reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze ruchy...

Moje maluchy też w ataku! Kopią bardzo! Wesoło tam mają muszę pilnować by im tata za dużo o mundialu nie naopowiadał bo mi wszystko w brzuchu poprzestawiają ;)
 
reklama
no mój mąz już zabawki mundialowe dla Franka kupuje.. tylko marudzi, że takich małych ciuszków nie ma

jakoś mam pecha .. jak się Anka rodziła, to były mistrzostwa Europy a teraz mistrzostwa świata.. ale cóż.. :D
 
Mnie to teżdziwi tak szczerze mówiąc że my jedynaków czujemy a ty z Margolis nie!! :) ale skoro jest OK to jest i tyle!!
Może po prostu Wasze maleństwa są tak spokojne i beztroskie i tak im ze sobą dobrze że cały czas śpią! ;)
 
Aga, czasami tak jest, że mimo iż nasze dzidziole się ruszają to my ich nie czujemy...
w poniedziałek byłam z mężem na usg. akurat tak był monitor ustawiony, że on i lekarz mogli oglądać małego a ja nie. i widać było wyraźnie jak mały rusza stopami (wersja mojego Sz - tak poruszał stopami jakby pływał) a ja nic nie czułam

a lekarz dziwny... przecież każda kobieta czuje inaczej... nie mozna powiedzieć, że musisz czuć ruchy w tym a tym tygodniu, bo tak jest w książkach... ja pamiętam kiedy poczułam pierwszy ruch... a potem przez kilka dni nic...
dzieci tez bywają różne... niektóre kopią non-stop, niektóre mają charakter bardziej leniwy
zobaczysz Aga, że w swoim czasie poczujesz to, co masz poczuć :)
 
Leyna ja mam dokładnie tak samo. Wczoraj prawie nic nie czułam a dzisiaj córcia kopie jak szalona!
 
lekarz jest super....tak z "jajem" to mówił....a dzieci to raczej do leniwych nie należą...przynajmniej to jedno za którym nadążyć nie można tak się kręci, że obejrzeć go dokładnie to wyczyn, który już drugi raz jest przełożony na kolejną wizytę ;)...
 
Mycha! Moje już przestały być spokojne i co chwilę któreś daje o sobie znać ;) Z czego bardzo się cieszę!
 
reklama
mi Franek nie dał spać dziś w nocy.. najpierw go czkawka męczyła, a potem mnie kopał chyba do drugiej.. spać nie mogłam i dziś jestem padnięta..
 
Do góry