwieję, spuchłam i gęba zmieniona- to chyba top co kivinko pisadła - tak miałam przed pierwszym porodem teraz też jak chomik wyglądam....poza tym spać trudno, duszę się normalnie , i nie wiem czemu, okno mam optwarte a oddechu złapać nie mogą nawet w dzień... i jakiś skurcze od kilku dni około 4 nad ranem atakują ... czuję ze godzina 0 tuż tuż....
Miłej niedzieli dziewczyny!

 

[kasiagaw]

kivinko no to gratuluję udanej nocki...biedactwo z tą opuchlizną...już niedługo...

lene Ty podobnie jak Kinga już niedługo finiszujesz, więc trzymam za Ciebie kciuki i nie daj się tej rwie kulszowej...

magda miłej niedzieli z rodzinką!

robaczku jak samopoczucie? jejku nie chce mi się wierzyć, że to już niedługo Twój termin...ja już też z nicierpliwością czekam na swój...już bym tak bardzo chciała mieć Zosie przy sobie...

afi jak tam brzuchol po bilardzie?

My dziś mieliśmy lokatora na noc, bo eMka kumpel został u nas...Chłopaki ostro wczoraj poszaleli i musiałam się nimi w nocy zająć, bo posnęli w takich pozycjach, że myślałam, że z nich pęknę...Nie szło ich ruszyć, więc w ruch poszedł ZRASZACZ do kwiatów...dopiero lekki prysznic ich obudził i nakłonił do przeniesienia się do łóżka...

Zmykam na ogródek się wyłożyć na leżaczku, bo piękne słonko za oknem.

Miłego dnia Brzuszki...korzystajcie z cudownej wiosenki

 

[lene55]

kasia: już sobie wyobrażam Cię z tym zraszaczem )) dobrrre
kivinko mi też kilka dni temu zrobiły się serdelki a obrączki nie noszę już hoho nie pamiętam od kiedy .. zapomniałam Wam napisać, że w domu mam szpital, mąż i córa na antybiotyku...ja ogarniam się coraz bardzioej, stresuję porodem i zastanawiam czy będzie cc jak za pierwszym razem czy sn jednak... szwagierka wysłała paczkę z USA dla małego, już nie mogę się doczekać
Darucha daj cynk co tam u Ciebie i chłopaków? jak szpitalne życie?

 

[sonisia]

kurde skasowalam sobie takiego długiego posta .. pfff

kasia jak eM..? funkcjonuje?
po takiej nocnej pobudce?

super taka piekna pogoda .. kurcze ja z radością wlozylam wczoraj gdyby sweter zamiast tego przyciasnego zimowego płaszcza

ale dzisiaj jakoś słońce wstydliwe.. mam nadzieje ze u was odwrotnie i ze grill wypali!!


kivinko noo oo, do 3 x sztuka. ale na porodowke jeszcze sie nie wybierasz? nie ma co..

a temperatura dla maluszka najlepsza od 19 do 22 st

lene noo tylko sie cieszyć ze juz niedługo przytulisz swoje malenstwo..!

robaczek a jakie plany na dzisiaj?

magda ja natomiast o tej godzinie zostalam zbudzona przez eMka i oglądaliśmy sobie tv do 10.. uwielbiam miec go koło siebie, bo w tygodniu to nie ma szans.

aaa no to jak inny fryc to kaszana ja muszę swoje podciac bo wstyd z takimi wiorami na głowie

teraz leze sobie pod kocem, okno na osciez otwarte i ciesze sie swiergotem ptaków ..

po południu jedziemy z eMkiem na randkę, a przy okazji chce kupic jakis płyn do prania bo w tygodniu powoli zacznę pranie dla młodego - przynajmniej ciuszki do szpitala

widze brzuchatki ze w pelni korzystacie z wiosny, taka tu cisza )

 

[_agata89]

Witajcie :-)
Słoneczko dziś jakoś się nie może przebić, ale jest przyjemnie ciepło więc i tak fajnie :-)a poza tym siedzę na uczelni więc w sumie nie ma różnicy ,bo i tak nie mam jak skorzystać z takiej pogody ;-) teraz mam okienko i na 16 ponownie jadę i do 21 poza tym jestem po poważnej rozmowie z Tosią ,że ma grzecznie siedzieć w brzuszku do 30-tego marca do południa minimum , bo mam 30-tego na 11:00 zaliczenie z rachunkowości i chciałabym mieć to za sobą przed porodem (oryginalny termin zaliczenia 15-nasty kwietnia więc w ogóle kichowaty i z babka powiedziała, że moge napisać wcześniej jak chce ;-)) Nie dam rady teraz na spokojnie odp więc miłego dnia , spacerowania i leżakowania :-)

 

[ewela_grzyba]

cześć dziewczyny!
Ja tylko na chwilę się przywitać i życzyć milutkiej niedzieli! :-)
Chyba w całej Polsce dzisiaj tak PIĘKNIE!!! Ja mimo, że zakatarzona nie mogłam skorzystać z okazji i nie wyjść na spacer z eMkiem. Tylko, ze ten ma dzisiaj nockę i musieliśmy wracać, żeby coś zjadł i zdrzemnął się przed robotą. A teraz z mamą lecę gdzieś do lasu :-)
Odezwę się pewnie wieczorkiem! Buziaki!

 

[robaczek_25]

Kasia
ja podobnie jak Kivinko i Lene zaczynam nabierać wody.. widze po dłoniach nogach itp no i nie moge się już doczekać bo wiem że najpóźniej 30 będę mieć synka po tej stronie brzucha
najgorzej jest w nocy, bo strasznie mi biodra cierpną i źle się śpi, na plecach już w ogóle nie śpię a strony musze co chwilę zmieniać ale odliczam już dni a nie tygodnie i to mi dodaje sił:-)
Lene
zdrówka dla męża i córki!
ja czekam na paczkę od ciotki z włoch więc mamy podobnie;-)
Sonisia
ja dziś leniu****ę;-) Mateusz się już trochę dotleniał z mężem na podwórku, teraz śpi i jak wstanie to moze na pizzę skoczymy.. już za mną chodzi od jakiegoś czasu i pasuje zaspokoić tą zachciankę
udanej randki;-)


wiosna pobudziła do życia kwietniówki i pustki na bb;-)

 

[martolinka]

Witajcie

nad morzem teraz słoneczko dopiero sie przebiło. Antek spi , M tez a ja mam spokój;-)

Sonisia tego łososia kupiłam w Auchan przy kartuskiej w Gdańsku;-)

Tylko tyle , bo Twój Styl czeka na mnie do poczytania;-)

 

[pasazerka]

Witam Brzuchatki

kivinko świetnie że nocka udana ja mojemu zapowiedziałam że teraz tydzień spędzamy w łóżku bo chce już urodzić

lene współczuję tych wszystkich dolegliwości

kasia no to miałaś wesołą nockę a teraz wylegiwanie się na słoneczku, zazdraszczam strasznie

sonisia to masz domową wersję "kasiowego leżakowania w ogrodzie"? udanej randki życzę!

Pogoda świetna w ten weekend i od razu samopoczucie lepsze u Was dziewczęta, mam wrażenie Ja dziś już po spacerku, niestety samotnym bo małż się zbuntował i stwierdził że po wczorajszej wycieczce nie ma siły. Ostatnio jestem nie do zdarcia więc pomykałam sobie po parku kilka ładnych godzin. Co do wciśnięcia się w spodnie- byłam w mega szoku bo jak tylko zaczął mi rosną brzuch spodnie przestały wchodzić a tu taka niespodzianka Dziś chciałam iść za ciosem i wyciągnęłam z dna szafy spódniczkę na ten wiosenny spacer ale ona niestety nie chciała współpracować:/
Po spacerku chwila odpoczynku i zabieram się za ciasto drożdżowe z twarożkiem a później chyba strojenie kąciku Kuby mnie czeka.
Miłego dnia kobitki!