reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Buenas noches;)

Ja bym chciała więcej popisać, ale niestety nie mam kompletnie czasu na nic. Zazwyczaj udaje mi się coś poczytać, a potem coś skrobnę i nawet nie wyślę, bo tysiąc rzeczy się dzieje....

Agata- Ty zakupoholiczko:-) ! ;-);-);-) jaki masz wózek dla dwójki takich maluszków? Bliźniaczy?

Sonia- czytając Twojego posta uśmiechałam się do siebie! Świetny! A Bru jest mega rozwinięty!
Ja też już powoli odstawiam Filipa...

Lene- mam podobnie, też mi nerwy czasami puszczają. Po całym dniu biegania wokół marudy jestem wrakiem;)

Helena- to na pewno nie jest łatwe...i nigdy nie będzie. 3maj się dzielnie!

Adasza- Filip zaczął bać się obcych! To już chyba nadchodzi ten wiek na strachy wszelakie;)

Darucha- gdzieś Ty?!!! :)


U nas też cały czas progres rozwojowy. Filip gada jak najęty, wypowiada coraz to nowe głoski. Teraz na tapecie jest 'dzi' i różne odmiany;) Najgorsze jest to, że on w ogóle nie chce leżeć, wyciąga rączki, żeby go posadzić, a jeżeli się tego nie zrobi to się strasznie drze:szok: No i też trochę próbuje pełzać, ale jak to kangurek, najlepiej mu na rączkach u mamuni i skacze na okrągło!
Oj, już niedługo pewnie usłyszymy o pierwszych krokach na forum:-D

A zęby cały czas męczą Filipa, idzie chyba z 6. No i oczywiście jedyny się cały czas nie wyrżnęły, a dwójki owszem:szok: A propos, podobno mamie należy się ząbkowe od taty, gdy wyjdzie pierwszy ząbek. Także wyegzekwowałam zaległy prezent od męża:tak::tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
reklama
happymum - ja też się przyznam, ze tylko przed urodzeniem Małej całą wyprawkę wyprasowałam, a potem fizycznie nie miałam na to czasu :D Podziwiam zajmowania się jeszcze starszym dzieciakiem. No i nie za fajny macie układ.

anka_d
- to już rozumiem, dlaczego ten pies tak Cię wkurza, też bym się denerwowała. I widzę na osiedlu kobiety z dziećmi w wózku i psami, to dopiero jest jazda...

sonisia
- no to mieliście multiimprezę, a osiągi bruna - imponujące. I udzielaj się prosimy częściej bo post jak zwykle baardzo optymistyczny:)

ewula
- to ile ty masz tych pieluszek skoro pierzesz co 3-4 dni, ja przy moich ponad 20 i tak muszę prawie codziennie prać, bo zanim to wyschnie...I masz rzeczywiście rację, tu chodzi o zatłuszczanie przecież. Jak się podleczymy to rzeczywiście spróbuję z mąką ziemn. I myślałam, ze to tylko u mnie czasem te zaczerwienienia...Super, ze asymetria poszła precz. My idziemy jutro i sama jestem ciekawa, co się okaże bo mam jednak parę obaw. A moja jak nie chce jeść to zaciska ząbki (raczej dziąsełka :D:D) albo wręcz odpycha rączką łyżeczkę czy butelkę.

helena
- dobrze będzie w pracy, zobaczysz, dacie oboje radę :) Popatrz na lene - jak się cieszy z powrotu do pracy :)

adasza
- moja za to trochę obawia się wind i długich ciemnych korytarzy - oczy ma wtedy tak otwarte, jakby z przerażenia. Na szczęście nie płacze. No i może zmieńcie fizjoterapeutkę, skoro nie wie co się z Małym dzieje. Kto jak kto, ale powinna się nieco w tym orientować.

lene
- nie martw się na zapas, skoro Mały jest pod stałą opieką lekarzy i przekazujesz im swoje obawy to znaczy że nie jest chyba źle. Moja też nie zrobi kosi kosi łapki, a na ADHD to o wieeele za wcześnie. Raczej ta sztywność i napięcia mogłyby być niepokojące. Może zapytaj o to lekarzy następnym razem lub poproś o skierowanie do poradni rehab.

Pauletta
- o ja to nie znałam tego zwyczaju, mnie należałby się podwójne ząbkowe bo dwie jedynki wyszły na raz
 
agata ja tez z tych co spacerują niezależnie od pogody, z chustą pod parasolem zdecydowanie wygodniej niż z wózkiem :-D
piękne są te MT! ile sobie ta pani za nie życzy?
 
Helena, z czasem będzie coraz lepiej.

Adasza, ile razy na rehabilitacji byliście? Rehabilitantka ma podejście do dzieci? Z czasem synek powinien być spokojniejszy. Adam na początku też płakał i walczył, a już po 4 sesjach to mnie w ogóle w gabinecie mogło nie być i ładnie współpracował.

Lene, jak już któraś z dziewczyn wspominała, poproś pediatrę o skierowanie do poradni rehabilitacyjnej i powiedz co Cię niepokoi. Lekarz który widzi dziecko kilka minut nie jest w stanie wyłapać niektórych rzeczy.

Agata89, Julianna też jestem za spacerowaniem każdego dnia. A jak leje, to wyłapać spokojniejszy moment i chociaż na chwilę wyjść, niech się dziecko dotleni i ja też przy okazji. Ale z chustą to jednak tylko na zakupy, bo na spacery to mi trochę za ciężko, żeby 2 godziny nosić synka. A na te zakupy to odkopałam mój płaszcz ciążowy - nadaje się idealnie :D

Lazy, aż policzyłam: 16 kieszonek, 5 otulaczy, 10 formowanek, 4 prefoldy, 3 wkłady do otulacza plus dodatkowe wkłady do kieszonek, żebym po praniu mogła ich szybko użyć z kieszonkami, zamiast czekać aż powysychają. I ostatnio na allegro kupiłam 6 tetro używanych, chyba na głowę upadłam :rofl2: Tylko, że ja nie kupuję bardzo drogich pieluch, otulacze Mariko za 20 zł, część pieluch z bazarku, połowa kieszonek chińskich, tak się próbuję usprawiedliwiać :p
 
happymum wczoraj cos dopadło bru i także piski.. :(:( biedulek, mam nadzieje ze to tylko chwilowe zachrypniecie, bo aż serducho sie kroi. a jak u was? lepiej?

agata podziwiam za chodzenie po dworze w każda pogodę..! mnie niestety len ogarnia jak widzę szarobure niebo i deszcz.. brr !

nosidelko super fajne :tak:

pauletta jejku aż tyle zębolków..?! :szok: u nas akcja na całego, ale efektów ani widu.. za to slychu! :D
bru sie slinil odkąd skończył 2 miesiące.. myślałam ze duzo, ale to co sie dzieje ostatnio to przechodzi ludzkie pojęcie :O:O zeby go utrzymać w suchosci to potrzebuje min 2 zmian bodziakow i ok 6,7 sliniakow..
po kilku minutach sliniak jest tak mokry ze blech..
jak bru przestanie sie slinic to chyba ze szczęścia spale wszystkie sliniaki :baffled: :D

adasza cos jest w tej ciemności - moja 'bratanica' (2 mc młodsza od bru) tez płacze jak sie robi ciemno i mamy nie widzi .. :)
te nasze maluszki coraz bardziej kumate.. tak:

rehabilitacja to dla Jasia na pewno nowość i musi sie przyzwyczaić - ktoś obcy go dotyka, pokazuje nowe rzeczy, na które moze nie ma ochoty.. bedzie lepiej :)

a praca.. nie zając! szybko nadrabiam zaległości- w końcu masz dodatkowa motywacje..!
a koledzy/koleżanki .. na pewno nie jeden zazdrości ci twojego awansu Mamusiowego :)) a tego nie tak łatwo osiągnąć!

ewula chyba każda z nas ma nas słabość do kupowania Czegoś.. ja uzaleznilam sie od butelek i smoczkow marki Suavinex i na dniach czekam na dostawę z Hiszpani .... :szok:szok: ale rozgrzeszam sie tym, ze 3 miesiące uczyłam małego chęci do butli i smoka, wiec nagroda sie należy :):):)

lene ooo ja tez bym sie na chwile z eMkiem zamieniła zeby docenił ogrom pracy w domu każdego dnia..

my tez mamy smoczki avent'a - pasują do butelek suavinex'a..! :D:D :happy:
ale myśle tez o smoczkach mum'a - podobno tez b. fajne do picia :tak:

każda mama ma ciagle obawy .. a to ze spedzasz z nim mniej czasu tylko je pogłębia, bo podswiadomie myślisz i myślisz ;)
a nie ma co zakładać najgorszych scenariuszy tylko czekać co z naszych maluchów wyrośnie - a fakt ze każde z nich jest inne i nie zawsze jest tak kolorowo jakbyśmy chciały :no:

każdy maluch i każda z nas ma czasem gorszy dzien - jak mi bru da popalic to czasem tez mam ochotę wyć do księżyca :))
a ubieranie to u nas tez traaaaagedia, mały bardzo niezadowolony o czym informuje mnie warczeniem i krzykami jak tylko go położe na przewijak ;)

ale bedzie lepiej ! w końcu trzeba w to wierzyć ... :D

pauletta nie zawsze u nas jest kolorowo i wesoło, ale z perspektywy nic bym nie zmieniła :)
a jak mój Marud sterroryzuje mnie za dnia, to po nocy w swoim lozeczku tak za nim tęsknię ze mam power na cały następny dzien ;)

a jak u Was noce..?? Filipek pogodził sie ze spaniem?

bru tez sie ostatnio spodobało skakanie - tak smiesznie pupka podskakuje jak jest na kolanach :D

a co ładnego dostałas..? :>

chyba jeszcze cos sie powinno dostać za znalezienie kikutka od pepowiny?!

lazy ja także tylko wyprawke wyprasowalam i jeszcze ciuszki jak mały miał liszajca, a na co dzien piore w normalnych proszkach i plynach :)

bru nie zawsze chętny do jedzenia, ale odkrylam ze mały terrorysta potrzebuje zajęcia i w zanadrzu mam jakaś grzechotke która macham nad głowa, a on wtedy taki zdziwiony ze buzie otwiera i hop - lyzeczka w buzi :D

a jak juz zasmakuje to sam ładnie otwiera:))

napisz po wizycie czy twoje obawy okazały sie słuszne :tak:

chyba czas wstać z wyrka - przetrzymalam małego z zabawa aż do teraz :happy: fajnie tak sie wylezec pod koldra :)))
 
LazyA- Kevin jest gezecznym dzieckiem ale mimo wszystko to jest obowiazek ale dam rade dzieki temu nie bedzie problemu jak bede miala drugie dziecko:): Pauletta- ja znam ten zwyczaj ale u nas widokow na zeby Agata- ja tez spaceruje bez wzgledu na pogode bo tutaj czesto pada, tylko ze synek to we wozku siedzi Lene-synek poprostu jest energiczny moj maluszek tez nie potrafi skupic sie na dluzej na zabawie
 
Dzięki dziewczyny za dobre słowo :)
Byłam dziś z eM na rehabilitacjach i byłam świadkiem przerażającego płaczu mego syna:baffled: Na hydromasażach szczęśliwy jak nigdy, potem czekaliśmy na korytarzu 15min i zagadywał obcych. Ale gdy tylko weszliśmy do sali, mina mu zrzedła. Położyłam na stoliku, jeszcze się uśmiechnął, zagaił coś po swojemu i podeszła fizjoterapeutka(cudowna, ładna, miła kobietka, uśmiechnięta, pogodna) a Jasiek w ryk! Wzieła go na ręce to się uspokoił, ale gdy tylko próbowała go położyć to ryczał jak szalony. Nawet go nie dotykała... złapał jakąś faze i koniec, po ćwiczeniach. Może dwa ćwiczenia udało jej się wykonać.. jest bardzo delikatna, nie dotyka go brutalnie, nie ugniata. Nie wiem czemu tak się dzieje.
Jutro eM pojedzie sam i zaproponowałam żeby przekazał małego fizjoterapeutce już na korytarzu i nie wchodził z nim na sale. Bo zauważyłam, że jak tylko Jasiek zobaczył mnie w kącie sali, to jeszcze większej histerii dostawał.
Jesteśmy zrezygnowani... ale w poradni mówią, że warto przychodzić. Nawet te 2-3min ćwiczeń coś dają... jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Może po weekendzie będzie lepiej...

Napatrzałam się w tej poradni na chore dzieci i jestem dziś jakaś nie w humorze. Biedne dzieciaczki... już nie wspomnę o rodzicach i ich trudzie. Dzień w dzień po kilka godzin muszą tam przebywać... aż zaczęłam się zastanawiać co ja tam w ogóle robię.

Oki, muszę trochę popracować teraz.... i poszukać Jaśka, bo znowu gdzieś zawędrował:happy2:
 
ewula - wow, to rzeczywiście jesteś pieluchomaniaczką :D Ja też jeżeli kupuję to jednak z tych tańszych, ale nie narzekam. Choć dziś zasikała mi całą pościel przez noc, ale obudzić to się nie obudziła.. I u nas też spacery praktycznie w każdą pogodę, nawet jak mi się nie chce bardzo to chociażby 30 minut do przysłowiowego sklepu wyskoczymy. A jak leje to idziemy na balkon i chociaż tyle powietrza Mała zażyje.
sonisia - oj to chyba długo poczekasz na palenie śliniaków ;) U nas na razie z tym spokój, wyszły dwa zębole i ślinia gdzieś zniknęła :D:D Jak dałaś radę tak przetrzymać Bru? Zazdroszczę!!
Na szczęście po asymetrii ani śladu, pani dr stwierdziła, ze rozwija się prawidłowo i nie ma powodów do obaw. I nie musimy już chodzić na kontrolę, chyba że mnie coś znowu zaniepokoi. Hurra!!
happymum- tak, dobra wprawka z dwójką dzieciaków zawsze sie przyda, fajne masz do tego podejście :)
adasza - może rzeczywiście Jasiek powinien być sam na sam z fizjoterapeutką, spróbujcie tego. Jakby coś eMek zawsze może wkroczyć. Trzymam kciuki! Jak dajesz radę pracować i jednocześnie pilnować Jaśka, ja takiej podzielnej uwagi nie mam, oddaj mi trochę ;)

A ja czuję się trochę zazdrosna, rano eMek został z Małą bo musiałam jechać na pobranie krwi i Mała spała przy nim 2,5 godziny:szok:. Jak on to robi? Ze mną drzemki max godzinę i to baardzo rzadko.
 
reklama
Cześć dziewczynki,
ja zwykle czytam ale gorzej z odpisywaniem :( jesienna chandra mnie złapała:( Do tego ząbkowane i marudzenie ehh dziewczyny które właśnie wracacie do pracy trochę wam zazdroszczę ale też współczuję, ja mam urlop do grudnia ale idę na wychowawczy na parę miesięcy choć z jednej strony ciągnie mnie bardzo do ludzi ale nie mam na razie co z małą zrobić .....
adasza u mnie jakieś 2 tygodnie temu Gabi obudziła się w samochodzie i zobaczyła ciemność za oknem i wybuchła mega histeria. Z rehabilitacją to zależy od humoru dziecka, my też chodziliśmy i czasem była zadowolona i współpracowała, a czasem był tylko płacz. A czemu nie możesz znaleźć opiekunki? są za drogie czy nikt sensowny się nie znalazł?? Ile u was tak mniej więcej kosztują opiekunki??
_agata89 śliczne to nosidełko ja mam tulę i jestem zadowolona :) a ile takie cudeńko kosztuje??
Paulettta u nas też zaczął się etap rozpoznawania obcych już jakiś czas temu i na widok np lekarzy jest mega ryk albo kogoś obcego w sklepie. Ostatnio stałam w kolejce w piekarni i jak nikt się na nią nie patrzy to jest ok zadowolona rozgląda się patrzy na wszystkich, ale jak ktoś na nią spojrzy i ją chce zaczepić i jej nie podpasuje o to pokazuje swoją dezaprobatę;) O ząbkowym nie słyszałam a u nas ząbków brak

Mała się budzi więc zmykam zajrzę później :)
Miłego dnia!!
 
Do góry