Białą suknię, piękny ślub i fajną imprezę to łatwiej mieć przy cywilnym. Bez nauk małżeńskich, spowiedzi i innych takich;-).
Obchodzenie świąt religijnych przez niewierzących mi zupełnie nie przeszkadza, bo to jest część tradycji. Ale już co do sakramentów to mam bardzo mieszane uczucia. I nie wyobrażam sobie, żebym miała brać udział właśnie w naukach czy spowiedziach, gdyby to nic dla mnie nie znaczyło. Ale ja nie lubię sobie komplikować życia;-).
Obchodzenie świąt religijnych przez niewierzących mi zupełnie nie przeszkadza, bo to jest część tradycji. Ale już co do sakramentów to mam bardzo mieszane uczucia. I nie wyobrażam sobie, żebym miała brać udział właśnie w naukach czy spowiedziach, gdyby to nic dla mnie nie znaczyło. Ale ja nie lubię sobie komplikować życia;-).