reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Ewula- dlatego ja zostaje na jednorazowych, moj maly za to od kidy ze obiadki i deserki to mlekiem i kaszka gardzi no chyba ze kaszke manna mu ugotuje. Kasia gratuluję ząbka. Agata-Tez chetnie zapisalabym malego ale niestety jeszcze za slabo znam angielski, ale puki co 2 razy w miesiacu chodzimy ns basen.
 
reklama
ewula- popieram, u nas było kilka dni 2/3 ,gdy wychodził ząbek i odparzenia były nieciekawe i mąka ziemniaczana sypana tak po prostu na pupcie i zawijana w pieluszke wielo załatwila sprawę :) super, że możecie z Adasiem pobyć razem :) a ze spaniem z maluchem tak to już jest, że bąbel rządzi ,a rodzice na skraju :-D
A ja tak pokochałam wielo, że teraz już nawet Ninka na noc ma swoje pieluszki , bo w dzień to już ładnie sama woła i robi siusiu i grubsze sprawy :) ale całej nocy to nie wytrzyma ;) jakoś nie mają dla mnie minusów, a tylko plusy ;-)

happymum- trzymam kciuki by to nie było nic poważnego i przeszło szybciutko
 
Tak :tak: pieluszkujemy się wielo od lipca :-) i generalnie mój G się ze mnie nabija, że to moja choroba :-D bo wiem chyba o nich już prawie wszystko i teraz zaczynamy ostatni etap wtajemniczenia pt. wełniaki :-D;-) także generalnie mamy niezły stosik i piorę co 2/3 dni ;-) więc dla mnie to nie jest uciążliwe, a efekt wizualny i "zdrowotny" super :-)

A teraz mam nową chorobę :szok:
myślałam o Tuli ,ale ona jest teraz wszędzie i mi zbrzydła i zakochałam się w nosidełkach, mt i ergo madame goo goo :-) także zbieram skrupulatnie :-D
 
Agata777 - Ty to masz podwójne szczęście wiec i podwójne pranie :) jest jakaś poprawa u Jaśka?
aga_cina - my teraz z powodu odparzenia na noc daliśmy już dwa razy wielo z podwójnymi wkładami i jestem miło zaskoczona, bo Mała spała całą noc, więc coś dokupię i chyba w ogóle się już przestawimy. Ja na razie piorę w proszku dziecięcym, mówisz, ze płyny są lepsze? A to jakieś specjalne do wielo?
aga_cina, ewula - Dzięki za podpowiedzi. My jesteśmy po wizycie u pediatry i przypałętało się zakażenie drożdżakami, więc mamy maść robioną i na razie na ty mamy bazować + clotramizol
happymum20 - pewnie, wybierasz co dla Ciebie najlepsze i najwygodniejsze :) A co do gorączki - to z tego co wiem to p/gorączkowe środki daje się powyzej 38 stopni, zawsze mozesz kupić jakiś syropki lub czopki na bazie ibuprofenu lub paracetamolu, powinny i u Was być dostępne bez recepty.
anka_d - o tak, pensja dla matek byłaby rzeczywiście dobrym rozwiązaniem, ale chyba nierealnym, przydałoby się chociażby ubezpieczenie emerytalne albo dodatek do emerytury za te lata wychowywania dzieci. I jak w końcu z tym domem? A pies, ja też bym się bała, zostawiasz Mała całkiem samą?
pauletta - kolejność ząbkowania podawana w poradnikach jest orientacyjna, wiec jak najbardziej dwójki mogą być przed jedynkami :tak:
helena, kasiagaw, gochson - to ja chyba jestem jakąś wredną matką, bo czasem to się nawet cieszę, że zostawię Małą na parę godzin i nie jest wcale tak, bym wydzwaniała co się dzieje, tylko staram się wykorzystać wolny czas jak najlepiej i odpocząć troszkę.
agata89 - oj tak, spokój jest najważniejszy, jak wszystko w miarę się układa. Gratki udanego łikendu.U mnie eMek też tak średnio patrzy na wielo i się podśmie****e ze mnie jak chcę kupić nowe, ze puściłabym nas z torbami. I coś znalazłaś o tych wełniakach, bo już gdzieś o tym wspominałaś.
gochson - przynajmniej masz jakiś impuls by zrobić coś dla siebie :) U nas też figle-migle przewijakowe, aż się boję że mi kiedyś myknie. na podłodze to już w ogóle problem, bo od razu Mała fik na brzuch :D A czemu znowu bioderka?
adasza - przecież zawsze dzieciaki przy innych to aniołeczki, a przy mamach to natura diablątka się ukazuje :D Tylko się cieszyć, że Jaśko daje sobie radę.
ewula_m - ja sama nie wiem czego używać przy przewijaniu, bo gdzieś się naczytałam, ze do wielo najlepiej niczego nie używać, by nie zmniejszyć wchłaniania pieluchy. No i mamy wrócić do wielo skoro dobrze działają na pupę.
 
Moj Dennis to chyba jakis ewenement mozecie uwazac mnie za wyrodna matke,ale ciuszki wyprasowalam tylko raz(przed urodzeniem malego) później z braku czasu tego nie zrobilam i Nic mu nie bylo, piore wszczystko w normalnym proszku od poczatku tylko ze plynu do plukania urzywam sansetiv i maly nigdy alergi nie mial. W czwartek wraca ni opieka nad siostrzencem nojego partnera(Kevin 5 lat) i znowu 5 dni w tygodniu bede sie czula jak matka dwojki dzieci:/ najgorsze ze nawet dziekuje nie uslysze:/ dobranoc u mnie juz 00:47 synek slicznie spi juz od20:50 moze dzisiejsza noc bedzie spokojna. Do jutra Dziewczyny:)
 
Adasza bardzo ciężko porównać teraz żłobek z tym co było 13 lat temu, ale postaram się. Po pierwsze wtedy nie istniały placówki prywatne a żłobki były objęte kuratelą służby zdrowia a nie edukacji. W związku z tym zatrudnione tam panie musiały miec odpowiednie wykształcenie, Sanepid krążył cały czas, były kuchnie gotujące obiady na miejscu bez cateringu. Panie do pomocy przy dzieciach też musiały mieć zawód w ręce. Dzisiaj to jest trochę inaczej, no ale...
Filip od początku zaadaptował się w żłobku i go polubił. Miał 9 miesięcy bo kilka miesięcy - wtedy macierzyński był krótszy - zostawał z prababcią w domu jako że żłobki nie przyjmowały dzieci tak malutkich. Zaczynałam od krótszych pobytów w placówce, czyli 6.30-12.00 i po obiedzie prababcia zabierała go do domu zanim ja nie wróciłam z pracy o 15.00. Gdy już się przyzwyczaił zostawał do 15.30. Jakoś tak się złozyło, że zarówno w żłobku i przedszkolu był pierwszym dzieckiem bo przwyoziłam go bardzo wcześnie. To miało tę zaletę, że przez pół godziny uwaga opiekunek była skupiona tylko na nim i dziecko dobrze się czuło psychicznie a potem przychodziły inne dzieci i już się bawili. Opiekunka Filipa - pani Małgosia - jest legendą do dzisiaj. Takiej złotej kobiety życzę każdej matce oddającej malucha do żłoba. W sumie młoda wtedy, miała może 28 lat, dziewczyna z powołaniem kochająca każdego malucha. Filip doskonale się rozwijał motorycznie i emocjonalnie w żłobku, wiem że nie byłabym w stanie zapewnić mu takich zabaw jak tam, bo kadra po prostu miała ku temu wykształcenie. Poznawała słówka, zabawy, wierszyki, były przedstawienia i cudownie wyglądają takie pełzajace szkarby przebrane za żabki czy krasnoludki :-D
Jak jest dzisiaj nie wiem? Obawiam się jednak że nie przykłada się takiej wagi do poziomu nauczycielek czy opiekunek i programy wychowawcze nie obowiązują w placówkach.
Lazy bardzo się boję zostawiać malutką ale co mam zrobić? Pies musi wyjśc a przeciez ona nie jest stoperem że wyłączę w chwili spaceru z psem. On ma swoje okreslone godziny i tego staram się pilnować żeby nie nabrudził w domu. Wkładam Wandę do łózeczka, obkładam zabawkami i wyskakuję na błyskawiczny spacerek w ciągu dnia, dłużej chodzimy nocą gdy jestem pewna że się nie obudzi. Jeszcze tydzień, damy radę :-D Na szczęście Wanda nie siedzi samodzielnie więc nie zbroi niż w łóżeczku, co najwyżej obróci się i zaklinuje w poprzek łóżeczka ale nie niesie to ze sobą żadnych zagrożeń.
Happymum ja to doskonale rozumiem :-D
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny:) synek nocke dal mi spokojna po obudzeniu niestety jeszcze marudzil, kulka juz normalna niestety chyba gardlo przeziebil i zamiast placzu czy gaworzenia piszczy:( Anka- mowisz ze niewiez jak jest teraz w zlobkach, niewiem czy ogladasz program uwaga? Wczoraj pokazywali zlobek w ktorym wiazali dziecia rece i nogi, karmili dzieci na sile i kladli w lozeczkach na golych szczebelkach bez materacykow. Wiem ze takie rzeczy zdazaja sie zadko ale po obejrzniu tego programu boje sie ze moglo to spodkac mojego synka, ale zdaje sobie sprawe ze wiekszosc rodziców nie ma wyboru i dziecko musi chodzic do zlobka
 
reklama
Do góry