podwójne szczęście BLIŹNIAKI

[Ladina]

Ammm
nie ladnie, ze do nas nie zagladasz;-)
A co do pytania: to ja tez nie mam tak, ze czuje dzieci non stop Z reszta przy pojedynczej ciazy tez nie czulam non stop, bo to nie mozliwe;-) Dzieci maja juz jakis tam rytm, raz sa aktywne a raz spia Mysle, ze nie masz czym sie martwic jezeli czujesz kilka razy w ciagu dnia ruchy maluchow;-) Mala aktywnosc moze tez byc spowodowana tym, ze nie maja miejsca, w pojedynczej ciazy mowi sie , ze od 36 tyg. dziecko moze byc mniej aktywne tak wiec u blizniat moze to nastapic wiele wczesniej;-) Ale jak masz tylko jakies watpiwosci i cos Cie martwi to najlepiej skonsultuj sie ze swoim lekarzem, zawsze lepiej sie upewnic.
Ja ide jutro na kontrole i zobaczymy co jest grane.

 

[niebo]

Hej dziewczyny!

Czy mogę dołączyć? :-)

Jeszcze nie przeczytałam całego wątku, ale zaraz to nadrobię :-)

Strasznie zazdroszczę tym, które już mają swoje maluchy lub będą miały za chwilkę... Ja muszę czekać do kwietnia... Jestem strasznie niecierpliwa :-)

Moje maluchy mają wspólne łożysko i strasznie sie boję syndromu podkradania... Czy któraś z Was też ma bąble jednokosmówkowe? Napiszcie proszę, ze nie ma sie czym martwić, bo ja trochę panikuję... Choc wiem, ze trzeba być dobrej myśli... :-)

Pozdrawiam weekendowo :-)

 

[głuszek]

Dziewczyny mam pytanie. Jestem w 6 tyg . ciay - bylam wczoraj u gina. Pęcherzyk jest, zarodek w nim jest - serduszka jeszcze nie widać ale to trochę wcześnie. Ale pęcherzyk jest bardzo duży - wiekszy o dwa tygodnie niż by wynikało to z OM - co jest niemożliwe gdyż musialabym zajść w ciaże w trakcie okresu. Ginka powiedziała ze to tez nie mozliwe bo nie zarodek nie jest takiej wielkości żeby móc być 8 - tygodniowym, nie ma jeszcze takich struktur ani serca. Szukam czegosć w necie ale nie moge nic znaleźć. NIe mam jakiegoś schiza tylko jestem ciekawa czy pęcherzyk jest taki duży bo taka moja uroda czy to moze być prawa. Mam nadzieję ze to nie bliźniaki i nie dlatego ten pęcherzyk jest taki duży.:-szok: Proszę was napiszcie mi jakiej wielkości były wasze pecherzyki w 6 tyg.? CZy nie powinny być przy bliźniakach dwa pęcherzyki? Czy to tylko przy dwujajowych a przy jednojajowych jeden pecherzyk? HELP

 

[Ladina]

gluszek
widoczne by byly dwa pecherzyki jezeli to ciaza blizniacza. Niestety nic wiecej na Twoje pytanie nie potrafie powiedziec, moze na nastepnym badaniu wszystko sie wyjasni.

 

[niebo]

Szkoda, ze nikt nie chce podzielić się ze mną swoją wiedzą na temat bliźniaków jednokosmówkowych... Czyżby same mamy dwukosmówkowych maluchów tu były? Ech, szkoda... :-)

GŁUSZEK, ja pierwsze USG miałam w 5 tygodniu, pęcherzyk był tylko jeden i normalnej wielkości, a potem okazało się, że to bliźniaki...
Myślę, ze nie ma reguły, więc nie popadaj w panikę :-) Poczekaj dwa tygodnie i wszystko się wyjaśni :-) Powodzenia :-)

 

[kajunia]

Szkoda, ze nikt nie chce podzielić się ze mną swoją wiedzą na temat bliźniaków jednokosmówkowych... Czyżby same mamy dwukosmówkowych maluchów tu były? Ech, szkoda... :-)

niebo ja mam bliźniaki dwujajowe

 

[Ladina]

niebo
ja nie wiem jakie mam blizniaki, nikt nie podjal sie oceny. Podobno mozna to ustalic dopiero na podstawie badan DNA.

 

[niebo]

Ladina, no tak, czy są jedno czy dwujajowe, można ze 100% pewnością ocenić dopiero na podstawie badań genetycznych, ale ja się pytałam o bliźniaki jednokosmówkowe, tzn. takie, które mają wspólne łożysko... a to powinno sie sprawdzić ok 12 tygodnia ciąży... A pytałam dlatego, ze boje sie zespołu podkradania i chciałam wiedzieć, czy któraś z Was miała bliźniaki ze wspólnym łożyskiem i czy nie było powikłań...
Wiecie, trochę sie naczytałam i teraz sie martwię... Choć wierzę, ze bedzie dobrze :-)

 

[Ladina]

niebo
u mnie podejrzewali jedno lozysko, ale pozniej okazalo sie, ze sa jednak dwa..
Moze byly dwa od poczatku a moze bylo jedno i sie rozdzielilo, tak wiec nie martw sie, bo u mnie dopiero po 20 tyg. mozna bylo powiedziec , ze sa dwa.

 

[niebo]

Ladina, dzięki ogromne za odpowiedź... hmmm, to super... w takim razie myślę jeszcze bardziej pozytywnie i czekam na kolejne USG, może ono coś zmieni i wtedy już w ogóle nie będzie się czego bać :-)
A Twoje maluchy już tuz tuż... ale Ci zazdroszczę :-) Powodzenia :-)