reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Cześć Brzuchatki.

Dzisiaj się za głowę złapałam. Gdy 5 tygodni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży z ciekawości weszłam na wagę i ważyłam 58,4 kg. Dzisiaj się ważę, a tutaj 56 kg. Wrrrr :wściekła/y: Wymioty mi już minęły, oczywiście jeżeli unikam jedzenia zakazanego, a nawet gdy wymiotowałam, to jedzenia nie zwracałam. Poza tym jem jak mały warchlak: 3 śniadanka, obiadzik, kolacyjka... Oczywiście to nie są jakieś gigantyczne porcje, ale ....

Wiem, że na razie dzidzia mnie objada i nie mam się czym martwić, ale nie podoba mnie się ta sytuacja. :-(

Ale wczoraj zauważyłam, że mam już małą wypukłość pod bluzką i już jedna para spodni musi być rozpięta :-) nie mogę sie doczekać wizyty u lekarza, bo powiem wam, że stęskniłam się za widokiem bąbelka i jestem ciekawa jaki jest teraz.

 
reklama
cześć dziewczyny!
przepraszam że nie zaglądam (nie nadrobię niestety) ale mam urwanie głowy.
Ciągnę cały etat, do tego w wolnych chwilach gdy nie ma dziecka w domu to pomagam m w jego firmie a jeszcze szykuje się ciekawy temat u znajomych i mam szansę się czegoś nowego nauczyć. tak się złożyło ze pół tygodnia spedziłam w terenie i czasai nawet już nie włączałam kompa. korzystamy z pogody póki jeszcze jest i bawimy się na placu zabaw
Wieczorami często zasypiam przed dzieckiem.
Mdłości wróciły, ale póki co sa to tylko poranne spotkania z kibelkiem tzw. rundy honorowe:-)

martolinko pochwal się wrażeniami z obrony!

aha w środe powiedzieliśmy o ciąży teściowej - zgodnie z moimi przewidywaniami już wszyscy wiedza że spodziewamy się dziecka
dlatego czekaliśmy tak długo

ja wczoraj znowu zaczęłam plamić na szczęście na brązowo ale tak jak któras z was pisała to sprawdziłam i powinnam mieć właśnie miesiączkę
ale na wszelki wypadek położyłam się wczoraj szybciej bo spanikowałam trochę
dalej biorę luteinę

zamówiłam sobie wczoraj detektor tętna płodu - bo chyba wariuję już (przez te plamienia) bo wtedy jak na złość nie czuje ruchów

musze wymyśleć dziecku strój na bal jesieni na poniedziałek - wobec tego komu w drogę...
w miarę możliwości postaram się zaglądać

aha coś mi się przypomniało - w ciąży z julkiem mogłam jeździc w najbardziej odległe miejsca samochodem (mimo choroby lokomocyjnej) a teraz nie jestem w stanie jeździć samochodem po mieście, a inwentarki zazwyczaj poza miastem - jeszcze trochę i się wykończe

mam na plusie 2 kg odkąd wymiotuje tylko rano, co mnie przeraża niesamowicie, ale co zrobić gdy głód potęguje mdłości i trzeba jeść by funkcjonować
 
Witam sobotnio:-)
Co do emka to faktycznie ma specyficzne poczucie humoru. Przywykłam do tego dawno i specjalnie na to nie reaguję, dzięki temu przynajmniej nie jest nudno w związku;-)
U nas noc i poranek pełne wrażeń.Szymonek strasznie i brzydko kaszlał przez całą noc, na dodatek zwymiotował i dostał biegunki:-( Biedulek, tak go męczyło, że w końcu o 4 rano podałam mu leki wziewne na własną rękę, bo bałam się, żeby nie zaczął się dusić. Teraz Krzysztof pojechał z nim do pediatry, bo podejrzewamy niestety, że to zapalenie oskrzeli, oby tylko nie pluca.... Nie spałam do 4 i pilnowałam ,żeby czasem nie udusił się wymiotami, albo od tego kaszlu, więc teraz padam.
Poranek też ciekawy, bo najstarsza latorośl dostała pierwszy raz @. Przygotowywałam ją na to długo, więc wiedziała co i jak, ale i tak się popłakała bo jak tu iść do szkoły w takiej sytuacji. Wytłumaczyłam jej wszystkoi i w końcu ja też się popłakałam w ukryciu, że z moja mała dziewczynka staje się kobietką.

annusia wspólczuję, bo co tu zrobić jak teściowie zaproszę Was na obiad, albo ciacho do siebie:eek: jak Ty bidulko przejść tamtędy nie możesz

tworek a ja Ci zazdroszczę tej utraty wagi, bo w pierszym trymestrze
to podobno dość częste. U mnie niestety waga na plus:crazy:

justynaj musisz uważać kochana. Ja albo porozmawiałabym z pracodawcą o zwolnienieniu z niektórych obowiązków, albo po prostu poszła na L4 w takiej sytuacji. Dzidzia przecież jest najważniejsza:tak:
sonisia wanna rządzi Ja 3 lata temu wymieniłam kabinę prysznicową na wannę z hydromasażem i za nic w świecie nie powróciłabym do prysznica:no:


Miłego dnia Dziewczynki
 
Sonisia-ja miałam taki czas, że potrafiłam zepsuć nawet "wypiek z paczki". Teraz już jako tako, przynajmniej wczorajszy wypiek się udał uff...bo już miałam w założeniu lecieć do cukierni...
Martolinka-my tu na prawdę czekamy na wieści, a Ty sobie nas olałaś:-(
Tworek-nie martw się wagą. Na początku ciąży bywa różnie-jedne dziewczyny chudną, a inne tyją od pierwszych tygodni-to się na pewno za niedługo unormuje:tak:
 
Mamido na to wygląda:tak: Szampan jak najbardziej, tylko trzeba by chyba bezalkoholowe Piccollo wykombinować, żeby dzidziom, procenty nie zaszkodziły;-)
Chyba, że szklanką mleka będziemy swiętować:-D

Kamień z serca mi spadł bo oskrzela i płuca u Szymona są czyste:happy: To tylko jakiś wirus na szczęście. Uffff.....
 
stokrotta-to szybko Twoja córka dostała @,ja dostałam w 5 klasie i to chyba jedna z pierwszych dziewczyn,ale teraz dziewczynki jeszcze szybciej dojrzewają,witam Twoją córcię w gronie kobiet :-) a co do synka,to strasznie współczuję,oby nie było to nic poważnego,daj znać jak mąż wróci od pediatry

Dopiero teraz zauważyłam że z synkiem wszystko ok
 
anussia faktycznie wcześnie u Izabelci pojawila się @, ja dostałam o rok pózniej niż ona, czyli w 4 klasie, ale córcia dojrzewała szybciej niż inne dziewczynki i spodziewałyśmy się , że lada dzień nastąpi ten wielki dzień;-) Na razie leży w łóżku i kontempluje swój stan;-)



Zmykam zawiezć teściową na USG nogi, a pozniej jedziemy z emkiem na zakupy do Selgrosa:-)
Miłej soboty
 
reklama
To Ty też szybko dostałaś @,bo to chyba jest dziedziczne,moja mama dostała jak miała 12 lat,czyli w 6 klasie,to też rok później niż ja.Niedługo w przedszkolu dziewczynki będą już miały :-D
 
Do góry