reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Melduję, że żyjemy. U nas chwilowy brak czasu i plan wyjazdu na weekend pod Poznań, ale obiecuję wszytstko ponadrabiać, jak tylko będzie to możliwe.
Buziaki.
 
reklama
dzień dobry :-) ale tu cisza od rana

czytam o tych waszych dzieciaczkach może to pogoda taki ma wpływ a może i skok, u nas wręcz odwrotnie od kilku dni kiedy ta pogoda bardziej jesień przypomina niż wiosnę mały najlepiej by spał
o skokach rozwojowych podejrzeć można na mapce pogody skokiou8im61se8_comment.jpghttp://28dni.pl/pictures/1375441.jpg

podpytywałam bo u nas Marcelek też jeszcze nie potrafi się przekręcić z brzuszka na plecy, ani sam na bok ale już w tym temacie trochę kombinuje gdy leży na dość twardym i stabilnym podłożu. Główkę wysoko podnosi jak leży na przewijaku a na łóżku zdecydowanie niżej, dużo guga a nawet wymyśla takie dźwięki od piskliwych po mruczenie :happy2: cudownie się tego słucha :-)
ale już też mniej śpi w ciągu dnia widać że zdecydowanie robi się bardziej kontaktowy grzechotkę przez chwilkę jak mu się ją włoży do ręki potrzyma ale sam tylko lekko trąca zabawki które ma w łóżeczku najbardziej lubi czerwoną maskotkę goryla :happy2:

cudownie czytać jak nasze skarby się rozwijają i widać że nie ma się o co martwić :tak::-)
 
moje dziecko od 4 rana wyprodukowalo juz 4 kupki i teraz spi i nadal robi... ja nie wiem co on je :) wczoraj byl marudny a dzis rano tak sie cieszyl, lezal i cały sie cieszyl raczki i nozki w ruchu - biegal jak to okreslamy z mezem :) przeslodko sie patrzy na takiego maluszka :)
Ja dzis mam jakis gorszy dzien, pogoda znowu beznadziejna leje i znowu na spracer nie pojdziemy pewnie... ohh zabieram sie za sprzatanie. Ej tu ktos pisał o gołabkach... jecie juz kapuste? ja to sie boje dodawac do kuchni nowe produkty i praltycznie nadal nie jem smazonego, kapusty, czosnku, cebuli, ostatnio jak zjadlam truskawki bo byly takie piekne ze szok to mały byl caly wysypany i szorstka skora, czekolada tez odpada bo tez byl szorstki...
 
cześć laseczki
u nas znów masakra, i znów chodzi o Tymka a nie o Nusię.. heh
w każdym razie Nusia cudnie widzi zabawki, uderza w nie rączkami, bawi się różnymi grzechotkami zawieszonymi w wózeczku, uwielbia karuzelkę.. przekręca się trochę, potrafi się obracać na boczek (ale nie zupełnie na brzuszek, tylko takie "w pół") i w ogóle jest cudna i kochana :)
 
Antek stoczył nierówną walkę w łóżeczku ze snem, więc i ja mam czas by się zameldować :-)
Wczoraj byliśmy szczepić się... Antoś był bardzo dzielny i malutko płakał, a i ja także byłam dzielna ;-) a przy cycu już całkiem zapomniał że był szczepiony i później rozdawał uśmiechy "zagadywał" pielęgniarkę - oprawcę:-) Maluszek był też ważony i już nie jest takim maluszkiem bo waży już 6,2 kg :szok: a ja się dziwię że ubranka na 62 już takie raczej do wymiany na 68 :-)
Tak czytam, jakie wasze dzieciaczki miały dni i jak bym czytała o moim dzieciu... płacz i zgrzytanie zębów. przed wyjściem na spacer - ryk, po spacerze - 2h ryk. A i nic nie było wstanie go uspokoić... a wieczór - miód - malina!! jak są takie dni to mam ochotę wypisać się z macierzyństwa. Siedzę cały dzień z małym sama w domu i w takich chwilach zaczynam się zastanawiać czy nie zrobiłam mu krzywdy, albo że moje dziecko mnie nie lubi :zawstydzona/y: choć wiem że jeszcze nie jest możliwe ...

No i zjadłam śniadanie, wypiłam kawkę i pora zabrać się za jakieś ogarnięcie chaty... bo już patrzeć na ten syf nie mogę :eek:

do miłego...
 
Anula fajny wykresik
Ivi siły z Tymkiem
Ania brawo dla dzielnego Antka

U nas poranek był superowy, radosny, oby nie było powtórki z dnia wczorajszego :-)
 
ale pogoda masakryczna aż się nic nie chce
Po wizycie u ortopedy jesteśmy zadowoleni, bioderka bardzo ładne, nie ma powodów do niepokoju :-)
A nas Aleks nie wyciąga jeszcze rączek do zabawek ale jest nimi wyraźnie zainteresowany. Bardzo mu sie podoba mój telefon, jak go nagrywam to nie spuszcza z niego wzroku, podejrzewam ,że to przez kolor- błyszczący czerwony
Na brzuszku uwielbia leżeć, główkę podnosi bardzo wysoko i trzyma ją bardzo długo. Często nawet śpi na brzuszku

Dziewczyny na dzieci które potrzebują 100% uwagi i są bardzo absorbujące polecam chustę. Ja jak Aleks zaczyna kwilić bo gadanie ze ścianami mu się nudzi to zawijam go w chustę i sobie siedzimy
Ja mam wolne ręce, maluch zadowlony bo blisko mamy i zawsze w chuście zasypia
 
witam
cisza tutaj jakas zapanowala
My wczoraj rano poszysmy sprawdzic wage i 4.5kg wiec rosniemy sobie-zapytalam o glowe malej bo caly czas woli lewa strone i stwierdzila ze prawdopodobie fizjoterapia by sie przydala, klas wszystkie zabawki po przeciwnej stronie i podchodzic do niej z przeciwnej strony, po poluudniu bylusmy u lekarza i nie wyslal jej nigdzie-mowiac ze mala przekreca glowe ale woli tamta strone moze za kilka tyg jak sie nic nie zmieni-mialysmy tez szczeienie ale chwilke tylko poplaka nie bylo tak zle.

Co do umiejetnosci to my na brzuchu nie lubimy-na klatce u mamy jakos przejdzie, patrzymy na karuzele:) przekrecac tez sie nie przekrecamy
 
reklama
Heloł :))

No to koniec wizyt siostra wczoraj pojechala i zostalismy samii...
Drugi dzien dopiero bycia samemu na mieszkaniu wiec wlasciwie mi nie smutno :-D

No to co u nas:

Waga z czwartku 6,250 :sorry2: wiec dzis pewnie juz cos ok 6,700 ...ciuszki 68 akurat :zawstydzona/y::sorry2:

Dziecko mam cudowne ( odpukac w niemalowane bo napisze to sie popsuje)! Za dnia spi sobie- roznie od 15, 30 minut , przez godzinke do max 2 bo głodne przecie :dry: Nie ma jakichs histerii i marudzen- ewentualnie matka nie odgaduje na czas o co chodzi i wtedy juz sie rozwyje i zpurpurowi na całego i chwile zajmuje go uspokoic :zawstydzona/y:
Wieczorki slicznie sie kladzie spac miedzy 20-22.30. Najczesciej 21:30 spi. Wtedy najdluzszy sen 3-4 h. Potem roznie niestety. Nad ranem dalej marudzi, albo purty albo poprostu pobujac.. od paru dni ok 7 rano marudzi i ani jesc ani nic to mąż z duma odkrył, ze chce na ramie sie polozyc i z tata kima 1-2 godzinki jeszcze :-)

Dzis jakis fenomenalny dzien. O 8:30 budzik nastawiony bo do lekarza jechalismy ( ze mna) 7:30 juz sie kreci a ja taaaaaaak bym pospala ( wczesniej 2 h spal u m. na ramieniu ale ten poszedl do pracy :dry:). Jesc nie chcial ( a on z tych co jak nie wie o co mu chodzi to najlepiej zapic cycem)no to niech sie dzieje wola nieba wrzucilam go do kołyski i wlaczylam rainforest. Bach obudzilam sie pol godziny pozniej a on łoczy jak pińc zeta do mobila :-D bach, znowu przysnelam az obudzil mnie budzik, wstalam kolejne 30 minut krzatalam sie a on dalej z mobilem sobie lezal :-) Strasznie go lubi !!

Na spacerze marudzil troche jak na zlosc( zazwyczaj jak sie juz wsadzi w wozek to odlot az do powrotu wtedy ryk na schodach juz niemiłosierny o jedzenie) a u lekarza na rekach go musialam potrzymac zeby dal nam pogadac :sorry:

Wrocilismy ja go do cyca a on..nie :eek: Wolal sobie polezec i ze mna pogadac! Zjadlam sniadanie, pobawilam sie z nim, wtedy dopiero zjadl- do lezaczka poogladal tv ( uwielbia! :-D ) widze, ze przysypia to go do wyrka pod mobila i wlasnie wylaczylam bo pierwszy raz sam tam zasnal!

No tfu tfu co za piekny dzien :-)


Glowke trzyma ok, jak zawsze - jak ktos ladnie napisal ja jakbym noworodka zupelnie nie miala bo on od pierwszych dni mial odruch trzymania glowy w pionie :)) Co mnie chyba najbardziej cieszylo ze wszystkiego bo balam sie jak nic tej watłej noworodkowej głowki :zawstydzona/y:. Do zabawek cieszy i sie emocjonuje, że hej ale jeszcze nie wyciaga łapek ;-)

Uwielbia grac z tata w xboxa :-D
Nie ważne czy tak..

DSCF3501.jpg

Czy tak :-D :-D

DSCF3451.jpg


Aha ja tez wiem, ze poki co sie powinno sie malym sciagac napletka do mycia :eek:

No i co podczytywalam tyle , chcialam tyle odpisac i nie pamietam co..
Eh no nic poki maly zamula w tej kolysce ide cos na obiad zrobic :)

Duzo słonka! ( u nas jak na lekarstwo w dalszym ciagu i slonka i temperatury:( )
 
Ostatnia edycja:
Do góry