reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Antar masz rację zawarcie ślubu klaruje sytuację prawną maluszka. Choć z drugiej strony, najważniejsze, żeby ta nasza druga połówka dojrzała do roli ojca i partnera a reszta wtedy jakoś się poukłada. Zamieszkacie razem, podocieracie się :blink: wtedy przyjdzie czas na podejmowanie innych decyzji, np o ślubie :-):-)
W moim związku było tak, że to raczej ja odwlekałam decyzję o dziecku, o legalizacji związku. Moja połóweczka bardzo chciała mieć rodzinę. Po kilkuletnim okresie oczekiwania, po wielu argumentach, w końcu i ja dojrzałam do tych decyzji :tak: Choć nie ukrywam, że boję się całkowitej zmiany organizacji mojego życia, bo zawsze lubiłam mieć wszystko poukładane piekniuśko...lecz szczęście jakie daje mi ten rozwijający się pod moim serduchem człowieczek jest stokroć większe niż strach, który czasem mnie dopada.
 
reklama
Cześć, Mamusie :-) właśnie wypiłam pół litra łaciatego i wcinam razową bułeczkę przed komputerkiem w pracy :-) zrobiłam sobie dla Was chwilkę przerwy... wczoraj powiedziałam o ciąży jednej z moich znajomych, która przyjechała do polandii na wakacje. skutek?? wychodziła z knajpki, żeby zapalić fajkę :-D:-D przez siedem lat nie mogłam się o to doprosić:tak::tak::tak::tak: hi hi :-):-)

brzuszek jaki miałam taki mam, może ciut twardszy, ale nie jest większy, zresztą, zawsze miałam oponkę, więc jest jak było ;-)piersi mniej bolą, apetyt się zmniejszył, wraca ochota na przytulanie, z czego cieszy się mój Małżon;-)

ot, natenczas tyle o mnie/ o nas...

Jak tam MITSU??? odzywała się?? :confused:
 
Zauważyłam (już jak robiłam listę listopadówek 2006) że dziewczyny zapisują się na forum nawet jak nie mają zamiaru pisać na nim....a przecież nie ma z tego kasy ;-) A piszę to bo już teraz mogę Wam powiedzieć że lista będzie dłuuuuga ;-)
Drogie koleżanki! Przywitajcie się chociaż ;-)

Martussa w drugim trymestrze to Twój chłop nie wydoli ;-) Ja byłam nie wyżyta wprost!
A ja dziś miałam spotatkanko 3 stopnia z....a już tydzień były tylko mdłości. No cóż....
 
Z Waszych wypowiedzi jawi się cień szansy, że moje libido też podskoczy... Narazie jest nawet poniżej zera:-:)-:)-( Z czego żadne z Nas nie jest zadowolone....
 
ja juz zapomnialam co to libido...:-( nie mam nawet ochoty na przytulanie, wiem, ze moj mezczyzna moze czuc sie odrzucony i zle mi z tym, ale nie chce sie do niczego zmuszac, przeczekam - mam nadzieje, ze szybko minie...
 
emkamek, oby :-D wczoraj nasze przytulanko nawet było przyjemne, śmiałam się, ze teraz już możemy się kochać bezkarnie, a jego "chłopcy i dziewczęta" już tylko mogą popatrzeć przez szybkę na ciasteczko ;-);-);-);-)

ale mam takie dziwne obawy, wiecie? żeby mi tam czegoś nie przebił, czy uszkodził tym Sprawcą swoim i to uczucie jest akurat niefajne...:no::no::no:
 
no, Dziewczęta, kończę pracę i jadę do domku na pyszniutki bober, mniam, mniam, a do tego ma dużo kwasu foliowego - nic więcej mi nie trzeba do szczęścia w sezonie bobrowym :-D:-D

a jutro idziemy na urodziny do przyjaciół i pewnie objem się pysznościami, że ho ho!!

wypoczywajcie, Mateczki, w ten weekend i przytulajcie Tatusiów, oni pewnie też są cali w strachu- o nas i nasze Maleństwa, nie można o Tatusiach zapominać!!! ;-);-)

nie wiem, jak u Was, ale w Katowicach świeci słoneczko i jest bardzo cieplutko

Paaaaaaaaaaaaa :*
 
reklama
A ja na pierwszej wizycie usłyszałam od gina, że na razie mam zakaz kochania się. A jak byłam w poniedziałek to zapomniałam zapytać czy już moge! i teraz nie wiem... ale na wszelki wypadek czekamy do II trymestru. a może do tej pory będę znowu miała jakąś wizyte... ehh
 
Do góry