Pierwsze podejście do in vitro. Kto zaczyna?

[Cywil87]

Hej a decydujecie się na badanie zarodków?bo mam mętlik w głowie,byłam zdecydowana ale lekarz odradził bo wg niego nie ma 100proc gwarancji że transfer się przyjmie,że wykryje wady itp no i zgłupiałam..

 

[Madame JS]

Hej a decydujecie się na badanie zarodków?bo mam mętlik w głowie,byłam zdecydowana ale lekarz odradził bo wg niego nie ma 100proc gwarancji że transfer się przyjmie,że wykryje wady itp no i zgłupiałam..

Oczywiście to nie jest gwarancja 100%, że zarodek będzie zdrowy... Ale za to masz 100% pewności, że nie będziesz mieć podanego chorego, a to już zdecydowanie zwiększa szanse.

 

[Madame JS]

Rozumiem.
Czy w pracy powiedziałyście o procedurze? Czy miałyście problem z dniami wolnymi?

U mnie akurat nie ma przewidzianych dni wolnych oprócz samego dnia punkcji czy transferu. Za pierwszym razem pracowałam normalnie, ale teraz postanowiłam zostać w domu tydzień po transferze. Pozamieniałam się z koleżankami na godziny, nie brałam oficjalnego zwolnienia.

 

[paulina7891]

Rozumiem.
Czy w pracy powiedziałyście o procedurze? Czy miałyście problem z dniami wolnymi?

U mnie w pracy o staraniach i problemach wie prezeska- też kobieta, też długo starająca się o drugą pociechę i bardzo mnie wspiera. Nie robi problemów z wolnym,czy zwolnieniami. I kilka najbliższych przyjaciółek. Rodzinie nie mówiliśmy.

 

[paulina7891]

Hej a decydujecie się na badanie zarodków?bo mam mętlik w głowie,byłam zdecydowana ale lekarz odradził bo wg niego nie ma 100proc gwarancji że transfer się przyjmie,że wykryje wady itp no i zgłupiałam..

Mój też mi odradza i badać nie będziemy.

 

[Cywil87]

Oczywiście to nie jest gwarancja 100%, że zarodek będzie zdrowy... Ale za to masz 100% pewności, że nie będziesz mieć podanego chorego, a to już zdecydowanie zwiększa szanse.

No właśnie nie masz bo może być mozaika i ogólnie jest chory ale pobiorą"dobre"komórki i jest niby zdrowy ,zapytałam się czy to badanie wykryje np zespół Downa to powiedział że niekoniecznie to znowu jest prawdopodobieństwo i dlatego zgłupiałam.. myślałam,że lekarze powinni zachwalać to badanie a to kolejna loteria

 

[marzycielko]

Rozumiem.
Czy w pracy powiedziałyście o procedurze? Czy miałyście problem z dniami wolnymi?

Ja nie mówiłam, u mnie akurat nie ma problemu żeby przyjechać później do pracy lub wyjść wcześniej, gdy podchodziłam do punkcji to zgłosiłam tylko że idę na zabieg i będę miała L4

 

[Madame JS]

No właśnie nie masz bo może być mozaika i ogólnie jest chory ale pobiorą"dobre"komórki i jest niby zdrowy ,zapytałam się czy to badanie wykryje np zespół Downa to powiedział że niekoniecznie to znowu jest prawdopodobieństwo i dlatego zgłupiałam.. myślałam,że lekarze powinni zachwalać to badanie a to kolejna loteria

W każdym razie ja gdybym mogła, to bym badała.

 

[Kaja356]

Rozumiem.
Czy w pracy powiedziałyście o procedurze? Czy miałyście problem z dniami wolnymi?

U mnie kierowniczka wiedziała i mogłam sobie na spokojnie planować wolne dni a nawet L4 po transferach

 

[Kaja356]

Niech w tę Wielkanoc, gdy światło zwycięstwa nad ciemnością rozjaśnia nasze serca, a Jezus Zmartwychwstały napełnia nas nadzieją na lepsze jutro, wspólnie spędzony czas z rodziną stanie się najcenniejszym skarbem, a wspomnienia tego święta będą żywe w naszych sercach na zawsze. Wesołych świąt wielkanocnych, pełnych radości, wzruszeń i bożego błogosławieństwa!