reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

afi - obecnie wybieramy między Emilią a Marceliną, ja jestem bardziej za tą drugą, mąż za pierwszą

czyli chyba podobnie jak u nas... M. przyzwyczaił się do Julka i chyba go nie przekonam... U was też Emilka była pierwsza, prawda?

afi,magda i inne "cesarkowe mamusie"-powiem Wam,że pomimo kilku obaw przed cieciem to staram sie byc optymistka i podobnie jak afi wierze, ze bede w miare sprawna po zabiegu.

tak musi być! :) oby czas do porodu szybko minął :)

A i pochwalę się jeszcze że z okazji tej wycieczki chciałam wyglądać jak człowiek i spróbowałam wbić się w przedciążowe jeansy i uwaga- UDAŁO SIĘ!:D i nawet było mi w nich wygodnie, chociaż pasek do spodni jakby się trochę skurczył:p

jeny... u mnie nie ma najmniejszych szans na dopięcie spodni... ja chyba brzuch mam nisko, bo nawet ciążowych dzinsów nie nosze od 3 miesięcy - tylko leginsy ;)

Afi
ja miałam cięcie w sobotę po południu, małego tylko widziałam chwilę i dopiero następnego dnia na wizytę mi go przywieźli, dostałam go na łóżko i w sumie próbowałam karmić ale nie miałam jeszcze pokarmu i w sumie całą niedzielę był dokarmiany i dopiero od poniedziałku przejęłam go całkowicie pod opiekę i karmienie już całodobowo, mogłam oczywiście go oddać położnym ale tego nie robiłam bo jak tylko płakał to go chciały dokarmiać

Robaczku, ja rodze w prywatnym szpitalu i mam wplyw na wiele decyzji (jesli nie zagrazają zdrowiu itd...). W umowie napisałam, że nie zgadzam sie na dokarmianie dziecka butelką. Na cesarkę ide z przyjaciółką, a M. zostaje pod drzwiami (bo nie chce byc podczas operacji). Pierwszy kontakt z dzieckiem mam tuż po wyjęciu młodego. Później mnie zszywają, młody w tym czasie będzie pod opieką M. wygrzewał się w inkubatorze. Po zszyciu przewioza mnie na salę poporodową i od razu dostanę dziecko (bo tak sobie zażyczyłam). Jak nie będę w stanie sie ruszyć, to M. pomoze mi przystawiac malucha do piersi i licze, że jakoś pójdzie :-) Przy pierwszym porodzie miałam od razu bardzo dużo pokarmu :tak: Plan mam taki, żeby się nastawić mega-optymistycznie, bo to będzie sprzyjało pojawieniu sie pokarmu (tzn. jestem zdania, ze "pokarm jest w glowie, a nie w cyckach" :-p;-)) jak sie nie uda, to trudno... :/

sonisia, kończyłam psychologię doradztwa zawodowego i organizacji na UŁ. Pracuje w Dziale Personalnym przy rekrutacji, szkoleniach i kadrach (ale jestem na wychowawczym i wiem, ze do tamtej firmy już nie mam po co wracac... :/). Obecnie dorabiam na um. zlecenie w innej firmie, głównie przy kadrach, ale rekrutacja też się zdarza (na mniejszą skalę, bo mniejsza firma). Czyli można powiedziec, że w zawodzie ;)

kivinko, kasiagaw, na bilardzie bylo super, ale wszyscy w klubie się na mnie gapili :-D rozegrałam 3 partie, po czym buty daly mi w kość... seksi mama założyła wysokie szpilki i się przeliczyła...:-p jedank zrelaksowałam sie pierwszorzędnie, bo dawno nigdzie nie wyrwaliśmy sie z M. bez Jagody :-)
 
reklama
Aniw23-gratuluje!

Dziewczyny,ja dzisiaj wpadłam zameldowac że żyje chociaż nie wiem jak długo:baffled:
Wczoraj wieczorem dostałam napadu mdłości,było mi zimno,brzuch mnie bolał jak na okres a na koniec doszła do tego biegunka...dzisiaj jest już lepiej ale nadal mam biegunke i ogólnie strasznie słabo sie czuje:-(
Jutro rano ide do mojego ginekologa niech sprawdzi co się dzieje.
Nie wiem czy to zatrucie pokarmowe???
Nie spałam dzisiaj prawie całą noc więc dzisiaj najpózniej o 21 pakuje się do łóżka.

A Wam życze miłych i spokojnych wieczorków i nocy!
Buziaki
 
Witam dziewczynki ! :)
Ja doslownie na sekunde , jak zobaczyłam ze Ania urodzila to musialam sie zalogowac chociaz na sekunde :) ,
u mnie wczorajszy dzien pod tytułem sprzatanie ;-) a dzisiejszy na "głucho" :( nie wiem co sie stało ale nie słysze na jedno ucho , czyscilam juz sola fizjologiczna i płynem do rozpuszczania woskowiny i qrna nic :( jeszcze mi tego qrde brakowało zeby sie kulać po laryngologach . Przepraszam ze wam tutaj d... smece ale mam doslownie sekunde na kompa i nie chce kolejnego watku w innym dziale zaczynac .

Afi qrde swietne warunki porodowe Ci sie szykuja :) Nawet nie wiedzialam ze w Lodzi ejst taka fajna prywatna klinika , kolezanka pare lat temu ze Zgierza jechala do Wawy do c. Damiania a tu prosze wszystko na miejscu.

Kivinko widze ze masz takie rozterki co do imiona jak ja :) wcale nie jestem pewna tego Alexa .... i chyba najprawdopodobniej jednak bedzie zmiana na....... ale obiecalam sobie ze najpierw poczekam az sie maluszek urodzi i wtedy zobacze co bardziej do niego pasuje .

Mamusiatoja juz lepiej zeby to sie porod zaczynal niz jelitówka , mnie ostanio tak sponiewierala ze daj spokój :no: Zdrowka zycze !!!
Ewela Ty do lozka a nie po lasach biegasz :-D
Robaczek :szok: to jak Ty juz tak puchniesz to chyba godzina 0 juz bliziutko , jeszcze cesarka Ci sie przesunie .
pasazerka kurcze to Ty niezla szprycha musisz byc ja w spodnie przed ciazowe to co najwyzej sobie moge do kostek zalozyc :D
lene zdrowka !!!!!
Martolinka ooo a ja wlasnie dzisiaj tez wlasnie lososia upichciłam , qrcze ale w szoku jestem jakie w polsce sa ceny ja calego kupuje za 6 no max 12 e :szok:
kasiagaw a to maz poszalał :D ale neich szaleje bo to pewnie oestnie jego podrygi w tym temacie :-D
Sonisia co do tej pieknej pogody to qrcze zazdroszcze wam wszystkim , u mnie tak pizga niemilosiernie :( jak znam zycie snieg dopiero w maju sie calkiem rozpusci :( ehhh juz mam dosyc tej zimy
 
Ostatnia edycja:
Pasazerka – no,no, niezły wyczyn:tak:
Kasia – wrzuciłam link do lampki na zakupowy; wypróbowaliśmy wczoraj, ładnie świeci i daje takie przytłumione światło, więc myślę, że będzie OK, nawet jak będziesz chciała zostawiać na noc zapaloną; hehe, sposób na facetów genialny:-D
Kivinko – no to gratulacje ;)
Robaczek – ja mam tak samo ze spaniem…
Sonisia – udanej randki:-D
MamusiatoJa – zdrówka:tak:

Ja się zastanawiam czy syndrom wicia gniazda to się tylko ciężarówkom zdarza, czy ich mężom też. Bo mój mąż od wczoraj nie może na miejscu usiedzieć i bez przerwy by coś przygotowywał dla dzidziusia:-DNoo po prostu go nie poznaję;-)
Dzisiaj byliśmy na małym spacerku na rynku, a potem na lodach w Grycanie. Ale były pyszne:tak: No i oczywiście nie zaczęłam dzisiaj prania ciuszków maluszka:)bo ciąg dalszy naszych rzeczy musiał iść. Ale obiecuję, że na tygodniu się poprawię;-)
Idę coś zjeść, bo dzidzia się zaczyna domagać :)

Miłego wieczorku:-D
 
no ładnie:) to się zaczęło i u nas w końcu:
afi: ale masz fajnie, że możesz decydować o tylu rzeczach odnośnie porodu, u mnie na "prowincji" to jeszcze dużo brakuje do takiego stanu rzeczy!
kivinko: gratuluję nakłonienia męża do zmiany decyzji, ja też ie mogę się zdecydować do końca... na dzien dzisiejszy jest Mikołaj... zobaczymy.
Ja miałam odwiedziny rodzinki i czas miło zleciał, mąż pojechał do byłej jakieś sprawy z samochodem załatwiać.... coś długo go niema:baffled::confused:, niech no tylko wróci! ogólnie dzień b.miło minął, nawet się na mały spacer skusiłam, obiadek zaliczony i mam nadzieję że nocka też będzie ok i rwa kulszowa, duszności i skurcze odpuszczą . Spokojnych nocek brzuszki


już wiem, że nie będzie.. wrócił mój mąż od byłej i ta siostra miłosierdzia tak się martwi o mój poród, że już z ordynatorem na ten temat rozmawiała, cholera jasna! jest połóżn w szpitalu, w którym będę rodzić... ale mnie ku*** mąż, że w ogóle z nią rozmawiał na mój temat.... ja pie&%$# i on atak sięmartwi, żeby wszystko dobrze poszło... nie wiem co robić ale chyba zmienię szpzital i zastanawiam się and wizytą u ordynatora i rozmową na ten temat, bo już mam tego dosyć...
 
Ostatnia edycja:
robaczku jednak aniaw Cię uprzedzila .. :)

ale jeeejku, za kilka dni dosłownie bedziesz tulila swojego chłopca! :happy:

a czy puchniecie nie jest groźne..?

martolinka dzieki za info, ja podjechalabym do auchan w rumii ale mam jeszcze być w domku :/
a eMek po pracy na budowę .. pff

pasażerka eM dał sie namówić na tydzien w łóżku..?
moj sie wybrania :D

ja dokładnie jak mówisz - naśladuje kasie :p
tylko gdzie Ci znajomi i gill?! ;)

jak kącik Kubusia..?

afi masz zupełna racje z pozytywnym nastawieniem! tak trzymać dziewczyny! :))

supe ze udało Ci sie pracować w zawodzie, teraz to taka zadkosc .. :(
a w firmie krzywo patrzą na bycie Mama..? grr !

ja tez mam ochotę wyjść gdzieś "na miasto".. achh!
ale jak chciałam chocby dzis założyć obcasy na wyjście z eMkiem to sama sie usmialam z tego jak wygladam :D
sexy mama będę jak juz zniknie mi ten brzusio :p

mamusia 3mam kciuki żeby dzisiejsza nocka minęła spokojnie!
daj znać po wizycie! :tak:

poranna halo halo, czy Oani juz słyszy...? :D
buziak!

Karina te lampki z ikea ma tez moja sis, podobno super sie sprawdzają :) :tak:

cos z tymi facetami jest, ale u mojego objawia sie to nagłym zainteresowaniem samochodami w kombii :D

lene echh ciężka sytuacja .. :( eM sie pewnie przejmuje, chce jak najlepiej, a ta siksa po co sie wtrąca.. echh

u mnie nic ciekawego, więc buziaki i do jutra brzuszki..!
 
Afi qrde swietne warunki porodowe Ci sie szykuja :) Nawet nie wiedzialam ze w Lodzi ejst taka fajna prywatna klinika , kolezanka pare lat temu ze Zgierza jechala do Wawy do c. Damiania a tu prosze wszystko na miejscu.
mam nadzieję, że będzie tak różowo jak się zapowiada ;) najważniejsze, że to mi daje spokój ducha, a ten zawsze się przyda :tak:
szczerze mówiąc nie mam pojęcia:-) łażę za nim i marudzę, może ma dość:-D ustaliliśmy, że i tak ostatecznie wszystko będzie pewne jak ją zobaczymy:-)

życzę, aby córeczka przypominała bardziej Martynkę niż Emilkę :-D;-)

Ja się zastanawiam czy syndrom wicia gniazda to się tylko ciężarówkom zdarza, czy ich mężom też. Bo mój mąż od wczoraj nie może na miejscu usiedzieć i bez przerwy by coś przygotowywał dla dzidziusia:-DNoo po prostu go nie poznaję;-)

musi coś w tym być :-) to świetnie, że mąż się angażuje :-)

sonisia, co do firmy, to długa historia... ogólnie pracodawca jest ok., ale zmieniła się struktura firmy :/
w sprawie obcasów, ja tam czułam się ekstra seksi mama :-p tego dnia bardzo ich potrzebowałam :-p:-D niestety zaczynam narzekać na swój ciążowy wygląd i buty poprawiły mi samopoczucie :-p
 
AniaW
gratulacje!!kwietniówki zaczynają rozpakowywanie:-)
Afi
taka jest właśnie różnica między szpitalem prywatnym a powiatowym;-)
u nas niestety będe zdana na siebie i położne bo na sali nie ma odwiedzin, tylko w specjalnym pomieszczeniu ale tam z koleji nie mogę wziąć dziecka, mąż dziecko widzi tylko przez szybę w drzwiach na oddział noworodków... niestety ale takie u nas są realia i muszę się do nich dostosować, moze za milion lat będzie tu podobnie jak w większości szpitali w polsce
Porannakawa
mam nadzieję że słuch szybko wróci i nic poważnego nie będzie
jak by mi się termin przesunął na szybszy to bym się nie zmartwiła;-)
MamusiaToJa
też myślę że lepszy poród niż jelitówka, zwłaszcza że to już końcówka
Sonisia
samo puchnięcie chyba raczej nie... ciśnienie mam ok więc....
ja to chyba nie prędko sexi mamą będę, nawet kasia cichopek by nie pomogła:-D:-D


zgotowałam zupkę i na dziś koniec pracy:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej Brzuchatki!
Weekend mnie tylko nie było a tu takie wieści!!! Aniaw jeszcze raz gratulacje!!!
Generalnie dzieki przepieknej pogodzie czas spedzony na dworku w sobote przy grillu a wczoraj przy ognisku... :) Ale nie ukrywam, ze mimo wszystko bardzo ciezko mi było :/ Ale przyjemnie!
Dzis mam zamair nastawić ostatnie pranie dla Małej, odebrać zamówienie z apteki, dokupić zwykły bawełniany stanik do karmienia (bo taki ładny, usztywniany juz mam , ale przyda sioe zwykły bez usztywnien na noc, nie?) i musze kupić jakis szlafrok i kapcie :) I postaram sie zapakowac dzisiaj chociaż cokolwiek do torby.
Miłego dnia i duuuuzo energii!!! Buzaki!
 
Do góry