reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

PLANUJEMY PORÓD :) wybieramy szpital, szkołę rodzenia i położną

widzę że grupa dinozaurów się u nas zakłada:-D ja nie jestem od was dużo młodsza-rocznik82 ;-)ja syna rodziłam w wieku 21 lat-poród długi i bolesny...w końcu podali i dolargan i przebili pęcherz i jakoś poszło ale pani z noworodków to mnie traktowała jak gówniarę bo nie miałam mleka-dostaję pokarm dopiero w 3-4 dobie ale teraz to wiem a wtedy byłam ciemna-a ona mi tak cycki maltretowała że szok! córę rodziłam w wieku 24 lat i poszło trochę łatwiej a położnej i pielęgniarkom już się nie dałam! jak mała płakała to zaraz szłam po dokarmianie i nie pozwoliłam sobie nawet dotknąć cycków ani nacinać krocza;-) i teraz też nie mam zamiaru być grzeczną pacjentką;-) a dziś w radio słyszałam że w Tychach w szpitalu zaczęli podawać gaz rozweselający i na pewno spróbuję jak to jest:tak:
 
reklama
Ja z kolei byłam najmłodsza więc może dlatego. Personel nie dał mi odczuć , że jestem tak młoda , raczej inne bardziej dojrzałe mamy;-)Trocheę byłam jak zagubione dziecko we mgle , ale teraz juz się tak nie dam;-)
 
Martolinka- nie dziwi mnie ta historia z krzyżackiego grodu.szpital W Malborku to jedna wielka masakra, tylko i wyłącznie dla odważnych! ja choć mam do tego szpitala 2 kroki, to omijam go szerokim łukiem!ale słyszałam, że mają tam akcję przyciągania pacjentek i podają gaz rozweselający- ale ja mam gdzieś ten ich gaz. z resztą jak z maluchem coś nie tak, to oni i tak przewożą dalej, a przecież czas w takich sytuacjach jest bardzo ważny. ja rozważam gdańsk zaspę albo elbląg. o zaspie już trochę się dowiedziałam, a ciekawa jestem czy któraś z Was będzie może rodzic w elblągu?
 
ja jeszcze się tylko wtrącę z taką anegdotką o lęku przed porodem :-)

jeśli kobieta boi się porodu, to znaczy, że jeszcze ciąża jej nie doskwiera :-) jak zacznie mieć serdecznie dość brzucha i wszelkich dolegliwości, to nie będzie mogła doczekać się porodu :-D

wtedy przestaje się bać i marzy o tym żeby już urodzić
:-)

serio :tak::tak::tak: więc głowa do góry mamy! ;-)
 
A czy któraś z Was myślała może nad porodem w wodzie? Mam zamiar rodzić w krakowskim Ujastku i wiem, że istnieje tam taka możliwość (niestety nie orientowałam się jeszcze czy to opcja płatna czy nie). Ale wydaje mi się, że dla dziewczyn z niższym progiem bólu (czyli dla mnie) może to być jakieś rozwiązanie:) przynajmniej mam taką nadzieję...:blink:
 
reklama
Afi
masz całkowitą rację, z Matim jak już zaczął się lipiec i koszmarne upały a ja wielka jak wieloryb ledwo chodziłam to marzyłam żeby już urodzić:-D teraz póki co się boję, ale to dopiero 5 miesiąc;-)
 
Do góry