Zostawić Was na jeden dzień...
20 stron do nadrobienia
Ale doczytałam wszystkie
elaboraty ;-) (może nie do końca uważnie, ale jednak)
na Wielkanoc to pewnie będziemy na dietkach lekkostrawnych żeby nasze mleczko dzieciaczkom nie zaszkodziło
no albo w ogóle dopiero na porodówce...
I nastraszyłyście mnie z tym szpitalem teraz
Fakt co ja z dzidzią zrobię, nigdy nie miałam noworodka na rękach, nawet niemowlaka nie brałam bo się bałam
o matko
nie Ty jedna - więcej nas, lae wierzę w instynkt
;-)
witam wśród słoniątek
u mnie juz 83 kg, mam nadzieję, że do 90 nie dobiję... a na wiosne kupuje Dobrusi i sobie rolki i będziemy smigać
dla mnie siłownia czy basen niedpostępne, bo bez prawa jazdy i tak nie dam jeździć, no i co innego wyskoczyc, jak siłownię ma się niedaleko, a ja na same dojazdy minimum godzinke bym traciła... stąd mój zapał do rolek - a że Dobrusia widze ma wielka chęć się nauczyć, to we dwójkę raźniej ;-) a dobra droga kilkadziesiąt m od domu sie juz zaczyna - więc w każdej chwili do maluszka mozna podjechać, zatankować do pełna i jechac dalej
uff kuchnia wypucowana, obiad się kończy, chatka posklejana, czkeka na ozdobienie, ciasto na pierniczki sie przegryza, a ja chwilkę mam to broszkę na zamówienie może machnę ;-)
Prawie 84 kg na ostatniej wizycie ;-), ale rolki to świetny pomysł - moje zapomniane w składziku; na wiosnę wyciągam i się rolujemy :-)
Dziewczyny Wy tu się szykujecie do porodów? przecież mamy napisane w tytule, że jesteśmy
MARCÓWECZKI, ja przed marcem nie zamierzam się rozpakowywać, zwłaszcza że się jeszcze nie spakowałam - do szpitala...
nie wyobrażam sobie sytuacji w której mąż mnie pakuje - mogłoby się okazać, że w torbie jest tylko jasiek i kapcie
u mnie to samo
Mam pytanie: czy któraś z Was stosowała syrop DROSETUX?
widzę, że juz spokojniejsza jesteś, ale też potwierdzam - moja gin zaleciła ten lub stodal, jak byłam chora
Jakieś fatum czy co? Ja właśnie przed chwilą zarwałam podłokietnik kanapy (trzeba było się jakoś dostać po lapka
bo na potrzeby jutrzejszej kolacji zrobiliśmy mini przemeblowanie....) Małż mnie chyba ubije
Ja Wam Wszystkim przesyłam najserdeczniejsze życzenia świąteczne, dużo spokoju, dobrego humoru i samych pozytywnych myśli życzę!
A oto nasza choinka
Zobacz załącznik 419220
i dzisiaj polukrowane pierniczki
Zobacz załącznik 419223
Amanda jaka piekna choinka zawsze taka mialam w domu tzn pelna
bede chyba caly wieczorek sie na nia patrzyla,pieniki super
padam na kolana-jeszcze rybe trzeba usmazyc i wszystko.To ja wam sie pochwale moim stroikiem, ktory przed momentem zakonczylam robic.
Zobacz załącznik 419242
No i kolejne talenty
Przepiękne rzeczy
Bozienka dołanczam do dziewczyn - z tym płotem zaszalałaś
Żeby to był ostatni raz ;-)
Mini zatkany nos? A nawilżasz powietrze w domu? (U mnie zdecydowanie pomogło)
Wchodzenie po schodach? Ja unikam włażenia po schodach ile się da - dobija mnie włażenie po naszych schodachna pierwsze piętro, więc....
-----------------------
A wyjazd udany, wiele emocji każdej maści, dwie noce w sumie zarwane, więc ledwo sie trzymam na nogach. Rano obudziłam się zalewając łzami - koszmary, brrr...
Chciałam ugotować barszczyk, ale skończyła mi się butla z gazem
Od miesiąca mówię M, że trzeba przywieźć zapasową od rodziców
I dziś jak wracaliśmy do domu, to mówię, żeby wziąć po drodze, ale NIE, bo on weźmie jak pojedzie na nockę
No i barszcz będzie się gotował dopiero jutro rano
Razem z jarzynami na sałatkę, pieczeniem rolad (na drugie święto), sernikiem i innymi specjałami na jutro. Jak ja dam radę??
Małż też nie będzi próżnował, ale w tym mi raczej nie pomoże
:-(
No nic - jakoś to będzie... A teraz biegne pakowac prezenty i doozdobić choinkę (dziadkowi "skończyły" się bombki po trzecim pudełku - a nie chciało się zajrzeć porządnie do skrzynki, gdzie były jeszcze trzy kolejne
, więc nasze drzewko jest nieco gołe jeszcze i trzeba cos z tym fantem zrobić), potem przygotwać obrus i porcelanę na jutro, a może starczy sił jeszcze, żeby od raazu nakryć?
Kupiłam sobie sukienkę z tego
Happy Mum - jestem mega zadowolona, pochwalę się po świętach - podobnie jak nadrobię inne wątki.
Tymczasem uciekam - "widzimy" sie po świętach, więc:
Zdrowych, pogodnych świąt, pełnych ciepła, miłości i spokoju.
W atmosferze życzliwości niech Wam mijają te dni pełne nadziei i radosnego oczekiwania.
Niech sie spełnią Wasze marzenia, a w sercach zagości radość i szczęście.
Niech Gwiazda Betlejemska opromieni Wasze domy i napełni swoim blaskiem ich wnętrza.