reklama
anzyk swietnie zdanie brzmi,widze kod rokodowany mowy;-)
Gluszek fajnie na pewno brzmi jak papuszka,przeinacza wyrazy???
Brawo dla pozostalych gadul:-)
Natalka po swojmeu nazywa pewne rzeczy,smiesznie brzmia,np na pepek mowi pipi,
sisi- sikam
bum bum- pierdzioszek
wrm wrm -samochod
aa a- spac
bach- upadek
0 0- jak cos sie stanie
jaja-ziazia rana
jej jej- szamatka
to chyba na razie tyle z rozszyfrowanego kodu
no i teraz kiedy pokazuje nie ma do rozkladanych przy tym rak, mowi NIE MA, czysto i wyraznie,milo sluchac jak od podstaw ucza sie mowic;-)
Gluszek fajnie na pewno brzmi jak papuszka,przeinacza wyrazy???
Brawo dla pozostalych gadul:-)
Natalka po swojmeu nazywa pewne rzeczy,smiesznie brzmia,np na pepek mowi pipi,
sisi- sikam
bum bum- pierdzioszek
wrm wrm -samochod
aa a- spac
bach- upadek
0 0- jak cos sie stanie
jaja-ziazia rana
jej jej- szamatka
to chyba na razie tyle z rozszyfrowanego kodu
no i teraz kiedy pokazuje nie ma do rozkladanych przy tym rak, mowi NIE MA, czysto i wyraznie,milo sluchac jak od podstaw ucza sie mowic;-)
trininlov
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
Nasza Ania niewiele jeszcze mówi, ale myślę, że ma jeszcze czas ;-)Tak jak Ania mandarynki woli coś pokazać niż powiedzieć Nauczyliśmy ją jednak, że jak coś chcesz zjeść lub pić to musi powiedzieć "daj" bo zawsze tylko piszczała albo krzyczała. I teraz jako wyraz daj robi u nas "nia", ale pomału przechodzi to w "da" :-)
To my tak mieliśmy z Polą jak chciała, żebyśmy gdzieś z nią poszli, ciągnęła za ręką i piszczała, ale nauczyliśmy ją mówić "chodź" i mówi, bo inaczej nigdzie nie pójdziemy- mały szantaż, ale działa;-)
Od wczoraj Pola potrafi powiedzieć ile ma lat i pokazać jednego paluszka. W prawdzie nie mówi jeden tylko denen, ale i tak super
Od wczoraj Pola potrafi powiedzieć ile ma lat i pokazać jednego paluszka. W prawdzie nie mówi jeden tylko denen, ale i tak super
Mandarynka
Maj 2006, Kwiecień 2009
Trini to nie tak, że woli pokazać niż powiedzieć. Gada dużo, choć część po swojemu. Po prostu najpierw ją uczyłam pokazywać (np.gdzie ma oko itd.) i teraz to po prostu pokazuje, ale nie mówi tego.
Choć od paru dnie nareszcie zaczęła mówić pa pa gdy macha rączką. Także może coś się zmienia.
Choć od paru dnie nareszcie zaczęła mówić pa pa gdy macha rączką. Także może coś się zmienia.
Ferula
Fanka BB :)
to się zmienia z dnia na dzień,u nas tez tak wygladało, że szybko nauczyła sie pokazywać i nie czuła potrzeby, żeby wyrazić to słowami."Swój" język opanowała perfekt i nadaje od rana do wieczora, nie mówi mało, ale do przodowniczek mowy też nie należy.I od jakiegoś tygodnia(dosłownie, z dnia na dzień)zaczyna powtarzać coraz to więcej słówek, niektóre nawet nie przypominają oryginałuale stara się dziewczyna i widze, ze robi to chetnie.Mówięowiedz DAWID, a ona Dawiś,BANAN, a ona banaś itd.Staram się tylko uwazać, zeby nie zacząć się śmiać jak ona tak tworzy te swoje małe dziwolągi, bo podobno mój małżonek jako mały berbeć po próbie wygęgania jakiegoś słowa został(życzliwie oczywiście)obśmiany przez rodziców, no i zaciął się i nie powiedział ani słowa przez kolejne kilka tygodni(to taka mała anegdotka rodzinna)
reklama
abryz
MAJOWA MAMA'06
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2005
- Postów
- 4 285
Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy: - A gdzie kompot?! Mama zdziwiona: - Jasiu, to ty umiesz mówić. - Umiem - odpowiada Jasio. Mama: - To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś? - Bo zawsze był!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 146
- Wyświetleń
- 27 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: