reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

reklama
tunia przecież miałaś parówami nadrabiać brak ptaszka :-D ciekawe jak to wyjdzie
ajako bokserki mój dostał w tamtym roku po takich porządkach szufladowych właśnie :rofl2:
ewstra ja sobie mogę tylko pomarzyć o czymś takim... a kwiatki też sama sobie kupię... może mu to da chłopu do myślenia (ale szczerze mówiąc to wątpię)
 
Ewstra super :) ale powiedz mi co Ty na bybyboomie robisz jak tam mężunio romantyczny siedzi hyymmm?

Ajako u mojego z bokserkami to samo i chyba też dostanie taki prezent ode mnie, a co

Widzę ochota na "branie " powraca u naszych ciężarówek

Tunia ​zakaz jedzenia parówek !
 
aaaa no to chyba tunia juz jestes po polowkowym usg i teraz nie pozostanie nic innego jak czekanie do 30 t na potwierdzenie Leosia ;-):-D
ja Ci mowie...te parowki.....:-D

no moj stary czasem jak cos powie to juz powie ;-):-D powtarzam; czasem heheheh

Ewstra- wow wow!!! jakas okazja? rocznica czy cus?? czy to tak bez okazji? oj bedzie sex dzisiaj:-D

Bez okazji sama jestem w szoku bo ,o rocznicy zapomina a tu taka niespodzianka-jak pojem to moze i sila na sexik bedzie hehe

Ewstra - to mąż się wykazał! A dlaczego masz tak długo pracować - nie chcą dać Ci zwolnienia, czy sama nie chcesz?
Ajako - udanego spotkania z Kasiurek! Super tak się spotkać w realu - spotkałyśmy się raz z Adką i choć było to pierwsze nasze spotkanie, to miałam wrażenie, że już jakiś czas się znamy i wspólnych tematów nie brakowało.
Tunia - może Ci te parówki już wychodzą przed oczami, bo za dużo się ich objadłaś :)

No ja bym chciala isc bo mam mega opuchniete nogi-moj M dal mi juz swoje buty i problem z cisnieniem mam ale moze cos sie wyjasni w ciagu 2 tygodni jak nie to 15 stycznia macierzynski

Ewstra super :) ale powiedz mi co Ty na bybyboomie robisz jak tam mężunio romantyczny siedzi hyymmm?

Ajako u mojego z bokserkami to samo i chyba też dostanie taki prezent ode mnie, a co

Widzę ochota na "branie " powraca u naszych ciężarówek

Tunia ​zakaz jedzenia parówek !

Siedze i czytam co tam skrobiecie teraz serial ogladam i mam masowane stopu:)
 
Ewstra super :) ale powiedz mi co Ty na bybyboomie robisz jak tam mężunio romantyczny siedzi hyymmm?

Ajako u mojego z bokserkami to samo i chyba też dostanie taki prezent ode mnie, a co

Widzę ochota na "branie " powraca u naszych ciężarówek

Tunia ​zakaz jedzenia parówek !

:-D:-D racja!

eeee no nie wiem jak u pozostalych, ale to w koncu 2, 3 trymestr to hormony powinny odpowiednio szalec;-)
u mnie jakos odkad uslyszalam od gina; macica miekka, szyjka trzyma ładnie heheheh to cos mi sie odblokowalo:-)
a jeszcze.....strasznie mnie moj 'stary' jara jak jest taki jak dzisiaj np....wrocil wczesnie z pracy, zajal sie corka, malowal jej tak ładnie szablony do kolorowania, wyglupial sie z nia, zrobil nam frytki i do tego wszystkiego wlasnie ja kapie i zaraz polozy do lozeczka, a i poczyta bajeczki:-D
oj cudny maz hehehe, a jak malo kobiecie- matce potrzeba do szczescia ;-):-D
 
Tunia masz królika? Ja też. Ryszard ma na imię :)

Monika ja kurde miałam nieregularne cykle więc dupa z tych obliczeń u mnie
Ale jak wpiszę tak aby dziś był 24 tydzień to data poczęcia się zgadza więc chyba kalkulator dobrze liczy

Ryszard to mój małż :-D
Kalkulatorek sprawdziłam - pasuje prawie idealnie, ale według drugiego sposobu - różnica w terminie zapłodnienia (też urlop poniekąd - pobyt w domu) tylko dwa dni (u mnie cykle były bardzo regularne) i termin porodu na 3.04 czyli z uwzględnieniem tych dwóch dni zostaje... 01.04 :cool: jak nic wtedy wypada mi koniec 40.tygodnia...


villandra też miałam problem z prezentem dla męża (kolejnych puzzli z 5000 elementów nie zniosę:eek:) więc zamówiłam mu Transformers 3

Ha ha! U nas puzzle to moja działka :-D ścian mi brakuje do ich wieszania (z jakichs będę musiała zrezygnować, jak już je w końcu zaczniemy wieszać - po remoncie), a mam jeszcze do ułożenia właśnie 5000 - miałam się tym zająć teraz, ale jak wiecie, póki co moją rozrywkę stanowi głównie szmatka, sprzątanie i ganianie za fachowcami :crazy:

tatus bedzie zawiedziony bo marzy o dziewczynce i caly czas mi powtarza ze fajnie by bylo jak by byla dziewczynka bo chodzil by z nia za raczke do sklepu z taka malutka z kucykami:-D:-D:-Dnie moge z tym moim:-D

Oj chciałabym, żeby mój do takiej postawy dorósł....

:-D:-D

eeee no nie wiem jak u pozostalych, ale to w koncu 2, 3 trymestr to hormony powinny odpowiednio szalec;-)
u mnie jakos odkad uslyszalam od gina; macica miekka, szyjka trzyma ładnie heheheh to cos mi sie odblokowalo:-)

szaleć mogą, tylko że do tanga trzeba dwojga :hmm:
 
Ja się witam wieczornie…
Po pracy trochę zła i troche zmęczona…
Dzień pełen wrażeń….
Na początek mamusiom ajako i doris gratuluje zdolnych córeczek. To na pewno po mamusiach :p

Ajako, kamilaedi też myślałam o prezencie w formie bokserek dla mojego ślubnego. :p

Jeżeli chodzi o mój dzień… to wszystko przeciwko mnie, od rana…
Rano tata mnie tak zdenerwował że u położnej mi wyszło ciśnienie 140/100 przy mojej normie 110/60. Między innymi w związku z tym mam za tydzień KTG

Ponadto położna się mnie pyta czy pracuje i czy mam zamiar pracowac do końca ciązy. Na co ja ej mówie że do końca ale roku to myśle pracowac a nie do końca ciązy. To mi kobieta powiedziała żebym zaczęło mocno narzekac że mnie coś boli bo inaczej nie mam co liczyc na zawolnienie bo ten lekarz nie daje. Więc się pytam czy według niego mam chodzic do pracy do końca i czekac aż w robocie urodze między jednym a drygiem pacjentem?? Stwierdziła że daje ok. tygodnia przed terminem max dwa tygodnie wiec żebym zaczęła narzekac…

No to wlazłam do tego gabinetu i od progu: Panie doktorze hemoroidy mi wyszły dokuczają mi. Panie doktorze infekcja mnie dopadła swędzi piecze SpaĆ nie daje. Panie doktorze nogi mi puchną po pracy. Panie doktorze plecy mnie bolą. Panie doktorze brzuch mi twardnieje. Panie doktorze męczy mnie bezsennośc…. A ten koleś siedzi niewzruszony… Jak puchną nogi to normalne, leżec na boku po pracy. Jak bolą plecy to często zmieniac pozycję. Jak pani nie może spac to niech sobie pani pokój wywietrzy przed spaniem. Na brzuch niech panie je buscopan i magnez będzie lepiej. Myślałam że go tam zagryze. Po czym zapytał się jak pracodawca dostosował moje stanowisko pracy do mojego obecnego stanu. To mu mówie że nie ma możliwości dostosowac mojego stanowiska pracy w innym sposób niż zatrudnic kogoś na zastępstwo co już zrobili. Nie jestem w pracy potrzebna. To stwierdził żebym odpoczywała.. Pytam w pracy?? Tak niech pani odpoczywa w pracy.

Wróciłam do domu z tej wizyty i taka byłam zła że odkurzyłam cały dom i pomyłam podłogi… Po czym poszłam spóźniona do pracy pół godziny. Ale byłam u lekarza to mi wolno, doszłam do wniosku. Po czym mnie zdenerwowała kierowniczka…. Bo ja o tej glukozie że musze zrobic i nie wiem kiedy. Koleżanka powiedziała że ona się tak żle czuła po tej glukozie że wymiotowała cały dzień i żebym wzięła sobie na tą okazje dzień wolny. Na co mówi że nie mam luźnego dnia wolnego. Urlopu nie ruszam już. To kierowniczka stwierdziła że nie będę chodzic do pracy na 7 godzin jak pozostałę dziewczyny, tylko na 8 godzin i za sobotę dostane dzień wolnego. A tak na dobrą sprawę to mi kodeks pracy gwarantuje zwolnienie z pracy na czas wykonania niezbędnych badań. Dobrze myśle??

Później mi się zaciął interent jak robiłam przelew i mi środki zabrało dwa razy, musze reklamowac… A teraz w domu się szykuje awantura masakra…..

Poproszę o eksterminację na księżyc….
 
pinula współczuję - trzymaj się dzielnie; ja przetrwałam poranną awanturę, ale jak sie cały dzien wszystko przeciwko Tobie sprzysięga to nieciekawie :no:. Głowa do góry - jutro na pewno będzie lepiej :tak:


A mnie znów zgaga dopadła, małż do domu wrócił - grzeczny jakiś być sie stara, więc się żegnam, by te jego starania docenić, co by mi potem nie powiedział, że się stara a ja go olewam (choć mnie korci trochę - jak Kuba Bogu...)
Do jutra - wyśpijcie się wszystkie należycie.
 
ja dzis bylam u gina pobral wymaz, jutro ide go zaniesc do laboratorum, no i mam powtorzyc krzywa cukrowa bo mam za wysoki cukier kuźwa ;/przed badaniem sobie zorbilam funde czekoladowe i mam za swoje grrrrrrr , no i infekcja dalej jest -myslalam z emoze w cudowny sposob wyparowala gin mnie straszym metronidazolem -brala ktoras w ciazy metronidazol dopochwowo ? ahhh i tak sie wali i mam sluz taki galaretowato zółto cos tam bleh ogolnie niech dadza wynik i leczenie ...
 
reklama
Do góry