reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie :-):-)
G z Ninką na basenie więc mam w końcu chwilkę na bb, bo ten czas tak leci, że nawet nie wiem kiedy i gdzie :szok: (ale to tylko w weekendy :-D ) Jakaś senna dziś jestem ,ale to pewnie dlatego ,że wczoraj nocowaliśmy u moich rodziców ,bo zrobiliśmy sobie małą "posiadówkę" ;-) i strasznie niewygodnie mi było na obcym łóżku i źle spałam :no: w końcu jasno wiem, co z uczelnią , muszę po prostu sama się dogadać z wykładowcami co z zajęciami na których mnie nie będzie, a w razie czego mogę wziąć krótki urlop zdrowotny, ale to bez sensu bo tylko namiesza mi to w papierach i więcej materiału się skumuluje, okazało się ostatecznie ,że its itp są jedynie na dziennych wiec jak zwykle panie w dziekanacie wszystko wiedzą :-D więc 2-4 marca mam zjazd i wtedy będę działać , ale jestem pozytywnie nastawiona :-)ostatnie zajęcia 22 czerwca i wtedy sobie odetchnę :tak:

lene- szkoda, że fotki takie słabe, a w sumie to odbitki, my robiliśmy ostatnio w empiku, ale małą ilość i bez promocji i było jak najbardziej ok, ale generalnie to zawsze czekamy aż się uzbiera więcej i wywołujemy wtedy przez allegro, bo i dużo taniej i ok :-) a ruchy też czasem czuje tak nisko, że aż się dziwie ,że to możliwe..
martolinka, kasiagaw- lenistwo to bardzo dobry plan na weekend ;-)
izka- ja nieco podobnie ,bo wieczorem były racuchy :-D ale ostatnio coraz mnie mogę "na raz" zmieścić, zjem mało , a czuje się pełna jak balon i się tocze.. ale nie ma się czemu dziwić skoro maluchy nie są już w sumie malutkie i sporo miejsca zabierają dla siebie ;-) a w ogródku z miłą chęcia bym podziałała tylko jak na złość go nie posiadam :-D
karina- my ostatnio wybraliśmy się do teatru muzycznego, ale w kinie też już dawno, a nawet bardzo dawno nie byłam, w sumie może jeszcze uda mi się G wyciągnąć.. tylko czy ja potrafię 2 godz usiedzieć w miejscu , to jest pytanie :-D
 
reklama
agata - no właśnie troszkę się boję czy dam radę, bo sam film trwa prawie 2 godz + pewnie pół godziny reklam;-)ale może nie będzie tak źle:-D
 
Dziewczyny ale mialam nocke...malo co spalam mlody tak fikal ze nie moglam spac, normalnie mnie tak nawalal, cale czesci ciala noga, reka, kuperek i to tak mocno ze az mnie bolalo momentami. O 4 nad ranem nawet na BB wlazlam bo nie moglam w ogole spac :rofl2: Pilkarz maly, cwiczy przed euro 2012 ;-) Czy wam sie tez tak zdarza, bo pamietam ze przy Alusi az takich momentow nie mialam i sie zastanawialam czy go cos boli czy cos mu nie wygodnie, masakra :baffled:
Agata-ja wlasnie zawsze marzylam o ogrodku, generalnie lubie przyrode wiec bardzo sie z tego kawalka jaki mamy ciesze, bardzo mnie to relaksuje.
Kivinko-hehe ale mialas nocke ale jajnik to sie chyba nie urwal, nie tak lekko :-D;-)
 
Karina długo jeszcze chcesz pracować? Na co idziecie do kina?

Trochę wam posmęcę, bo znowu chora jestem :-( byłam we Wrocławiu w czwartek i wróciłam z potężnym katarem i bólem gardła, się przeziębiłam, poza tym jest mi coraz bardziej nie tak, nie mogę sobie znaleźć dobrej pozycji,dzisiaj w teatrze byłam, ale ledwo wysiedziałam, chyba już się nie nadaję :-) chociaż jeszcze na kino się chyba skuszę
W piątek byłam u ginki, powiedziała, że jakieś 2tyg wcześniej urodzę :szok::-D czyli połowa kwietnia, idę na L4 od 12 marca, nic mi się już nie chce i coraz gorzej sypiam - nieważne, o której się położę, budzę się o 7 i po spaniu :-(
Dzisiaj kupiliśmy na aukcji wózeczek dla maluszka :-)
Maniaa dostałam 2 dawki znieczulenia ZZO, ale nie straciłam czucia i prawie do końca rodziłam na stojąco i kucając
Kivinko niezły sen, ja mam ostatnio jakieś przyziemne sny, nudy straszne
Ilonka uwielbiam tulipany :tak: w każdym kolorze i ilościach, chyba muszę przypomnieć M, gdzie stoi wazon i do czego służy ;-)
 
hej dziewczyny:-) mnie podobnie jak dużą częsc z Was dotknęła ociężałość. na dodatek przedwczoraj w nocy po raz pierwszy miałam skurcze i to było bardzo nieprzyjemne brrr, do tego doszedł okropny ból w krzyżu- myślałam,że już sie coś zaczęło, ale nafaszerowałam się no-spą i magnezem, przeczekałam jakięs 2 godzinki, i w końcu wszystko się wyciszyło, rano znowu dopadł mnie ból krzyża, ale w ciągu dnia ustąpił i póki co jest ok. zmotywwało mnie to do kolejnej porcji prasowania:-)

magda85- ja ruchy też czasami czuję bardzo nisko, zależy to od fantazji moich chłopaków:-)dostałam Twoją wiadomosc na priv, ale ja się już nie nadaję do niczego, więc rezygnuję:-) teraz to w pozycji leżącej byle do 5 marca, do wizyty u lekarza wytrzymac:-)

rekinasia- a mi i przeziębienie odeszło i opryszczka zniknęła, więc odczuwam spokój, mam nadzieję, że w stanie względnej równowagi zdrowotnej wytrwam do porodu. Tobie życzę szybkiego wykurowania się! a co do kina- to ja już sobie odpuściłam takie przyjemności, w domu wydaje mi się, że dam radę i planuję wyjścia, zakupy, po cyzm wychodzę i okazuje się ,że już do niczego się nie nadaję i marudzę, żeby wrócic do domu:-)

ilonka- wysyp tulipanowy wkrótce nastąpi, już dziś trabią w tv o Dniu Kobiet:-) a DK bez tulipana uważam za stracony:-)

agata89-widzę, że przesuwasz te Twoje "odetchnięcie" na coraz późniejszy termin:-)

izka- mnie,żeby nie podkusiło takie nocne rozbudzanie się to zostawiam laptopa w drugim pokoju:-) moi chłopcy też dają czadu po nocach - ale ja postękam, postękam i próbuję usnac dalej, bo im barzdziej zaczynam się kręcic to oni jeszcze bardziej zaczynaja baraszkowac:-)

martolinka, magda, kasia- jak to miło, że czekacie tak an te weekendy z mężem:-) ja swojego ostatnio miałam od rana do wieczora przez prawei 4 tygodnie, ale już od pon kończy mu się L4 i dołączę do klubu "weekendowych żonek":-) korzystajcie z rodzinnej niedzieli:-)

p.s. dziewczyny czy macie zamiar -a raczej Wasi męzowie korzystac z możliwosci wzięcia opieki na zonę i dziecko po porodzie? bo czyms takim słyszałam,i podobno trzeba miec zaświadczenie od lekarza, i tak się zastanawiam jaki lekarz to może wystawic?

pozdrawiam:-)
 
kivinko – ja też przeważnie na lewym boku, więc czasami jak się tylko położę, to zaczyna mnie boleć :/ a noc rzeczywiście miałaś ciekawą – nasz kocur też czasami dostaje takiego fisia, a długopisy i ołówki, to naprawdę super zabawka
izka – ja baaardzo rzadko czuję małą w nocy…rośnie Ci może mały karateka ;-)
rekinasia – do połowy marca na pewno, bo wtedy mam wizytę u lekarza, a potem zobaczymy:-) największy problem jest z tym, że muszę wracać pociągiem, a niestety perony są niskie, a pociągi wysokie i czasami mam problem żeby się wgramolić:eek: dużo zdrówka, kuruj się :tak:

Byliśmy wczoraj w kinie na Artyście. Polecam, naprawdę świetny film. Pomimo tego że prawie cały niemy. To był chyba jeden z najlepszych jakie widzieliśmy w ciągu ostatnich paru lat. A aktor grający główną rolę jest naprawdę genialny.
Dzisiaj już po kościółku i małych zakupach jedzeniowychJ Na obiadek makaron z truskawkami. Mniam, mniam. A tak poza tym, właśnie zaczyna padać takie nie wiadomo co, ni to deszcz, ni to śnieg :no:
Miłej niedzieli wszystkim:-D
 
O jaaa.. Całą ciążę przechodziłam bezproblemowo, a tu nagle z tyłka wzięło się przeziębienie. Gardło pobolewa, kaszel męczy nad ranem, i co po chwila kichanie. W normalnych warunkach zaaplikowałabym sobie jakiś rewelacyjny specyfik, a tak została herbata z miodem i cytryną i syrop z mleczy przygotowany na takie okazje przez moją babcie. Ale jestem zła!
Ostatnio w kinie byłam na tym filmie z Justinem, chyba "Wyścig z czasem" to się nazywało. Wysiedziałam cały, o dziwo, ale jak tylko pojawiły się napisy to w ubikacji byłam pierwsza. I całe szczęście bo nim zdążyłam wyjść z kabiny to kolejka oczekujących miała już chyba z 15 metrów.

izka01 - jasne że Alusia tak nie wariowała! Dziewczynki to księżniczki, a chłopaki małe łobuziaki xD
Rekinasia - witam w klubie, i życzę szybkiego powrotu do zdrówka.
Kivinko - może mała zrobiła sobie z Twojego jajnika grzechotkę? ;p
 
witam

ja znowu bez weny i życia, jakaś ospała chodzę, przyznam że noce to koszmar, ze względu cierpnące biodra, na plecach nie mogę spać bo krzyże bolą i wstać nie mogę, zresztą brakuje mi powietrza a na boku to biodra cierpną... to będą ciężkie 6 tygodni.....

Darucha

a nie lepiej urlop tacierzyński niż zwolnienie na żonę? chyba finansowo lepiej urlop...
 
reklama
cześć kobitki!

karina, Rekinasia, agata, ntmkw - wow dziewczyny podziwiam, dla mnie kino to teraz marzenie! :-p:laugh2: Za Chiny Ludowe bym nie wytrzymała, nie wysiedziałabym. No chyba, że z cewnikiem :-p I jeszcze te praktyczne fotele w kinie - to nie dla mnie w obecnej sytuacji :laugh2:

Rekinasia, ntmkw - zdróweczka laseczki!!! :tak: Taka pogoda w kratkę, że łatwo coś złapać...

izka - mój szogunek też fika jak szalony! :shocked2: Czasami jak mi zasadzi, to aż pisnę :laugh2: Ale na szczęście takie kopniaki już rzadziej się zdarzają, ma chyba za mało miejsca. Ale za to przeciąga się non stop i wypycha swoje ciałko :-) Tylko jeszcze nie potrafię rozróżnić czy to nóżka czy coś innego..:sorry: Ale energiczny jest - nie ma co!

kivinko - co to za zupka z serków topionych?? :confused: Nie słyszałam o takim cudeńku..

darucha- dobrze, że skurcze odpuściły :tak: bo to jeszcze nie czas przecież...
Mój eMek standardowo weźmie 2 tygodnie ojcowskiego

karina - skoro tak zachwalasz, to trzeba będzie obejrzeć ten movie :-)
Echhh u nas też pogoda nie wiadomo jaka... Ni to deszcz ni to śnieg

robaczku - współczuję takiego nastroju... Ale dla pocieszenia powiem Ci, że ja już od prawie 2tyg tak mam :crazy: Nich ta wiosna szybciej nadejdzie - to i humory będą lepsze!


Ja mam dzisiaj bardzo leniwą niedzielę :-p eMek do 19 w pracy więc siedzę sama i przynudzam, a to Internet a to TV, w międzyczasie chyba drzemkę sobie utnę :laugh2: Rosołek zjedzony, jeszcze tylko udka upiec, ale to bliżej wieczora, żeby mężuś miał ciepłe jedzonko jak wróci. Więc teraz błogie lenistwo
 
Do góry