reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

Oj tutaj nie pomogę 😔 Pierwszy transfer mam zaplanowany w sobotę... Ale biorąc pod uwagę moje dotychczasowe przygody z in vitro jestem przerażona. dochodzę do siebie po punkcji. Boże dziewczyny to było straszne. Anestezjolog wgl nie podołał zadaniu… narkoza nie zadziałała, a środki przeciwbólowe w połowie przestały działać. Leżałam na fotelu i płakałam. Teraz minęły 4 dni, mam wzdęty brzuch i jakieś dziwne bóle… jakby miesiączkowe? Ale to chyba nie możliwe, żebym dostała tak szybko miesiączke, co myślicie? Rany jakim my to wszystko kosztem musimy robić 😔 Sorki za dołujący wpis 🙈
A nie masz przypadkiem hiperstymulacji?
Współczuję przeżyć podczas punkcji
 
reklama
Oj tutaj nie pomogę 😔 Pierwszy transfer mam zaplanowany w sobotę... Ale biorąc pod uwagę moje dotychczasowe przygody z in vitro jestem przerażona. dochodzę do siebie po punkcji. Boże dziewczyny to było straszne. Anestezjolog wgl nie podołał zadaniu… narkoza nie zadziałała, a środki przeciwbólowe w połowie przestały działać. Leżałam na fotelu i płakałam. Teraz minęły 4 dni, mam wzdęty brzuch i jakieś dziwne bóle… jakby miesiączkowe? Ale to chyba nie możliwe, żebym dostała tak szybko miesiączke, co myślicie? Rany jakim my to wszystko kosztem musimy robić 😔 Sorki za dołujący wpis 🙈
O mamo !!! Kurczeni nie wyobrażam sobie co musiałaś przejść poniewaz u mnie poszło idealnie ! Miałam 18 jajeczek (transfer odroczony przez podejrzenie hiperstymulacji ) w tym samym dniu chodziłam jakby mnie stado ……. 😅 później wszystko super, jedynie tak 2-3 wzdety brzuch poza tym super .

punkcie miałam robiona w 11 DC a okres wziął mnie 23 DC ponoć normalne ze szybciej ale chyba nie aż tak jak piszesz
 
Dziewczyny ! Jak się czułyście po transferze ? Jestem właśnie po, taki dziwny ból mam na jednym jajniku nie wiem czy to kwestia samego zabiegu czy co ?
hej, możliwe ze to skutki punkcji, ja po punkcji czułam sie bardzo dobrze przy siusianiu odczuwałam dyskomfort.
Na tym etapie nie ma co sie doszukiwac jakichkolwiek objawow bo twoj organizm moze rowniez tak odzialywac na te wszystkie leki ktore bierze sie do punkcji i po transferze :)
 
Oj tutaj nie pomogę 😔 Pierwszy transfer mam zaplanowany w sobotę... Ale biorąc pod uwagę moje dotychczasowe przygody z in vitro jestem przerażona. dochodzę do siebie po punkcji. Boże dziewczyny to było straszne. Anestezjolog wgl nie podołał zadaniu… narkoza nie zadziałała, a środki przeciwbólowe w połowie przestały działać. Leżałam na fotelu i płakałam. Teraz minęły 4 dni, mam wzdęty brzuch i jakieś dziwne bóle… jakby miesiączkowe? Ale to chyba nie możliwe, żebym dostała tak szybko miesiączke, co myślicie? Rany jakim my to wszystko kosztem musimy robić 😔 Sorki za dołujący wpis 🙈
bardzo współczuje takich doświadczenie :(
nie rozumiem dlaczego anestezjolog nie podał większej dawki... nie wiedziałam nawet ze punkcje można robić bez znieczulenia ogólnego, co na to twój lekarz ?
miałaś wizytę u niego po punkcji ?
przykre jest rowniez to ze wydajesz na to wszystko tyle kasy a oni maja takie podejście...
 
Ile czasu czekałyście na rozpoczęcie procedury? (Mam na myśli czas po zrobieniu badań i zakwalifikowaniu do procedury in vitro)
 
my mielismy zrobione badania juz wczesniej poniewaz podchodzilismy wczesniej do iui, wiec jak podjelismy decyzje o in vitro to trzeba było zaczekać tylko na miesiączkę
Ja do kliniki będę dzwonić na przełomie maja i czerwca, ale będę mieć już wtedy badania. Obawiam się, że mogę mieć problem z wolnym a procedura wypadnie w sezonie urlopowym (lipiec-sierpień).
 
Ile czasu czekałyście na rozpoczęcie procedury? (Mam na myśli czas po zrobieniu badań i zakwalifikowaniu do procedury in vitro)
Ja byłam na początku cyklu w klinice na wizycie (po trzecim nieudanym naturalnym cyklu) i lekarz zasugerował iui lub ivf. Zdecydowaliśmy się na ivf. Od razu mieliśmy pakiet badań, później po miesiączce byłam jeszcze na wymazach i dostałam recepty na zastrzyki i czekam na pierwszy dzień cyklu i zaczynamy. Więc można powiedzieć, że miesiąc.
 
reklama
Ja byłam na początku cyklu w klinice na wizycie (po trzecim nieudanym naturalnym cyklu) i lekarz zasugerował iui lub ivf. Zdecydowaliśmy się na ivf. Od razu mieliśmy pakiet badań, później po miesiączce byłam jeszcze na wymazach i dostałam recepty na zastrzyki i czekam na pierwszy dzień cyklu i zaczynamy. Więc można powiedzieć, że miesiąc.
Rozumiem.
Czy w pracy powiedziałyście o procedurze? Czy miałyście problem z dniami wolnymi?
 
Do góry