Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

[sylha]

Sylha- nie ma, nie ma. Na całe szczęście, bo czułabym się w obowiązku tam wleźć i bronić honoru
Dżizaz, jutro na kilka dni jestem sama z T. hmmm, pierwszy raz. Nie podoba mi się to!

A szkoda- potowarzyszyłabym Ci w tej obronie:-).... a te kilka dni minie nawet nie kapniesz się kiedy:-)

 

[villandra8]

Tin dasz radę - zleci, nim się obejrzysz ;-)
Ja za to od poniedziałku mam M w domu przez całe 2 tygodnie...
Niby fajnie, ale czuję coś, że łatwo nie będzie...

Ja melduję u nas w końcu jakieś postępy:
mój mały leniuszek sobie pełnosprawnie pełza, podciąga się na klęczki, a dziś sobie.... sam usiadł
A już się zaczynałam zastanawiać czy on w ogóle ma ochotę zacząć coś działać w kierunku rozwoju...



A gdzie reszta opolanek?????????
Się wyprowadziły czy jak?

 

[Kamea]

Jestem. Ździebko naładowana, ale ... ;-)

Sylha, wpadaj z bliźniakami. No problem:-) Villa jak cię M. wkurzy, to też zapraszam. Kierunek znasz;-) Tin Ciebie też zapraszam :-) Został mi jeszcze tydzień urlopu. Z jeden strony mierzi mnie to siedzenie w domu, ale z drugiej jak pomyślę, o pracy i o tym co mnie tam czeka... To chyba wolę się ponudzić w chałupie.

 

[villandra8]

Kamea dzięki za zaproszenie - pamiętam, pamiętam Trzeba będzie się w końcu zmobilizować ;-)
Zobaczymy, co się da czasowo wyczarować - bo dziś już u sąsiadki posiedziałam (jako że M sobie wybył), a w sobotę się już na zlot czarownic wybieram

A może spotkanko w Opolu?

 

[magdabb]

POMOC dla malego chlopca, kazdy grosz jest na wage zlota!!! Michał Tryka | Największy błąd, jaki można popełnić, to poddać się.

 

[sylha]

Kamea- ja i tak najpierw czekam na ciebie:-)

 

[Tintirintin]

No proszę, Kamea- a gdzie Ty mieszkasz? :-)
Sam na sam z Tomkiem okazał się inspirujący. Nic a nic nie jestem zmęczona. Co więcej, jest cudownie. Jakoś bez męża umiem się lepiej zorganizować.
Jestem przed roczkiem, który, mam nadzieję, będzie jednocześnie chrztem dla T. Jestem właśnie na etapie przeglądania moich wpisów z okresu od urodzenia T. do teraz. Chcę dać taką pamiątkę rodzicom M. i mojej Mamie. Wersję okrojoną dostaną rodzice chrzestni. Jako , że jestem wygadana, mam co przeglądać, ale wspomnienia wracają i jest to naprawdę wzruszające.

A tu powyżej mój wampirek (z dnia dzisiejszego ;-) )

 

[Tintirintin]

Ach, i byłam na kontroli w Centrum Rehabilitacji, na Mickiewicza. Wszystko ok. W sumie ćwiczenia zakończyliśmy jakieś 3 miesiące temu. Kontrola wykazała , że T. rozwija się świetnie (odpukać) . Jeśli nie zacznie sam chodzić w wieku 14 miesięcy to mamy zgłosić się na ćwiczenia. Jeśli zaś zacznie, to mamy odczekać 10 dni i też przyjść do kontroli, by sprawdzić, czy wszystko ok.
A po wizycie, jako pacjenci Centrum, otrzymaliśmy zgrzewkę dżemu wiśniowego serio!

 

[sylha]

Tini- duży twój chłop już!!!hehe u nas kiedyś byli klienci gdzie ich synek miał 4 ząbki jak wampirek:-)ależ on śmiesznie wyglądał.

Ja też dzisiaj byłam z dziećmi na kontrolach, ale dostałam tylko skierowania na następne kontrole

 

[Tintirintin]

Nie wiem, o której byłaś sylha, ale pan był jakoś do godziny 9.00. Potem gdzieś poszedł. Ja nie chciałam się okazać przysłowiową ''chytrą babą'' z Opola więc się nie pytałam o nie. Pan do mnie sam podszedł po wizycie w gabinecie.