reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

kivinko kochanie trzymaj sie i bądź dzielna dla Marcelinki. wszystkie trzymamy mocno kciuki za dobre wyniki !

nie ma co przejmować sie ilością badań, bruno przy samym zapaleniu pęcherza musi miec zrobiony szereg badań - tak go juz działają z takimi maluchami ze od A do Z, bo przecież same nic nam nie mówią :(

bedzie dorze i głowa do gory - nie płacz bo coreczka to czuje!
 
reklama
kivinko trzymam z aWas kciuki!!! na pocieszenie powiem Ci, że wychowałam 5 dzieci-w tym 2 moich i wiem jak różne mogą być. Miki też płacze bez przerwy prawie, syn mojej siostry do 6 miesięcy tak dawał, że ona z domu nie wychodziła i w depresje popadla bo byla juz tak wycienczona. Syn zdrowy jak rydz i taki miał charkaterek, córka moje j kuzynki do 5 miesięcy ryk taki, ze nikt ani nic nie moglo jej uspokoic, potrfila plakac (drzec sie w nieboglosy) przez 7-8 godzin bez przerwy!!!!! w tej chwili ma 1,5 roku i to żywe srebro! mowi, biega :-)wszedzie jej pełno! oby i u Wad był to tylko prejsciowy bunt!
tak jak pisze Sonisisa nie przerazaj sie badaniami, hja od 3 miesięcy nie robię nic innego jak tylko jeżdżepo lekarzach!!!!! ta spirala nakręciła się od nieschodzącej żóltaczki, miał morfologię 7 razy już !!!!:angry::baffled::crazy: jutro kupka i neurolog.... ja już przywyklam i wiem ze lekarze wolą zrobić 10 badań za dużo niż jedno za mało, więc nie łam się i uwierz ze wszystkoi będzie oki :) dfzieci są różne i nie mamy na tow pływu! są małe aniołki i są małe diabełki:) ja mam w domu i jedno i drugie :)

Miki waży 7,5 i kilo i po całym dniu na rękach mam już biuceps jak Pudzian ;) jutro zaczynamy rehabilitację, ciekawa jestem jak to będzie wyglądałao i jak do nas podejdą, bo na ostatniej wstępnej wizycie potraktowali mnie jak oszołoma i nioe odpowiedzieli na żadne pytanie, tylko tyle zebym, nie panikowała, bo oni majądzieci, które nie chodzą... ja na to ze to moje dziecko i to chyba norrmalne, ze się martwięi chcę wszystko wiedziec!!! :baffled:
 
Ostatnia edycja:
sonisia- jak coś to my jesteśmy jak najbardziej za :tak: tylko jeśli byłaby możliwość to najlepiej po 8- mym lipca, bo do tego czasu egzaminy mnie gonią ;-)
lazy-
my też dajemy (ale póki co to Nince, bo Tośka jest tylko na piersi) przegotowaną i mamy taki dzbanek dodatkowo z filtrem i jest ok, pediatra nigdy nie miała zastrzeżeń co do tego
lene- brawa kochana za to, że nie ustąpiłaś i byłaś pewna tego co widzisz i swoich przeczuć, to na prawde bardzo szybko i szybko ćwiczenia poskutkują ! a lekarze niestety bywają różni i co do tego pewność ma już chyba każda z nas, ale żal zawsze jest
michalis- nas chyba też czeka przetykanie kanalika... ale jeszcze zwlekamy z tym, bo niby do 4miesiąca można spokojnie poczekać, ale męczące są te wieczne masaże , krople, sole i waciki ... i faktycznie pilnujcie masowania żeby kanalik ponownie się nie przytkał ,bo to możliwe :tak:
kivinko- trzymajcie się kochane !
 
Kivi trzymajcie się dziewczynki! Daj znać po badaniach co i jak. A jak Marcello się zanosi, dmuchnij jej lekko w twarz, poskutkuje :) U nas skutkuje, Felo się czasem też az zatyka, zaczął już w szpitalu przy kąpielach, potem przy kolkach co chwilkę, ostatnio (tfu tfu) już nie. Ale dmuchanie w twarz zawsze pomagało, podpowiedź położnej.

Lene no to spokojnej i konstruktywnej rehabilitacji! Buziak dla Mikiego! I tak jak Reniuszek pisała- spróbujcie masażu shantala! :)

Kurde, Felo zasnął mi po spacerze o 18 i śpi do tej pory!!! Boję się nocki!!! Może to wpływ szczepienia jeszcze... wczoraj cały dzień gorączkował i nie spał, noc po paracetamolu przespał pięknie i teraz taki numer :) Wszystko do kąpieli przygotowane, a ten śpi w najlepsze :) Tryb nocny mu się chyba włączył... Cóż.. będziemy się bawić od 4 rano najwyżej ;)
 
Lazy dla mnie już za późno, paranoja to moja codzienna towarzyszka :-D Pilnuję jej, żeby się nie rozbestwiła i ważę Olka co dwa dni, jest do przodu po tych kilku dniach :tak: Zobaczymy, jaki będzie trend w tym tygodniu
sonisia magazyn bachor :tak: Cenne rady i wskazówki dla bezsilnych rodziców :-D
Emilia ściągałam pokarm, bo w ciągu dnia go przystawiam tak często jak chce, ale po kąpieli daję mu butlę ściągniętego, żeby go zatankować na maksa, bo ten pierwszy sen ma najdłuższy a nie chcę, żeby mój mały budda stracił choć jedną fałdkę :-D
Agata to niefajnie, że może się znowu przytkać :-( Nie wiedziałam
Kivi trzymam za was kciuki, żeby wszystko było OK. Badaniami się nie martw, tak jak dziewczyny piszą, to standard i dobrze, że je robią. A ze strzykawką nam to polecała doradczyni laktacyjna, jak Igor miał trzy miesiące a ja chciałam wyjść bez niego, ale fakt, że to uciążliwe
Madziaka dobrej nocy! :)
 
Sonisia mój eMek to zagorzały ogrodnik i potrafi nawet trawę przed domem podlewać jak parę dni nie pada:-D wiec kupiliśmy mu z Szymkiem nowa wypasiona konewkę. Cieszył się jak dziecko:-D

Kivinko trzymamy mocno kciuki&&&&&&&&&&&&

Madziaka
​oby noc nie skończyła się o 4 :-)

Rekinasia a mój Szymek dzisiaj nie chciał butli od tatusia jak ja wyszłam paznokcie robić :szok: wiec moze warto im czasem z tej butli podawać. A w kwestii fałdek ja mam tak samo, wszystkie je kocham, a nowe przyjmuje z ogromna radością:tak::tak:

U nas dzisiaj pięknie słonecznie, zaliczyliśmy wspólny spacer, potem wybyłam do koleżanki zrobić manicure hybrydowy. A teraz relax :)))
 
Witajcie!
U nas tydzień zaczyna się zasmarkanie: idę z Małą dzisiaj do lekarza bo cały łikend zakatarzona i zaczęła coś pokasływać. Mnie też coś rozbiera i gardło cholernie boli więc już się boję jak sobie damy we dwie marudne radę.

Kivinko trzymam kciuki, lepiej zrobić więcej badań niż mniej, wiem, ze łatwo mówić, ale postaraj się być spokojna, bo Maluszka też będzie spokojniejsza, będzie dobrze :tak:
 
Witajcie

Gochson jak po chrzcinach?:tak:
Kivinko uszy do góry. Pamiętasz jak bałaś się tej padaczki , badań a skończyło się dobrze? Wierzę , ze Marcelinka to po prostu trudny egzemplarz:tak:
Lazy zdrówka!!
Kasia z tabletką poczekałabym do pojawienia się plamienia. Ból brzucha jeszcze o niczym nie świadczy
Sonisia ja jestem jak najbardziej. Tym razem może jakaś kawiarnia dla mam - z maluchami będzie tam nam łatwiej. I jestem za lipcem po 8- wracamy wtedy z urlopu. Na razie próbuje uskutecznic spotkanie z Paulettą w Sopocie;-)
 
My juz po chrzcinach. Pierwsze 20 minut byl spokoj a potem wielki krzyk. Ludzie w kosciele mieli niezly ubaw bo glos ma donosny. Jak mu polewali glowe to byl az czerwony ze zlosci. W polowie mszy maz musial wyjsc na zewnatrz. Na szczescie juz po i mamy z glowy. Ksiadz po mszy stwierdzil ze moze ksiedzem zostanie - mam nadzieje ze nie.
Kivinko my z Adasiem trzymamy mocno kciuki za Marcelinke.
 
reklama
Emilia – wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu i duuużo miłości;)
sonisia – my też przewijamy małą w samochodzie:-D
kivinko – trzymamy z Julcią kciuki za wszystkie badania, oby wszystko było w porządku &&&
lene – powodzenia na rehabilitacji;
madziaka – jak tam nocka? Była pobudka o 4?
lazy – a kysz chorobo:-D zdrówka dla Ciebie i Julci:tak:
Gochson – najważniejsze że już poJ nasz bąbel na razie przesypia msze, ale ciekawe jak to będzie za dwa miesiące jak będziemy chrzcili:/

My weekend aktywnie, troszkę pospacerowaliśmy z tatusiem, bo już zapomniał jaki wózek ciężkiJ Wczoraj byliśmy w lesie (Julianna – byliśmy w Twoich okolicach, bo pod Niepołomicami:-D), a w sobotę w galerii i w końcu kupiłam sobie spodnie (dwa rozmiary mniejsze niż przed ciążą:szok:):-D
Dzisiaj też już po spacerku, chociaż krótkim, bo jak się w końcu zebrałam z kanapy, to zaczęło kropić:/ na szczęście się nie rozpadało, a teraz się rozpogadza, więc może jeszcze zaliczymy dzisiaj jedną przechadzkę…
 
Do góry