reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie,

dziś miałam trochę załatwiania. Myślałam jeszcze o sprzątaniu , ale jakoś wena mnie opuściła ..;-)
Nad morzem kolejny dzień wieje , ale jest "ciepło" i słonecznie..

Magda aż tak nisko malucha nie czuję;-)
 
reklama
magda ja też czuję młodą tak nisko i też mnie to dziwi bo przy Nikoli tak nie było ale skoro jest nas więcej to ok:-)
kivinko no marcówki już szaleją i za chwil parę u nas też się zacznie
 
a ja wczoraj spakowałam torbę do szpitala :-)
na ulotce napisali, żeby przyjechać z rzeczami spakowanymi w 1 foliową torbę :-D ja myślałam że się bez problemu zmieszczę w walizkę - taką kabinówkę, ale nic z tego! rzeczy na sam poród musiałam i tak spakować oddzielnie.

marcówki się rozpakowują ale pocieszające jest to, że my jak na razie nie :-) i oby tak dalej jeszcze przez jakiś czas!

mąż zaraz z pracy wraca; dziś tylko zimny obiad - kanapeczki + zdrowa sałatka, bo brak weny na cokolwiek więcej... udanego wieczorku!
 
Witajcie...nie było mnie od wczoraj i już tyle do nadrabiania...A więc zabieram się za czytanie i odpisywanie...

martolinka jak tam Antoś zniósł nockę u Cioci? Udało Wam się wszystko dziś pozałatwiać?

_agata no taka pomoc męża jest faktycznie bezcenna:-D:-D

myself tutaj Cię nie ma chwilę i już masz tyle do nadrabiania...tak tworzą te kwietniowe pisareczki:-):-)

edytka dobrze, że już jesteś spowrotem...jak samopoczucie? co u Gabi?

Maniaa i jak tam? chciało Ci się wybyć do sąsiadki wczoraj?

Renatal
to faktycznie macie wszystko na odwrót z mężem...aż dziwnie tak...:-D:-D

julianna
welcome again:) oby już na długo długo:)

karina
ja to Ci się w ogóle dziwie, że po miesiącu zwolnienia chciało Ci się wracać do pracy...ja już nawet nie myślę o tym, żeby cokolwiek w firmie większego robić...moja koncentracja jest równa zeru:tak::tak::-D:-D

kivinko
takiego Męża to pozazdrościć...i piszę to już pod adresem Twojego po raz kolejny..normalnie złoty człowiek z niego!!
Normalnie wykrakałaś z tą ciszą przed burzą:szok::szok: Dobrze, że nic więcej się nie działo!

ntmkw gratki 25 tygodnia...jejku to już niedługo:)

izka a to Ci się egzemplarz trafił:-D:-D:-D aż tak, żeby kubek na ziemi kłaść...hehehe...rób tak częściej to może zakuma...mój M za pierwszym razem jak mu czapkę i szalik schowałam do szafki gdzie jest chleb to też wydawało mu się, że sam gdzieś to posiał i zwyczajnie założył inne rzeczy...ale jak zerknął wieczorem do tej szafki to skumał o co chodziło...:-):-):tak::tak: Ty masz na pomidory a ja na rzodkiewki...normalnie pożeram w zawrotnych ilościach:tak::tak:
ilooonka współczuje takie odcięcia...ja dostaje do głowy jak nie ma prądu:-D:-D

magda ja aż tak nisko Zośki nie czuje...no ale u Ciebie to są dwa Łobuzy, więc wszystko możliwe...

A ja wczoraj zrobiłam zakupy dla Zośki. Zamówiłam łóżeczko, do tego kupiłam 2 komplety pościeli, 2 prześcieradła, rożek, materac. Postaram się wrzucić wsio na zakupowy. Dzisiaj natomiast wzięłam się za pranie ciuszków. Dwie suszarki stoją zapełnione i pachnie cudnie wszędzie. Jutro wypiorę jeszcze ręczniki i pieluchy i w przyszłym tygodniu zabieram się za prasowanie.

Miłego wieczorku:*
 
kasia - szczerze mówiąc, to ja tylko siedzę w pracy i wyglądam, bo już raczej za dużo do robienia nie mam;-)także koncentracja do tego nie jest zbytnio potrzebna:-D
 
Witajcie kobitki,

od razu przepraszam, że nie odpiszę każdej... Podczytuje Was, ale nastrój do du... wiec nic mi się nie chce..
Wczorajsza noc była koszmarna, dzionek trochę lepszy. Ale to jeszcze daleko do tego co było przed tygodniem. Ta pogoda mnie chyba wykończy :baffled:
Byłam dzisiaj w przychodni bo chciałam sprawdzić oczy u okulisty i jakież było moje zdziwienie, jak się okazało ,że teraz jest inaczej i robią zapisy, także pani w recepcji zapisała mnie - na koniec marca!!! :szok::szok: Normalnie szok! Do głupiego okulisty takie kolejki - grrrrr....

Nom, a dzisiaj kuzynka eMka zadzwoniła, żebyśmy do niej wpadli po jakieś rzeczy dla dzidziolka i dla mnie, no i dostaliśmy 4 reklamówki różności :-) Bardzo miły gest!

Ach, dzisiaj pobiłam rekord, po tej masakrycznej nocy spałam do 12:30 :szok:

kasia - pochwal się pochwal swoimi zdobyczami :tak:
 
reklama
Hej dziewczyny!
Nie było mnie kilka dni, ale Was czytałam i starałam się być na bieżąco. Dziś wybrałam się do miasta pochodzić po sklepach i na spotkanie z koleżankami z pracy i jak wyszłam przed południem to dopiero teraz wróciłam. pochodziłam trochę po sklepach, ale szybko zaczęłam żałować że tak wcześnie przyjechałam bo po kilkunastu minutach strasznie mnie miednica i biodra zaczęły boleć, musiałam co chwilę szukać ławki żeby usiąść. Już chyba się nie nadaję na takie eskapady.
Widzę że u Was wszystko ok i tak trzymać:-)

kasiagaw - to się wzięłaś do roboty, zaraz zerknę na zakupowy popodziwiać, a u mnie też prasowanie od przyszłego tygodnia więc witaj w klubie;)
martolinka, madga - ja też się strasznie cieszę na weekend, meżulo w domu i jakoś tak przyjemniej:)
karina - to dobrze że nie masz za dużo do roboty, bo z koncetracją to chyba wszystkie teraz mamy na bakier i z pamięcią, ale to ponoć normalne w ciąży:)
izka- ty to masz wenę w kuchni, wszystko bym zjadła u Ciebie, wszystko!!!:)
juliana - super, ze już jesteś z nami i sytuacja opanowana:)A propos też będę miała Maję:-)
kivinko - nie martw się na zapas kochana, raz dziecko bardziej kopie raz mniej, zależy jak się ustawi:)
magda - ja córeczkę czuję też nisko ale nie aż tak, myślę że to może być przez to że masz dwójkę dzieciaczków i mają mniej miejsca

buziaki w brzuszki i do jutra!
 
Do góry