reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

płeć przeciwna

reklama
a mi figle ostatnio nie w głowie... okres sie zbliza i ciagle boli nie brzuch.. a jak nie brzuch to padam na pysk i wole oglądać 1000 przypadków śmierci :-D
 
u mnie czekolada odpada w łózku i w ogóle wszystko co jadalne. Powitania- taaaak:tak:
Mrsmoon, wow, jak zaplanowane:-D Ja nie umiem tak, bo jak zaplanujemy, to jakoś zawsze potem mi się odechciewa, nie wiem czemu. Michał twierdzi ,ze to moja wrodzona buntowniczość wychodzi i niechęć robienia czegokolwiek pod presją, czy jakimkolwiek- nawet minimalnym przymusem:-) ( bo on już czeka i ja już czuję, ze powinnam, bo jest cały podjarany tym co będzie wieczorem). Więc się nie umawiamy a spontany są najlepsze. I czasem cały tydzień nic a czasem co i rusz nam się chce ( tzn. mi, bo Michał nie zna stanu pt " nie mam ochoty na seks":-D)
 
Aestima ja też wolę spontany... są bardziej sexy flexy ;-) ale lubię podsycać sytuację, np. jak Szymon był w Niemcach, to pisaliśmy do siebie pikantne smsy, a nie było Go prawie 2 tyg. Nawet gołe foty były mmsami, a jak przyjechał, to się dosłownie rzuciliśmy na siebie :-D A co do chęci, to się śmieję, że to ja mam potrzeby jak facet, a Szymon częściej odmawia, bo "coś tam" :rofl2::-D
 
Sz - mam okres dzis nie :D :-D:-D:-D:-D




a u nas z racji pracy o roznych godzinach to roznie wychodzi :zawstydzona/y: mam nadzieje ze wakacje nas troche odprężą bo zbieramy sie i zebrac nie mozemy.. a jak nawet sie umowimy to ostatnio 2 razy zasnelam znim M przyszedł do łózka :crazy:


no normlanie mam wrazenie ze para ze mnie ucieka.. :sorry:
 
a u nas nastały wreszcie czasy jak sprzed ciąży czyli boskie :tak:, wcześniej było nieźle ale czegoś brakowało, tej iskry a teraz od pewnego czasu jest jak powinno być :-)
 
reklama
jejku, a Michał przez całe nasze wspólne 10 lat zawsze miał ochotę, nie zdarzył się ani jeden raz, ze nie chciał. to czasem męczące jest... ;)
Asinka, o tak, podsycanie jak najbardziej, ale niezobowiązujące, takie że coś potem MOŻE BYĆ, ale nie musi, nie umawaimy się, nie jest to takie oczywiste...
My chyba dzisiaj znów poszalejemy:-p
 
Do góry