reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze ruchy...

reklama
Margolis nie martw się ! Dzieciaczki napewno mają się dobrze :)Jeszcze masz czas na kopniaczki . Moje maleństwo czasami potrafi cały dzień się nie odezwać i wtedy wpadam w panikę ale potem uświadamiam sobie, że jest przecież jeszcze male i nie musi cały czas kopać.Wczoraj wieczorem dostałam parę zdrowych kopniaczków z lewej strony aż trochę zabolało :)
 
Margolis wiem co czujesz bo ja mam to samo ;D czasem czuje gilgotanie ale też chciałabym poczuć coś konkretnego!

Ale cóż czekamy!
 
Dziewczynki musimy cierpliwie czekać. Ja też jeszcze nie czuję konkretnych ruchów choć to moja druga ciąża ale dzidziuś mój jest bardzo ruchliwy - tak stwierdziła mój pan doktor na badaniu usg.
Głowa do góry i cierpliwości.
Już niebawem nastapi ten oczekiwany przez nas moment :)
 
Ahhh ja tez wyczekuje tych ruchow Dzidziusia. :) Jedyne co,to wczoraj pod wieczor poczulam glowke Malenstwa po lewej stronie mojego brzuszka. :D I tak tez Dzidziul zasnal,a ja czulam w tym miejscu straszliwie przyjemne ciepelko. :D
 
Dziś małe pierwszy raz kopalo po obiadku ;D zaczyna odczuwać smaki?
a nie dawno to dwa razy kopnęło i to mocno ;D
 
Moj maluszek kopie calkiem sporo i calkiem mocno. W ruchach przypomina bardziej Marcinka niz Karolke wiec moze to chlopak??
 
nasze maleństwo też kopie po jedzonku :) Wczoraj wieczorem tatuś połóżył ręke na brzuszku i dostał pare porzadnych kopniaczków, przyznam sie ze sama sie zdziwiłam ze już można wyczuć przez brzuszek kopniaczki, myśląłam że tylko ja je tylko czuję, sama przyłożyłam reke i poczułam bardzo dokładnie :laugh:
 
Witajcie to znowu ja.Mam do Was takie pytanko bo sie martwie.W srode 5.04.2006 trafiłam do szpitala z silnymi bolami brzucha zatrzymali mnie na 3 dni wyszłam w sobote rano.Przez pobyt w szpitalu podawali mi duphaston oraz nospe.Teraz jest wszystko ok oprocz jednej sprawy,gdy byłam w szpitalu czułam takie gilgotanie w dole brzuszka jakby wlasnie dzidzius pukał zazwyczaj rano bylo najsilniej i wieczorkiem gdy zasypiałam,ale gdy wrocilam do domku juz nic nie czuje ani jednego puknięcia :( niewiem czy to juz dzidzius sie ruszal czy to bylo cos innego.Moze sie ruzał tylko sie teraz uspokoił??? Czy moze to w ogole cos innego a ja sie martwie bo teraz nic nie czuje.Mam nadzieje ze nic nie jest mojej dzidzi.Już drugi raz bylam w szpitalu i bardzo sie boje :( Pomóżcie co to moze być???

Z góry dziękuje i pozdrawiam cieplutko :)
 
reklama
Natalko a przed wyjściem ze szpitala zrobili ci usg? Jeśłi tak to myśle zę nie masz sieco martwić bo przecież gdyby było cos nie tak to by cie nie wypuścili. Jeśli jednak bardzo cieto martwi to poczekaj jeszcze z 3 dni i jak dalej bedziesz miała takie złe przeczucia toidz to gin i niech ci zrobi usg. Na pewno bedzie wszystko ok, moze teraz dzidzia baraszkuje jak ty spisz :)
 
Do góry