Dopiero w połowie następnego cyklu mam się pojawić na wizycie. Także mam dłuższą przerwę. Z jednej strony, troszkę to smutne, bo już wystarczająco dużo czasu straciłam. Z drugiej miło odpocząć od tych wizyt, leków i ciągłego patrzenia w kalendarzyk.jak wygląda u ciebie sytuacja ?
wiesz już kiedy będziesz podchodzić do stymulacji ?
Pracy mam dużo, to czas szybko biegnie, a i zrelaksować się przy winku można