Karina zazrdraszczam spadku wagi
zresztą po zdjęciach widać, ze znaku nie ma ze rodziłaś. U mnie nadal stoi w miejscu, ale od wczoraj zaczęłam ćwiczyć wiec postęp jest
)
Lazy z tego co wiem to norma jest od 120g na tydzień wiec Twoja Mała przybiera może po dolnej skali, ale nadal prawidłowo. Zreszta 6200 to chyba nie tak malo
) Jak tam katarek??
Kasia moje współczucia raczyska w rodzinie!! Znam to z autopsji wiec wiem co czujesz.
Ewela jak tam szczepienia? Ja ostatio przy 3 ukłuciach wymiękłam:-( i maż stwierdził, ze następnym razem czekam w poczekalni
Adasza moj Szymek tez ma dni kiedy spanie jest be. Ale największy problem mamy wieczorem po kąpieli bo Mały z chiny nie chce wtedy spać. A co nocnego spania to zgadzam se z
Martolinka, u nas tez byly przespane noce, a dzisiaj na przyklad 3 pobudki na jedzenie
mi Szymek najlepiej w wozku zasypia, a jak pada to wozek do domu i jazda po salonie
A my wczoraj pierwszy raz zostawiliśmy Malucha samego z ciocia na dłużej niż godzinę, ale by bardzo dzielny i nie płakał. eMek mnie zabrał do naszej ulubionej tajskiej restauracji i kupił w prezencie ślicznego charmsa na pandorke. Objadłam się niesamowicie i tylko mam nadzieje, ze Małemu nie zaszkodzi
Po powrocie jak już ułożyliśmy synka spać, obejrzeliśmy płytę z wesela i do tej pory nie mogę uwierzyć jaka byłam szczupła. Ale się pochwale, ze zaczęłam ćwiczyć 6 weidera i mam nadzieje, ze wytrwam do końca bo ostatnim razem skończyłam na 18 powtórzeniach i wymiękłam.
Lece obiad jakiś szykować.
Milego dzionka wszystkim.