anula_mm
czekając na...
od piątku was nie czytałam i chyba już nie nadrobię, macie tempo :-)
muszę się pożalić bo jakiś czas temu pisałam na ZUS i brak wypłaty zasiłku za sierpień, w końcu nie wytrzymałam, do szefa dzwoniłam już 2-3 tygodnie temu z zapytaniem ale nie wiedział, miał się dopytać co jest i dać mi znać ale cisza!!! zadzwoniłam więc do tego ksiegowo-kadrowego i okazało się że moje dokumenty zostały dopiero w zeszła środę skompletowane i wysłane do ZUS
ręce mi opadły bo to oznacza, że kasę dopiero otrzymam po 30 dniach od momentu kiedy do ZUS one wpłyną, mam nauczę aby kontrolować swoje sprawy na bieżąco i dopytywać co kiedy i gdzie jest złożone bo jak widać szef i jego załoga mają w poważaniu głębokim tych co chwilowo są nie do jego dyspozycji
jestem zmęczona, czy was też ta zmiana pogody tak dobija i męczy?
muszę się pożalić bo jakiś czas temu pisałam na ZUS i brak wypłaty zasiłku za sierpień, w końcu nie wytrzymałam, do szefa dzwoniłam już 2-3 tygodnie temu z zapytaniem ale nie wiedział, miał się dopytać co jest i dać mi znać ale cisza!!! zadzwoniłam więc do tego ksiegowo-kadrowego i okazało się że moje dokumenty zostały dopiero w zeszła środę skompletowane i wysłane do ZUS
ręce mi opadły bo to oznacza, że kasę dopiero otrzymam po 30 dniach od momentu kiedy do ZUS one wpłyną, mam nauczę aby kontrolować swoje sprawy na bieżąco i dopytywać co kiedy i gdzie jest złożone bo jak widać szef i jego załoga mają w poważaniu głębokim tych co chwilowo są nie do jego dyspozycji
jestem zmęczona, czy was też ta zmiana pogody tak dobija i męczy?