reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PLANUJEMY PORÓD :) wybieramy szpital, szkołę rodzenia i położną

Iwona Kraków - ja prawie 19tc i 7kg na plusie ;/ jeszcze 5kg i bede wazyc tyle co w 40tc z moim 1 dzieckiem :crazy: Kurcze mam jakies tendencje do tycia - ehh.
Ale od dzisiaj sie biore za siebie - bo to skonczy sie tym, ze w 9 miesiacu nie bede chodzic tylko się turlac heheheh ;))))):-D

Myself - ja jestem z Warszawy. Ja w 2006 roku chodziłam do szkoły rodzenia im.Joanny Wilk i bardzo polecam! Wtedy ta szkoła rodzenia była na Woli - bezpłatna.
Teraz nie wiem...cos mi sie obiło o uszy, ze sie przenieśli...
 
reklama
Przepraszam, że przekleiłam cytaty z wątku o dolegliwościach, ale chcę rozwinąć temat porodu i nie chcę już tam zaśmiecać

kliki samego porodu nie masz się co bać naprawdę. Tyle kobiet przed nami rodziło :) owszem to boli, ale jak tylko dostajesz dzieciątko na brzuszek nic już cię nie interesuje... nic już nie boli.. a później powoli zaciera się pamięć o tym co złe i chce się mieć następne dziecko bo chwila w której możesz je zobaczyć jest bezcenna. I moim zdaniem warto przejść to wszystko, i nie ma się co bać!

Zgadzam się z Vilmaq. A jeszcze odnośnie cesarki to dziewczyny decydujcie się jeśli jest taka konieczność. Ja po cesarce dochodziłam do siebie ponad miesiąc.Te dziewczyny co urodziły SN już dawno o porodzie zapomniały a ja się męczyłam. Nikt mi Gabrysi nie chciał dać póki nie będe mogła wstawać czyli przez 24godz. po porodzie.

zgadzam sie edytka - cesarka w przypadku konieczności a nie na życzenie :/

kiki, moim zdaniem powinnaś sama podjęć decyzję co do porodu. uważam że decyzję należy pozostawić kobietom (nie lubię określenia 'cesarka na życzenie'). jeśli czujesz, że cesarskie cięcie byłoby dla ciebie lepsze, to nie daj się przekonać innym, bo później możesz żałować... :/
ja chciałam od początku rodzić przez cc, ale wszyscy mnie straszyli, że to jest gorsze dla dziecka, że ja będę dłużej dochodzić do siebie, że niebezpieczne, że mogą pojawić się komplikacje itd. inne mamy nagle zaczęły wynosić poród sn na piedestał - jakie to piękne i niezapomniane przeżycie - świadome wydawanie własnego dziecka na świat, rodząca się od początku więź, tulenie dziecka otrzymanego na brzuch od razu po porodzie itd.
a ja pod wpływam burzy hormonalnej, typowej dla ciąży uwierzyłam, że sn będzie lepsze i się zgodziłam. później obwiniałam wszystkich i siebie za swój brak zdecydowania (całe życie jestem osobą, która zawsze stawia na swoim, a wtedy tego nie zrobiłam). nie będę się rozwodzić...

moim zdaniem w sprawie porodu najlepiej dociekliwie zebrać suche fakty i samej podjęć decyzję, bo to ty będziesz rodzić, a nie ci, którzy mówili co jest lepsze - oni niech decydują o sobie. to ty znasz swój organizm i wiesz, jak może zareagować. takie jest moje zdanie, ale wiadomo, że każdy może mieć inne i każdy zrobi jak uważa ;)

P.S. ja po porodzie naturalnym dochodziłam do siebie 10 miesięcy...



 
afiliacja - bardzo mądrze napisane!:tak: jestem takiego samego zdania!!:tak:
Niech kiki sama zdecyduje - tak powinna robic kazda dziewczyna.
Jak ktos się boi porodu taka cesarka jest dla niego najlepszym rozwiązaniem
W USA chyba wszystie gwiazdy tak rodzą i jakos zadnej nie zaszkodziło :-)
 
Kiki to juz musisz sie zorientować jak to jest w Poznaniu, wg mojej wiedzy np w Krakowie mozna mieć cesarkę tylko ze wskazań medycznych, ale Afi ma np prywatną klinike i tam juz tak mozna o nia prosić.
 
Edytka-ja też miałam poprzednio cesarkę i swoją córkę miałam od początku(tj. od opuszczenia sali operacyjnej) cały czas przy sobie, nie miałam nawet problemu z odkładaniem jej do łóżeczka przy łóżku(czy to raczej wózeczek, bo na kółkach;-)), a położne brały ją tylko do kąpieli i przewijały ją kiedy nikogo u mnie nie było, kto mógłby mi pomóc-fakt dochodzi się do siebie trochę dłużej niż po porodzie SN(chociaż historia Afi wskazuje, że niekoniecznie), ale jeśli operacja jest wykonana fachowo i nie zachodzą inne komplikacje,a dzieciaczek też nie wymaga dodatkowej opieki(typu naświetlania) to nie ma chyba powodu dla którego ktokolwiek broniłby dostępu do dziecka-może po prostu byłaś na tyle cierpiąca po cesarce, że położne nie miały sumienia zostawiać Ci małej?
 
Kiki cc robią raczej ze wskazań medycznych, ale w prywatnych klinikach, za odpowiednią opłatą można zrobić cesrkę na życzenie.

Julianna Nie robią przypadkiem CC na zyczenie w Klinice SPES?


W szpitalu w którym ja rodziłam, po przewiezieniu mnie z intensywnej opieki pooperacyjnej półóżna przyniosla mi córeczkę i od tej chwilii , do godz. 22 zajmowałam się nią sama. O 22 zabierali wszystkie dzieciaczki kobiet po CC.Przynosili maluchy dopiero rano.Tak było przez dwie nocki po cięciu
.Z kolei w szpitalu w którym urodziłam synka było tak, że CC miałam o 20.40 i od razu zostawiono mi małego na noc:confused: Trochę to dziwne, bo ja przecież w ogóle nog nie czułam, i nie było mowy o jakiejkolwiek zmianie pozycji. W sumie to i tak Szymonek spał ładnie w nocy, a ja usnąć z emocji nie mogłam i gapiłam się na niego z uśmiechem na pół facjaty.
Wydaje mi się , że w każdym szpitalu są inne zwyczaje w stosunku do mam po CC i warto sie wcześniej dopytać, żeby nie bylo niespodzianek.
 
reklama
kiki, musisz się dowiadywać w swoim mieście. co szpital to inaczej. niestety w Łodzi jak sobie nie 'załatwisz' to nikt cc nie przeprowadzi... :/ czasami wystarczy zaświadczenie od okulisty, że masz dużą wadę wzroku i wskazane jest cesarskie cięcie, albo od ortopedy, że masz poważne problemy z kręgosłupem, ale szczegółów nie znam - trzeba pytać lekarzy. niestety zawsze jest szansa, że lekarz dyżurny po otrzymaniu zaświadczenia stwierdzi, że jego zdaniem to nie są wskazania do cesarskiego cięcia i każe rodzić kobiecie naturalnie... :/ ja żeby miec spokój ducha musze rodzic w prywatnym szpitalu za 4 tys. zł... :/ jednak moja sytuacja jest wyjątkowa i nawet jakby kazali zapłacić mi 10 tys. to też bym się zdecydowała... :zawstydzona/y:
 
Do góry