reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ploteczki Opolanek i Opolszczanek

reklama
Kasia "to to" ma kolor jakiś taki podchodzący pod żółty. Zawsze mi się wydawało, że czop to może być jakaś grudka śluzu, ale chyba się pomyliłam ;-) głupia jakaś jestem :-D
Ja też jestem z Kędzierzyna-Koźla :-)
 
Lora no coś Ty?:-)z kędzierzyna?super :-)ale ten swiat mały ;-) jeśli chcesz mzoesz napisać do mnie na priv,mozemy wymieenic sie numerami gg i czasem poplotkowac ;-)

Amelko ja byłam w ciazy i wystarszylam się jak walnął piorun i złapałam się za usta,od razu miałam złe wizje,że dziecku coś bedzie,ze bedzie miała jaką skaze,albo zajęczą warge, a jeszcze na usg 3d lekarz stwierdził ze córka ma duze usta,normalnie serce przestało mi bic,ale oczywiscie nic nie było,kobiety w ciazy sa zeschizowane,bałam sie wszystkich zabobonów,no ale tak to juz jest,martwimy sie o nasze skarby :sorry2:
 
o rany to chyba ja taka zeschizowana :-) a Cebie niech piecze byle Maleństwo nie piecze :-p;-) nie no oczywiscie zartuje ,życze Ci jak najbardziej wszystkiego co tylko najlepsze ;-)
 
Jeju... już się nie mogę doczekać października... :sorry2::sorry2::happy2::happy2::happy2:

Doczekasz się ;-) Minie szybciej niż myślisz :tak: Ja to czasem nie chcę wierzyć, że moje dziecko biega, gada, nie nosi pampersa...;-) I do tego mądrzy się za nas wszystkich :-D

Loravandrel, KasiaWie - a ja tak blisko K-koźla mieszkam i bywam tam bardzo często :tak::tak::tak:
A ja moją Oliwkę przenosiłam "tylko" i "aż" 5 dni... Całe szczęście że mąż mnie zawiózł do K-Koźla, na Roosevelta, bo mogłoby Małej z nami nie być...:sorry2:
 
Inna co znaczy, że mogłoby jej z Wami nie być..? nie strasz mnie tak, bo ja i tak cała w strachu :zawstydzona/y:
Też w Koźlu będę rodzić i mam zamiar nie natknąć się na jedną położną. Całe szczęście danych nie znam i znać nie chcę :angry::no: Na swojego lekarza chyba też się nie natknę, bo.. akurat będzie miał urlop.. :-( a szkoda..
Amelkowa na swoim przykładzie wiem, że to mija bardzo szybko. Jeszcze nie tak dawno byłam na pierwszej wizycie w 8 tygodniu ciąży. Kiedy to było..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Loravandrel, długa historia, ale w wielkim skrócie to mój lekarz do którego chodziłam całą ciążę (prywatnie zresztą) jak byłam 4 dni po terminie stwierdził, że wszystko jest w porządku i mam nadal czekać, ale ja przestałam czuć ruchy dziecka, więc mąż mnie zawiózł do Koźla (wieczorem, o 20) i o 7 rano zaczęli wywoływac poród, bo mała była okropnie pozawijana pępowiną i tętno jej spadało ze 120 do 60 :-( I skończyło się na kleszczach, wielkim rozcięciu mnie i dwóch wielkich ranach na główce Oliwki... Później był strach i kontrole czy nic tymi kleszczami małej nie uszkodzili w główce, ale wszystko było w porządku :tak:
Gdybym posłuchała mojego lekarza, Oliwka mogłaby się po prostu udusić...
I wcale Ciebie nie straszę ;-), po prostu u nas tak to wyglądało...

Dzień dobry :-) Pogoda u nas się popsuła, pada deszcz, trochę się ochłodziło...
A my na weekend jedziemy do Warszawy, odwiedzić moją babcię i może jak będziemy wracać, to odwiedzimy znajomych w Żyrardowie :tak:
 
Do góry