reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Jest to na pewno stres i ogromne emocje, ale bez obaw, nie ma jakiegoś strasznego bólu. Oczywiście zależy kto jaki ma próg bólu, aczkolwiek osobiście gorzej wspominam np. Sono hsg jako same badanie🙈 oczywiście po punkcji potrzeba kilku dni aby dojść do siebie. Dużo odpoczywaj, dbaj o siebie i pozwól sobie na wszystkie emocje. To trudny czas i pamiętaj, że jesteś bardzo silna skoro doszłaś do tego miejsca. Dasz radę 💚

Kciukasy, żeby wszystko szło po Twojej myśli 🤞🏼🤞🏼
Jesteście niesamowite. Miło wiedzieć że też są osoby które przeżywają to samo. Mega wsparcie☺️ o 21 czeka mnie "ostateczny" zastrzyk no i czekamy do czwartku...
 
reklama
Cześć. Chcę się przywitać. To niesamowite ile tutaj was jest ☺️ też zaczynam swoją przygodę, in vitro. Jestem w trakcie ktotkiej stymulacji. Dzisiaj właśnie byłam na monitoringu. Jadę jeszcze w czwartek a we wtorek prawdopodobnie punkcja. Jestem przerażona nadmiarem informacji leków i badań.
 
Może powiedz nam coś o sobie, jaka jest Twoja historia, jak długo się staracie, jakie badania macie za sobą? :)
Staraliśmy się z mężem przez pół roku bez rezultatu...po badaniach okazało się że mąż nie może mieć dzieci. Zdecydowaliśmy się na in vitro z nasieniem dawcy. Z mojej strony jest wszystko ok. Jesteśmy na długim protokole. Leczymy się w klinice w Gdansku. Wstępnie jesteśmy zadowoleni😉🙂
 
Cześć. Chcę się przywitać. To niesamowite ile tutaj was jest ☺️ też zaczynam swoją przygodę, in vitro. Jestem w trakcie ktotkiej stymulacji. Dzisiaj właśnie byłam na monitoringu. Jadę jeszcze w czwartek a we wtorek prawdopodobnie punkcja. Jestem przerażona nadmiarem informacji leków i
 
Hejka. Na krodkiej stymulacji rzeczywiście jest natłok informacji i leków. Ale dasz radę. 😊 ja miałam miesiąc więcej na przyswojenie "tego" wszystkiego. Będzie dobrze 🤞🍀
 
Staraliśmy się z mężem przez pół roku bez rezultatu...po badaniach okazało się że mąż nie może mieć dzieci. Zdecydowaliśmy się na in vitro z nasieniem dawcy. Z mojej strony jest wszystko ok. Jesteśmy na długim protokole. Leczymy się w klinice w Gdansku. Wstępnie jesteśmy zadowoleni😉🙂
Życzę, żebyście do końca byli zadowoleni i oczywiście, żeby udało się za pierwszym podejściem 🍀

Cześć. Chcę się przywitać. To niesamowite ile tutaj was jest ☺️ też zaczynam swoją przygodę, in vitro. Jestem w trakcie ktotkiej stymulacji. Dzisiaj właśnie byłam na monitoringu. Jadę jeszcze w czwartek a we wtorek prawdopodobnie punkcja. Jestem przerażona nadmiarem informacji leków i badań.
witaj w naszym gronie :) to przerażenie masą informacji jest jak najbardziej zrozumiałe. Ale my kobiety jesteśmy bystre i silne, więc damy radę z tym wszystkim ;) powodzenia! 🤞🏼
 
Cześć. Chcę się przywitać. To niesamowite ile tutaj was jest ☺️ też zaczynam swoją przygodę, in vitro. Jestem w trakcie ktotkiej stymulacji. Dzisiaj właśnie byłam na monitoringu. Jadę jeszcze w czwartek a we wtorek prawdopodobnie punkcja. Jestem przerażona nadmiarem informacji leków i badań.
Hej, spokojnie, też byłam na krótkim - w piątek miałam już punkcję 😄 zaczęliśmy wizyty związane z ivf 25.10.
Nadal nic nie wiem, ale na forum można pisać dziewczyny odpowiadają, mają ogromną wiedzę i doświadczenie ♥️
Ja czekam na informacje z kliniki co do ilości maluchów 🍀
 
reklama
Do góry