Nie martw się Stokrotta, nie Twój jeden zachowuje się jakby był z książęcego rodu. Ja się muszę za każdym razem przypomnieć, żeby zgrzewkę wody mineralnej wyciągnął na taśmę, za chwilę-żeby ściągnął z taśmy, za chwilę-żeby przełożył do samochodu, a potem do domu. Tylko żeby wypił to nie muszę prosić. No i oczywiście ja się czepiam, bo nikomu nie wolno zapomnieć, że jestem w ciąży
. Przyzwyczaiłam się i mam to w nosie, powtarzam wszystko jak automat, a emocje na bok-nie będę sobie i dzidzi szkodzić, zresztą trudno liczyć na to, że się jeszcze w tym wieku zmieni... 
No widzisz, Anusia też się przyłączyła-wszystkie mamy "księciuniów" w domu, a my zamiast grzecznie służyć, to jeszcze mamy żale jakieś
. Przyzwyczaiłam się i mam to w nosie, powtarzam wszystko jak automat, a emocje na bok-nie będę sobie i dzidzi szkodzić, zresztą trudno liczyć na to, że się jeszcze w tym wieku zmieni... No widzisz, Anusia też się przyłączyła-wszystkie mamy "księciuniów" w domu, a my zamiast grzecznie służyć, to jeszcze mamy żale jakieś
Ostatnia edycja:
